komp jakos dziala ale niestety spalil mi sie dysk tasma od dysku
wczoraj zaczalem sie zle czuc w szkole, trzasc, dostawac drgawek,bylo mi bardzo zimno, czulem ze chyba mam goraczke, zaczelo sie na 4 lekcji...
poszedlbym do domu po niej zaraz lub po nastepnej lecz na 8 mialem zaliczenie z maxy wiec musialem siedziec, przed ta wlasnie 8 lekcja kumple mowili ze az widac ze sie trzese, siedzialem w 2 bluzach od kumpli i nadal bylo mi zimno... pomimo 24 stopni na dworze :/
po powrocie do domu sprawdzilem temperature...
38,7 stopni... polozylem sie, nikog w chacie nie bylo wiec usnalem, obudzilem sie po 2 godzinach zmierzylem ponownie bo dostawalem drgawek i skurczy w udach lydkach mialem 39,4 stopnia do tego bol glowy, plecow, wszystkich stawow
myslalem ze wykituje, spalem caly wczorajszy dzien i cala noc z pobudkami na leki...
dzis goraczki o dziwo juz nie mam 36,5 mam teraz ale i tak jakos dziwnie sie czuje... dzisiejszy trening stoi pod znakiem zapytania
jednym slowem nie za ciekawie :/
Śmiało - cała kasa leci na pomoc dla schroniska dla zwierząt.
https://booking.com/s/67_6/f03173bf