...
Napisał(a)
TankAbbot a czy ktos z nas jak doradza kaze wyliczac co do grama? Tylko zeby cos zaczac to wszystko musi miec rece i nogi, dom zaczynasz budowac od dachu? To ze doradzamy komus zastosowac diete to jednie moze wyjsc mu na dobre, bedzie mial pojecie co robi i nie tylko mu sie przyda cwiczac na silowni ale na cale zycie.
...
Napisał(a)
remik664 napisał
1 Dieta jest ??
jezeli nie ma takowej to po co ci gainer ??
przeciez gainerem podbijasz kalorie w diecie a bez niej to ani rusz
Śmieszą mnie takie wypowiedzi.
1 Dieta jest ??
jezeli nie ma takowej to po co ci gainer ??
przeciez gainerem podbijasz kalorie w diecie a bez niej to ani rusz
Śmieszą mnie takie wypowiedzi.
http://www.sfd.pl/TankAbbot-_fotki-t429136-s7.html
"jak dorastasz Twój żywot staje się po prostu ciężki"
...
Napisał(a)
biernol nie produkuj sie nie ma sensu
Śmiało - cała kasa leci na pomoc dla schroniska dla zwierząt.
https://booking.com/s/67_6/f03173bf
...
I love bad bitches, that's my f**kin problem'
...
Napisał(a)
cześć ja polecam monster mass bardzo dobry i nawet tani sam go biorę już 2 miesiące i siła i masa w górę 3 kg już
polecam
polecam
...
Napisał(a)
Therm zwrocil uwagę na ciekawą tendencje, ktorej ja rowniez nieraz ulegam. Jest to taka zaleznosc: schematyczne pytanie - schematyczna odpowiedz. Faktycznie prawdą jest (tak jak mowi siodema, chuck, remik...), ze brak podstawowej wiedzy na temat odzywiania powoduje, ze odzywki są stratą kasy, przynajmniej w pewnym stopniu. Ludzie zabieraja sie za wspomaganie wysilku od niewlasciwej strony i nalezy im to uswiadamiac.
Z drugiej strony stwierdzenie - "gainer nic Ci nie da jesli nie masz diety" znaczy tyle co nic. Bowiem sam termin "dieta" przez roznych jest roznie odbierany. W gruncie rzeczy nie ma czegos takiego jak brak diety. Dieta moze byc albo wlsciwa albo niewlsciwa w kontekscie obranych celow. Dieta niewlasciwa w kontekscie celow masowych, to taka dieta ktora nie dostarcza wystarczajacej ilosci kalorii w stosunku do potrzeb. Gainer uzupelnia diete w kalorie - wiec jest pewnym rozwiazaniem, spozywany w odpowiedniej dawce niweluje pewien problem ilosciowy diety (natomiast poteguje problem jakosciowy, ale nie jest to kwestia najistotniejsza u ektomorfikow).
Napisalem - "w odpowiedniej dawce" - wlasnie skadś trzeba wiedziec ile brac tego gainera. Tutaj warto miec wiedze ile czego jemy, ile potrzebujemy i ile nam brakuje. Inaczej bedziemy diete uzupelniac po omacku. Ale jak ktos chce - ma przeciez do tego prawo.
W tych calych zaleceniach typu "dieta głupcze!!!" chodzi o to by uswiadomic ludziom, co jest priorytetem. Ludziom sie wydaje, ze dieta to piers z kurczaka+ryz albo jajecznica z bialek jaj i platki owsiane jedzone na okrąlglo. Nie, dieta to jadlospis, a dobra dieta - to jadlspis przystosowany o potrzeb. Jak robimy mase - musimy dostarczac wiecej kalorii niz potrzebujemy i zwyczajowo przyjelo sie, ze powinnismy opierac sie przy tym na produktach wysokiej klasy, takich jak mieso, ryby, jaja, sery, ryz, kasze, makarony, warzywa, owoce. Unikac nalezy natomiast slodyczy, produktow wysokoprzetworzonych, czipsow itp...
Niestety gainer jest wyrobem cukierniczym, weglowodany ktore zawiera w skladzie, to maltodextryny, czyli cukry o wysokim ig (podobnie jak cukier z cukierniczki), a wiec nalezy raczej stosowac gainery do biedy, albo okolotreningowo.
Gainer to łata. trzeba wiedziec gdzie ma sie braki i czego ma sie braki - by wiedziec jak latac. Niektorzy amatorzy sportow silowych nie zdaja sobe z tego sprawy, podobnie jak niektorzy nasi drogowcy i latają jak leci, byle co byle gdzie, byle by bylo. Coz, amatorzy sportowcy na szczescie latają swoje drogi, po ktorych sami beda jezdzic.
Z drugiej strony stwierdzenie - "gainer nic Ci nie da jesli nie masz diety" znaczy tyle co nic. Bowiem sam termin "dieta" przez roznych jest roznie odbierany. W gruncie rzeczy nie ma czegos takiego jak brak diety. Dieta moze byc albo wlsciwa albo niewlsciwa w kontekscie obranych celow. Dieta niewlasciwa w kontekscie celow masowych, to taka dieta ktora nie dostarcza wystarczajacej ilosci kalorii w stosunku do potrzeb. Gainer uzupelnia diete w kalorie - wiec jest pewnym rozwiazaniem, spozywany w odpowiedniej dawce niweluje pewien problem ilosciowy diety (natomiast poteguje problem jakosciowy, ale nie jest to kwestia najistotniejsza u ektomorfikow).
Napisalem - "w odpowiedniej dawce" - wlasnie skadś trzeba wiedziec ile brac tego gainera. Tutaj warto miec wiedze ile czego jemy, ile potrzebujemy i ile nam brakuje. Inaczej bedziemy diete uzupelniac po omacku. Ale jak ktos chce - ma przeciez do tego prawo.
W tych calych zaleceniach typu "dieta głupcze!!!" chodzi o to by uswiadomic ludziom, co jest priorytetem. Ludziom sie wydaje, ze dieta to piers z kurczaka+ryz albo jajecznica z bialek jaj i platki owsiane jedzone na okrąlglo. Nie, dieta to jadlospis, a dobra dieta - to jadlspis przystosowany o potrzeb. Jak robimy mase - musimy dostarczac wiecej kalorii niz potrzebujemy i zwyczajowo przyjelo sie, ze powinnismy opierac sie przy tym na produktach wysokiej klasy, takich jak mieso, ryby, jaja, sery, ryz, kasze, makarony, warzywa, owoce. Unikac nalezy natomiast slodyczy, produktow wysokoprzetworzonych, czipsow itp...
Niestety gainer jest wyrobem cukierniczym, weglowodany ktore zawiera w skladzie, to maltodextryny, czyli cukry o wysokim ig (podobnie jak cukier z cukierniczki), a wiec nalezy raczej stosowac gainery do biedy, albo okolotreningowo.
Gainer to łata. trzeba wiedziec gdzie ma sie braki i czego ma sie braki - by wiedziec jak latac. Niektorzy amatorzy sportow silowych nie zdaja sobe z tego sprawy, podobnie jak niektorzy nasi drogowcy i latają jak leci, byle co byle gdzie, byle by bylo. Coz, amatorzy sportowcy na szczescie latają swoje drogi, po ktorych sami beda jezdzic.
...
Napisał(a)
a jeśli chodzi o koks to uważam ze trzeba byś nieźle p.......m aby się truć dla 45 w łapie nie ma jak białko
...
Napisał(a)
Nie no mety nie zarzucaj. Próbuj supli, ale tez bez przesady. Bo hajsu szkoda.
Najwazniejsze to nie chodz głodny.
Najwazniejsze to nie chodz głodny.
http://www.sfd.pl/TankAbbot-_fotki-t429136-s7.html
"jak dorastasz Twój żywot staje się po prostu ciężki"
...
Napisał(a)
faftaq dobrze to wszystko zebrales do kupy
nie chodzi i precyzyjna diete lecz o jakas wiedze na ten temat by wiedziec czego i ile dostarczyc by wspomoc bilans kaloryczny
niestety juz nei wchodzi
nie chodzi i precyzyjna diete lecz o jakas wiedze na ten temat by wiedziec czego i ile dostarczyc by wspomoc bilans kaloryczny
niestety juz nei wchodzi
Śmiało - cała kasa leci na pomoc dla schroniska dla zwierząt.
https://booking.com/s/67_6/f03173bf
...
Napisał(a)
TankAbbot jesli ciebie smiesza takie wypowiedzi, to jasno mozna stierdzic ze duzej wiedzy nie posiadasz. Czy remik gdzies napisal ze trzeba wyliczac kazda kalorie i kazdy gram? Chodzi o to zeby sie orientowac,wiedziec gdzie dac wegle, gdzie bialko czy tluszcze, jakie powinny byc proporcje, z jakich produktow najlepiej dostarczac makroskladniki i mikroskladniki i tak dalej... Zeby brac gainera, bialko etc trzeba wiedziec gdzie nam czego brakuje, a ludzie kupujacy odzywki przeczytaja bzdury ktore pisza na opakowaniu zeby brac 3-4 razy dziennie i tak biora, pozniej zamiast miesni rosnie im brzuch od tego cukru, ktory wala 3-4 razy dziennie. W ogole zeby cos brac trzeba miec o tym pojecie, wiedziec co od tego produktu moge oczekiwac, z czego sie sklada. Ludzie pisza tu takie rzeczy ze ty sobie nie wyobrazasz wiec nie mwo kvrwa ze ktos glupio sie wypowiada. Na tak glupie pytanie nie powinno sie nawet odpowiadac
Polecane artykuły