Zbijanie wagi przed zawodami!!!

mopek spokojnie. jezeli spisz w majtkach to zakladaj pizame alebo bawelniana bluze( chociaz na gore). ortalion i bluza to ostatecznosc gdyby waga nie spadła( tracisz sporo wody z organizmu) jezeli bierzesz juz witaminy i mineraly tp przeczytaj ile jest tam magnezu, potasu i cynku. jezeli 100% dziennego zapotrzebowania to dziennie dorzuc 2 x po 1 tabletce asparginu forte + 1tab dziennie cynku ( najlepiej forte)- tez zbija wode. Przy wypocaniu i treningach musisz uzupelnic magnez i potas( pamietaj tez ze kazdy spalacz czy pobudzacz bardzo wyplukuje magnez z organizmu). bardzo dobrze ze zdecydowałes sie na zakup bcaa- 2-3 blistry to minimum. kwasy omega 3 (tran) ok 4kapsułek dziennie- bardzo wazne kwasy tluszczowe- w nich zachodzi wiele przemian hormonalnych a dodatkowo zbijaja zly cholesterol. 4 kapsuly Cie nie otluscza. pozbadz sie z diety produktów smazonych na smalcu, tlustych mies, slodyczy, czekolad. w to miejsce oliwa z oliwek lub wspomniany wyzej tran. jezeli spozywasz wegle to tylko bogate w błonnik. Kasza, pieczywo gruboziarniste ( niekarmelizowane), 1 jablko dziennie ( bogate w blonnik) blonik powoduje lepsze przemieszczanie tresci pokarmowej w jelitach i latwiejsze wypróznianie. nie wiem jak reagujesz na laktoze ( cukier mleczny) ale ja na wszelki wypadek zastapiłbym mleko do bialka woda. mam nadzieje ze pomaglem

a tak na marginesie. mopek jakie robisz wyniki- szczerze i jaki typ szkoly? ja ide w 82 i planuje 650kg

Mopek, myślę że zamiast thermo speeda lepiej zainwestować w aspirynkę

Valiant - spoko, postaram sie pamiętać o shakerze

valiant jak wroce z treningu i bedziesz na gg to pogadamy, mysle ze to moze byc k 23, ewentualnie jezeli widzisz mnie na dostepnym mozesz smialo walic

No i jest mały problem:/, ale od początku!
Tak jak proponowaliście, wyrzuciłem węgle i tłuszcze (występowały tylko w niewielkiej ilości w produktach białkowych) i jadłem samo białko! Wodę pije w ilości 1,5-2l. Kupiłem bcaa, magnez, potas, cynk, B6- wszystko jest! Bcaa łykam 4*3 mega caps do posiłków, witaminy centrum, magnez, potas, cynk,B6 łykam do śniadania i przed pójściem spać. Nie liczę dokładnie ile tego jest, ale jem sporo!

Od piątku od rana mam wagę elektroniczna. Od razu zacząłem pomiary wagi i wyglądało to tak:
Pt rano na czczo- 78,6kg
Cały dzień jadłem aby białko i piłem wodę
Pt przed zaśnięciem 78kg
Nałykałem się tych wszystkich witamin, nałożyłem spodnie dresowe, koszulkę, bluzę i poszedłem spać!
Sb rano naczczo-77,1kg! Szok! Byłem strasznie zadowolony ze na tydz przez ważeniem brakuje 2,1kg:)
Ponieważ w sobotę poszedłem na lekki trening na 11 wiec do śniadania dołożyłem 200ml plus 30g płatków owsianych, a po treningu dołożyłem 50gr ryżu. Pyzatym posiłki te same co w pt, wypiłem ze względu na trening myślę ze z 0,5l więcej wody
Sb przez zaśnięciem 78,2kg- gorzej niż w piątek:/
Znowu nałykałem się tych wszystkich witamin, nałożyłem spodnie dresowe, koszulkę, bluzę i poszedłem spać!
Ndz rano na czczo 77,3kg! Więcej jak w sb rano:/
Jeden wiosek widać gołym okiem, ze przez obie noce wytracam 0,9kg śpiąc w dresie.
Postanowiłem ze żeby było rano mniej na wadze, musi być mniej przed zaśnięciem. Cala niedziele jadłem tylko produkty białkowe, woda z 1,5 litra i :
Ndz przed zaśnięciem 77,9kg
Znowu nałykałem się tych wszystkich witamin, tyle ze tym razem postanowiłem nałożyć ortalion na gole ciało a na to spodnie i bluzę dresowa!
Pn rano 77,1kg!
I tutaj jestem bardzo zniesmaczony,
Po 1 założyłem dodatkowo ortalion a strąciłem mniej niż bez jego!
Po 2 ewidentnie widać ze waga od 2 dni stoi
Po 3 wydaje mi się ze mimo ze jem same białko wcale tkanka tłuszczowa się nie spala, a ewentualne spadki wagi sa wynikiem mniejszych ilości picia i wyparowaniem. Co wiecej jem malo , pije z umiarem a wieczorem (oprocz pt) mam wiecej o okolo 0,8-0,9kg! czyli tak jakby organizm zamiast przepalic ta niewielka ilosc jedzenie to ja odklada!

Co jest nie tak? Pomocy!




Zmieniony przez - Mopek w dniu 2008-04-21 08:37:13

Białka raczej nie odkłada na tłuszcz, ewentualnie w bebechach zostaje. Co jesz konkretnie? Wypadałby coś co "mało waży". Ostatecznie zawsze możesz wziąć środek przeczyszczający.

Śniadanie
Szejk 250ml wody +40 gr ostrowie
2 śniadanie
serek wiejski +150wody i 15 gr ostrowi
1 obiad
150gr polędwicy sopockiej + 100gr białka jaj plus trochę świeżej papryki do smaki (wszystkie składniki kroje w kostkę i taka sałatkę robię)
2 obiad
150gr pierś z kurczaka gotowana w wodzie +plus 10gr ostrowia
kolacja
250 ml wody +40gr białka

moze dorzucic na noc aspiryne?
przeczyszczenie to ostatecznosc na dzien przez zawodami, chociaz mysle ze duzo w sobie nie mam bo malo jem i jakies male kupki od czasu do czasu zrobie

Dorzuć aspirynkę na noc i w dzień tez mozesz. Odwiedź jeszcze saunę. Przeczyszczenie w ostateczności.

mopek ja na 11 dni przed zawodami mialem do zbicia 5kg. zbilem juz ok3,5kg. jest bardzo ciezko bo ja tez nie mam z czego zrzucac ( nie zbijam ze 115 do 110- tulko z 87,5 do 82,5) mysle ze sauna bedzie konieczna. najlepiej jutro wieczorem. w piatek wieczorem sprawdz wage. jezeli bedzie 1kg lub wiecej wtedy nie ma innego wyjscia tylko cos siolowego na sranko. jezeli ok800- 900 to wypocisz przez noc. pamietaj zabrac te ziolowe tabletki. trzymam kciuki i do zobaczenia w supraslu