"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
...
Napisał(a)
Czy ja wiem, dość często się zdarzają takie spektakularne nawrócenia Zwłaszcza u co młodszych adeptów...
...
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"
...
Napisał(a)
Nie nam prymitywnym kontaktowcom takie rzeczy pojmować
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
...
Napisał(a)
Nie wiem w ogóle po co ta napinka. Tworzy się tylko offtop, a Ty fanatyku powinieneś iść teraz truć dupe w dziale MMA...
...
Napisał(a)
A to niby przepraszam domnie było???
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"
...
Napisał(a)
No i git
"Musisz świecić przykładem odwagi, honoru, żarliwej dla Narodu służby"
...
Napisał(a)
Witam wszystkich jestem nowy na forum. Z ciekawością pozwoliłem sobie przeczytać cały temat od "deski do deski". Muszę przyznać że niektórzy z was zawarli bardzo ciekawe wypowiedzi, jednak zdążyło się również wiele słów które mnie rozczarowały.
Nie wspomnę już o tym co wypisywał CapoF. Bez urazy dla kolegi, ale z takim podejściem do jakiegokolwiek sportu, to ty dobrym w niczym nie będziesz. Zamiast rozważać na forum co jest najlepsze, lepiej zamknij japę i zacznij poważnie ćwiczyć. Bo to co ty wypisujesz to niestety mija się z celem.
A powracając do meritum sprawy. W temacie rozważaliście nad faktem na ile capoeira jest praktyczna w zastosowaniu. Hm... smuci mnie, że ludzie którzy wiele czasu poświęcają na ćwiczenie tradycyjnych sztuk walki zadają takie pytania,Wymieniacie tutaj mma, na równi z capoeira czy aikido, przecież powinien zostać zachowany jakiś podział miedzy systemami szkoleniowymi a sztukami walki. Mieszanie takich styli jak kung- fu, capoeira z BJ, a do lepszej dysproporcji dodam jeszcze krav maga i sambo moim zdaniem mija się z celem.
Nie zapominajmy, że sztuki walki mają to do siebie iż poza nauka walki samą w sobie, ważny w nich jest aspekt kulturowy, społeczny, a także przyjmują one istotną funkcję wychowawczą.
Może wskazywać na to fakt iż jedną z najstarszych sztuk walki(kung- fu)powstała w zakonach buddyjskich, przez mnichów, którzy chyba najbardziej ze wszystkich cenią sobie sobie spokój i równowagę.
(Odnośnie capoeira nie dodam nic ponieważ wystarczająco przykładów podał już uirapuru.)
Za to systemy szkoleniowe, całkowicie pozostały pozbawione tych aspektów. Ich głównym celem jest walka, takie tez było założenie Lichtenfelda kiedy kształtował swoją krav maga na praskich ulicach, czy chociażby majora Kupsa, tworzącego combat56 na potrzeby polskiej armii.
Nielicząc samodzielnych umiejętności i predyspozycji nabywanych przez każdego z nas ćwiczących, moim zdaniem zdecydowanie łatwiej nauczyć się systemów szkoleniowych niż sztuki walki, i dlatego dla osób które ćwiczą 2-4 lata łatwiej jest się za ich pomocą obronić.
Pamiętajmy jednak, że raczej nie o to chodzi, aby być królem ulicy, najtwardszym z najtwardszych, kory przy swoim zapale, dostanie przypadkową kose pod żebra, lub pałą w potylicę w momencie którego nawet się nie spodziewał, ale trzeźwo patrzyć na świat, a sztuki walki odbierać, nie tylko pod względem fizycznym, ale również jako źródło poznania kulturowego, czy rozwoju duchowego.
P.S.
Sorki za tak długi post, ale na ten temat to można by książkę napisać i pewnie niektórych geniuszy i to by nie przekonało ;)
Nie wspomnę już o tym co wypisywał CapoF. Bez urazy dla kolegi, ale z takim podejściem do jakiegokolwiek sportu, to ty dobrym w niczym nie będziesz. Zamiast rozważać na forum co jest najlepsze, lepiej zamknij japę i zacznij poważnie ćwiczyć. Bo to co ty wypisujesz to niestety mija się z celem.
A powracając do meritum sprawy. W temacie rozważaliście nad faktem na ile capoeira jest praktyczna w zastosowaniu. Hm... smuci mnie, że ludzie którzy wiele czasu poświęcają na ćwiczenie tradycyjnych sztuk walki zadają takie pytania,Wymieniacie tutaj mma, na równi z capoeira czy aikido, przecież powinien zostać zachowany jakiś podział miedzy systemami szkoleniowymi a sztukami walki. Mieszanie takich styli jak kung- fu, capoeira z BJ, a do lepszej dysproporcji dodam jeszcze krav maga i sambo moim zdaniem mija się z celem.
Nie zapominajmy, że sztuki walki mają to do siebie iż poza nauka walki samą w sobie, ważny w nich jest aspekt kulturowy, społeczny, a także przyjmują one istotną funkcję wychowawczą.
Może wskazywać na to fakt iż jedną z najstarszych sztuk walki(kung- fu)powstała w zakonach buddyjskich, przez mnichów, którzy chyba najbardziej ze wszystkich cenią sobie sobie spokój i równowagę.
(Odnośnie capoeira nie dodam nic ponieważ wystarczająco przykładów podał już uirapuru.)
Za to systemy szkoleniowe, całkowicie pozostały pozbawione tych aspektów. Ich głównym celem jest walka, takie tez było założenie Lichtenfelda kiedy kształtował swoją krav maga na praskich ulicach, czy chociażby majora Kupsa, tworzącego combat56 na potrzeby polskiej armii.
Nielicząc samodzielnych umiejętności i predyspozycji nabywanych przez każdego z nas ćwiczących, moim zdaniem zdecydowanie łatwiej nauczyć się systemów szkoleniowych niż sztuki walki, i dlatego dla osób które ćwiczą 2-4 lata łatwiej jest się za ich pomocą obronić.
Pamiętajmy jednak, że raczej nie o to chodzi, aby być królem ulicy, najtwardszym z najtwardszych, kory przy swoim zapale, dostanie przypadkową kose pod żebra, lub pałą w potylicę w momencie którego nawet się nie spodziewał, ale trzeźwo patrzyć na świat, a sztuki walki odbierać, nie tylko pod względem fizycznym, ale również jako źródło poznania kulturowego, czy rozwoju duchowego.
P.S.
Sorki za tak długi post, ale na ten temat to można by książkę napisać i pewnie niektórych geniuszy i to by nie przekonało ;)
...
Napisał(a)
Nie zapominajmy, że sztuki walki mają to do siebie iż poza nauka walki samą w sobie, ważny w nich jest aspekt kulturowy, społeczny, a także przyjmują one istotną funkcję wychowawczą. - , że wiele postów na forum przeczytałeś.
Nie wieżę w to, że sztuki walki mają jakiś aspekt społeczny i funkcję wychowawczą. Jeśli już, to wpływ na trenującego wywiera osoba prowadząca a nie SW. Można ćwiczyć boks (czysty sport a nie sztuka walki), i jeśli trener jest odpowiedni, dużo skorzystać (poza nauką walki).
Zmieniony przez - MMA w dniu 2008-04-18 09:49:47
Nie wieżę w to, że sztuki walki mają jakiś aspekt społeczny i funkcję wychowawczą. Jeśli już, to wpływ na trenującego wywiera osoba prowadząca a nie SW. Można ćwiczyć boks (czysty sport a nie sztuka walki), i jeśli trener jest odpowiedni, dużo skorzystać (poza nauką walki).
Zmieniony przez - MMA w dniu 2008-04-18 09:49:47
...
Napisał(a)
renegat już wyjaśniam - ten Pan z długimi włosami to Adam Faba - człowiek, który właściwie zapoczątkował capoeira w Polsce, murzyn to Mestre Nem - jeden z przedstawicieli grupy 'Artes Das Gerais' na świecie.
W latach 90-tych Faba należał do ADG, rozpowszechnił capo na Śląsku jak i w całym kraju, to on zapraszał do Polski mistrzów z Brazylii m.in. Nem'a, organizował warsztaty, batizado itp.
Niestety nastąpił między nimi jakiś 'zgrzyt' i Faba odszedł/został wyrzucony z grupy ADG, ale nie porzucił capoeira tylko stworzył swoją grupę, która z roku na rok ewoluowała i zmieniała nazwę (obecnie jest to 'Unicar').
Filmik, który wrzuciłem to chyba jakieś zrzeszenie capoeira, a sama gra obu panów to nic innego jak męska rywalizacja, próba pokazania kto tu rządzi..tylko gdzie w tym capoeira i cała otoczka?
Mestre Nem trenuje również Vale Tudo
http://pl.
Faba zanim zetknął się z capo przez kilkanaście lat trenował karate.
Zmieniony przez - mleqs w dniu 2008-04-18 10:58:58
W latach 90-tych Faba należał do ADG, rozpowszechnił capo na Śląsku jak i w całym kraju, to on zapraszał do Polski mistrzów z Brazylii m.in. Nem'a, organizował warsztaty, batizado itp.
Niestety nastąpił między nimi jakiś 'zgrzyt' i Faba odszedł/został wyrzucony z grupy ADG, ale nie porzucił capoeira tylko stworzył swoją grupę, która z roku na rok ewoluowała i zmieniała nazwę (obecnie jest to 'Unicar').
Filmik, który wrzuciłem to chyba jakieś zrzeszenie capoeira, a sama gra obu panów to nic innego jak męska rywalizacja, próba pokazania kto tu rządzi..tylko gdzie w tym capoeira i cała otoczka?
Mestre Nem trenuje również Vale Tudo
http://pl.
Faba zanim zetknął się z capo przez kilkanaście lat trenował karate.
Zmieniony przez - mleqs w dniu 2008-04-18 10:58:58
Never Too Late
"Nie w szczepionkę k***O!!!"
Poprzedni temat
Do speców od MT
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- ...
- 63
Następny temat
Gołota: To wieczór Tomka
Polecane artykuły