Powrót do korzeni :)
Faktycznie pierwszy filmik nie działa.Nie wiem co się stało.Niestety usunąłem go z kompa więc nie mam możliwości wstawienia po raz drugi Będę na przyszłość sprawdzał czy wszystko trybi zanim wstawię linka na SFD.
"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie
http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!
Martwy Ciąg 80/8, 110/6, 130/4, 150/2, 167,5/2x3, 1x2,5 i 1x3
Dociąganie 175/2x3
Drążek 3x6
Biceps sztanga 47,5/4x4
Brzuch
Martwy Ciąg - +7,5kg - poszło nieźle chociaż ciężko.Tutaj wyjaśniam o co chodzi z tym 1x2,5. Normalnie,zgodnie ze zmodyfikowaną dzięki uprzejmości Senegrotha rozpiską powinno być 3x4 serie.W przedostatniej serii robiąc ostatnie powtórzenie zahaczyłem końcem sztangi o ławeczkę której nie chciało mi się przenosić bo miałem gdzie usiąść i odpocząć między seriami. Straciłem równowagę i sztanga wyśliznęła mi się z ręki.Gdyby nie ten wypadek to zaliczył bym serię do końca. A oto jak walczyłem w 4 serii:
Dociąganie - no nie mam szczęścia do tego ćwiczenia coś.Gwoździem do trumny okazał się mój największy mankament techniczny. Co prawda sztanga była dość nisko pod kolanami.W ostatniej serii w dolnej części grzbietu,tam gdzie mam dół pasa mniej więcej poczułem najpierw gorąco a potem coś jakby rozciągnięcie.Nie zabolało ale momentalnie odłożyłem sztangę.Trochę się poruszałem i nie bolało ale przy uginaniu ramion ze sztangą dyskomfort był wyraźny.Jak to wyglądało zobaczcie sami:
www.video.google.pl/videoplay?docid=379927613889108034&hl=pl
Nie boli mnie to teraz ale czuję jakby ten odcinek grzbietu był niebywale zmęczony. Fatalna technika aż kłuje w oczy. Słabiutka dolna część grzbietu i nawet pas tu cudów nie zdziała.
Drążek - trochę plecy zmęczone ale spoko
Biceps - +2,5kg - tutaj ładnie,lekka rezerwa.Trochę się bałem o plecy bo czułem nacisk na dół grzbietu.
Brzuch - po raz pierwszy w życiu robiłem skłony z linkami wyciągu klęcząc.Całkiem fajne ćwiczenie.Trochę trudne bym powiedział.
Teraz ukłon w stronę Senegrotha - pamiętasz jak pisałeś mi o takiej ramie która ma nauczyć cię głębokiego zejścia przy starcie w ciągach? Powiedz mi, proszę, czy to urządzenie się nada?
Może warto by było gdybym po prostu nauczył się robić ciągi sumo?Jedyną barierą może być siła nóg no ale nie muszę zaraz szarpać rekordów w ciągach co miesiąc.Wolę robić mniej ale bezpieczniej a rekordy przyjdą same.Warto byłoby jakoś wzmocnić u mnie tą dolną część bo,odpukać, może się coś złego kiedyś zdarzyć jak się nie poprawię...
Mimo wszystko jestem zadowolony że udało mi się ciągi zrobić.Siła idzie do przodu
"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie
http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!
Martwy mocny Progres jest i o to chodzi, ważne że do przodu
Zmieniony przez - _ANIMAL_ w dniu 2008-04-12 21:33:40
Senegroth - to prawda,na tej maszynie trochę do tyłu mnie ciągnie i nie czuję się za bardzo komfortowo.Właściwie nie wiem do czego ta maszyna jest Dociąganie może zostać ale zamiast 3x3 będę robił 3x1 bo po ciągach prostowniki będą i tak mocno styrane.Na na następnym treningu postaram się ustawić sztangę nieco wyżej żeby była na wysokości kolan.
Próbuję czasem robić na rozgrzewkach sumo ciągi i nie jest źle.Najbardziej przeszkadzają mi spodnie o które zahaczam dłońmi.No i na większych ciężarach najgorszy jest start bo nogi nie dają rady ale jak już się uda wystartować to reszta lekko idzie.Główne serie robię klasycznie.
Dół grzbietu nie boli.Znaczy boli ale tak jak zwykle bolą mięśnie po ciężkim treningu czyli pozytywnie.Mam taką nadzieję że to ten pozytywny ból
Wuchta - no walka była Grunt że wygrana i dobrze rokuje to na przyszłość.
BTW - link do Twojego bloga nie działa!
"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie
http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!
Z góry dzieki
Powrót do korzeni :)
Jutro ostatni trening siadów przed sprawdzianem.Poziom pewności siebie i głodu ciężarów w skali 1-10 wynosi 100
Jutro powinno wyglądać to tak :
117,5/2x2
ale może zamienić się w 117,5/2x3serie lub 117,5/2x2 i 120/2x1 seria.Zobaczymy jak będzie.
Spróbuję też zrobić 2 ostatnie serie siadów na pudło z 90kg.Poza tym spróbuję obniżyć trochę wysokość pudła.Teraz jak siadam na pudle to górną powierzchnię uda mam minimalnie poniżej linii równoległej do podłogi.Po obniżeniu pudła będzie ciężej ale będę walczył!!!
Będą filmiki na pewno o ile nie zapomnę aparatu
"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie
http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!
FBW czy 1x5
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- ...
- 52