SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nowinki ze Świata!!

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 126596

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084


55 lat temu zmarł Jim Thorpe

55 lat temu, 28 marca 1953 r, zmarł lekkoatleta, o którym król Szwecji powiedział, że jest najlepszym sportowcem świata - Amerykanin Jim Thorpe, dwukrotny mistrz olimpijski igrzysk 1912 r. w wielobojach.
W 1913 r., zaledwie rok po igrzyskach w Sztokholmie, gdzie triumfował w pięcioboju i dziesięcioboju, zdyskwalifikowano go i odebrano złote medale, za naruszenie przepisów o amatorstwie. W młodości bowiem Thorpe grał zawodowo w baseball i otrzymywał za to niewielkie wynagrodzenie.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski bardzo ostro traktował wówczas wszelkie odstępstwa od zasady amatorstwa. Dopiero 70 lat później (w 1983 r.), po latach starań dzieci słynnego lekkoatlety, MKOl cofnął decyzje o dyskwalifikacji Thorpego i zwrócił kopie medali jego spadkobiercom (podczas IO 1984 w Los Angeles). Jednocześnie jednak zdecydował się na bezprecedensowy krok; pozwolił, by zajmujący drugie miejsca w IO 1912 r. w 5-boju (Ferdinand Bie, z Norwegii) i w 10-boju (Hugo Wieslander, ze Szwecji) zachowali swe złote medale, choć obaj uznawali wyższość Amerykanina.

Jim Thorpe był Amerykaninem indiańskiego pochodzenia. Źródła podają różne daty jego urodzin, 28 maja 1888 r. lub 1887 r. Oficjalnie nazywał się James Franciscus "Jim" Thorpe, ale jego indiańskie miano to Wa-Tho-Huk, co w języku Indian oznaczało "jasna ścieżka". Był synem Hirama Thorpe, farmera z Oklahomy (o indiańskich korzeniach) i Mary James, Indianki z plemienia Potawatomi. Miał brata bliźniaka, który zmarł na gruźlicę w wieku 9 lat. Jim był za to bardzo sprawny i silny. Talent sportowy ujawnił jako 16-latek w szkole dla Indian w Carlisle (st. Pensylwania).

Świetnie grał w futbol amerykański, baseball i lacrosse. Gdy w 1907 r. pokonał wszystkich szkolnych kolegów w skoku wzwyż (podobno nie zdejmując nawet ubrania), przekonał siebie i opiekunów, że jego przyszłość, owa "jasna ścieżka", to lekkoatletyka. "Wybrałem lekkoatletykę, bo to było coś, co mogłem robić sam, jeden na jednego, ja przeciwko każdemu" - powiedział po latach.

Gdy po zakończeniu rywalizacji olimpijskiej w wielobojach odbierał nagrodę z rąk króla Szwecji Gustawa V, usłyszał niezwykle pochlebne dla siebie słowa monarchy. "Pan jest najlepszym sportowcem świata. Poczytuję sobie za honor uściśniecie pańskiej dłoni". I król podał rękę potomkowi Indian. Po powrocie z igrzysk uhonorowano go paradą na Broadwayu. Tłumy witały dwukrotnego mistrza olimpijskiego...

Kilka lat po śmierci Jima Thorpego wspominał o nim (w 1961 r.) prezydent USA Dwight Eisenhower. "Tu i ówdzie zdarzają się ludzie hojnie obdarzeni talentem. Moja pamięć biegnie ku osobie Jima Thorpe" - powiedział prezydent.

Ostatnie lat życia Thorpe spędził w biedzie. Pracował dorywczo, miał problemy rodzinne i z alkoholem... W marcu 1953 r. doznał trzeciego zawału serca i zmarł 28 marca.

żródło: http://sport.onet.pl/0,1248733,1717659,,55_lat_temu_zmarl_jim_thorpe,wiadomosc.html 

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
PÓŁMARATON

Półmaraton Warszawski: dwie linie startowe

Dwie linie startowe wyznaczono dla uczestników 3. Półmaratonu Warszawskiego, którego start zaplanowano na 30 marca na godzinę 10.00. Czołówka biegu według opinii organizatorów, do której będzie zaliczać się 30 osób, wyruszy z innego miejsca niż pozostali.
"Musieliśmy przesunąć linię startową, ponieważ w przypadku rekordowego wyniku, który jest jak najbardziej możliwy, zwłaszcza w rywalizacji kobiet, nie mógłby on być ratyfikowany jako rekord Polski" - zdradził kulisy decyzji organizatorów dyrektor biegu Marek Tronina.

Różnica wysokości między linią startu a mety nie może przekraczać 1 promila długości biegu, w przypadku półmaratonu jest to 21 m i 9 cm. Natomiast różnica w zaplanowanej początkowo trasy w Warszawie wynosiła 24 metry.
Najciekawiej zapowiada się rywalizacja wśród kobiet. Faworytką jest 23-letnia Etiopka Alemtsehay Hailu Kakissa, która w 2004 roku w przełajowych mistrzostwach świata w Brukseli zdobyła złoty medal w drużynie.

Przeszkodzić jej w wygranej spróbują polskie zawodniczki z rekordzistką Polski w maratonie Małgorzatą Sobańską, olimpijką z Aten Moniką Drybulską oraz czterokrotną wicemistrzynią Polski w półmaratonie Edytą Lewandowską na czele.

Ze startu musiała z powodu urazu zrezygnować rekordzistka świata w biegu na 3000 m z przeszkodami Justyna Bąk.

"Liczę na pobicie rekordu Polski (1:11,45), ale wiele zależy również od pogody. Trasa jest odpowiednia, organizacja bardzo dobra, więc nic tylko walczyć. Termin tego biegu również bardzo mi odpowiada, bo będzie świetnym przetarciem przed maratonem w Rotterdamie, w którym chcę wywalczyć kwalifikację olimpijską" - stwierdziła Sobańska.

We wtorek w Warszawie wylądowali Etiopczycy, których przede wszystkim zaskoczył mróz i organizatorzy musieli jak najszybciej zapewnić im odpowiednie ubrania, których oni, nie spodziewając się takiej pogody, ze sobą nie wzięli.

"Pierwszy raz w życiu widziałem śnieg, nigdy nie byłem w kraju, gdzie temperatura powietrza wynosi 0 stopni lub poniżej. Boję się trochę warunków atmosferycznych, ale moim celem jest pobicie rekordu trasy i jestem na to fizycznie przygotowany" - zdradził Dereje Tadesse.

Jego głównym rywalem będzie dwukrotny triumfator półmaratonu warszawskiego Kenijczyk Michael Karonei oraz elita polskich długodystansowców Arkadiusz Sowa, Paweł Ochal i Henryk Szost.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084


Rekordzistka świata zdyskwalifikowana na dwa lata

Słoweńska biegaczka, halowa rekordzistka świata na 800 m Jolanda Ceplak, przegrała w czwartek apelację przed komisją dyscyplinarną krajowej federacji lekkoatletycznej i została zdyskwalifikowana na dwa lata. Test przeprowadzony w czerwcu ubiegłego roku wykazał w jej organizmie ślady EPO.

31-letnia biegaczka nie przyznała się do winy. Mimo to komisja dyscyplinarna orzekła karę, której bieg rozpoczął się 25 lipca - w dniu zbadania próbki B.

Brązowa medalistka IO w Atenach w 2004 roku nie wystartuje na igrzyskach w Pekinie.


żródło: http://sport.onet.pl/0,1248733,1718418,,rekordzistka_swiata_zdyskwalifikowana_na_dwa_lata,wiadomosc.html 

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084




Pekin 2008: Liu Xiang zbyt zajęty by zapalić znicz

Zapalenie znicza olimpijskiego podczas ceremonii otwarcia, a przede wszystkim przygotowania do tego są zbyt czasochłonne - uważa trener złotego medalisty olimpijskiego i świata w biegu przez płotki Liu Xianga - Sun Haiping.
Rekordzista świata na 110 m przez płotki był jednym z pewniaków do udziału w finałowym biegu sztafetowym ze zniczem olimpijskim na stadionie podczas ceremonii otwarcia igrzysk w Pekinie.

"Xiang powinien skupić się na zawodach, na rywalizacji. Spoczywa na nim ogromny ciężar, wszyscy oczekują od niego zwycięstwa. Jest wielu wybitnych chińskich sportowców, którzy mogą zapalić znicz" - powiedział ojciec zawodnika Liu Xuegen.


Zdanie Liu Xuegena popiera trener 24-letniego płotkarza.

"Na to wszystko potrzeba czasu, a tego właśnie mamy najmniej. To nie jest tak, że ktoś stanie pięć minut przed otwarciem przed stadionem, wbiegnie, zapali i pójdzie do domu. Wszystko wymaga starannych przygotowań, wielokrotnych prób. Zwłaszcza ostatnia z nich, 7 sierpnia, będzie trwała cały dzień, a my powinniśmy skoncentrować się przede wszystkim na treningu" - stwierdził Sun Haiping.

żródło:http://sport.onet.pl/0,1248733,1718526,,pekin_2008_liu_xiang_zbyt_zajety_by_zapalic_znicz,wiadomosc.html

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084


Rekordzistka Polski w rzucie młotem (76,83 m), mistrzyni olimpijska z Sydney Kamila Skolimowska była kompletnie zaskoczona, odebrawszy w czwartek nasz telefon w Potchefstroom (RPA). Co ją tak zszokowało? - pisze "Przegląd Sportowy".

Otóż jej trzy największe rosyjskie rywalki wezmą najprawdopodobniej udział w igrzyskach olimpijskich w Pekinie, chociaż w roku ubiegłym cała trójka miała dopingowe wpadki i została pozbawiona praw startowych. Chodzi o trenujące razem: rekordzistkę świata Tatianę Łysienko (78,61) i młodzieżową mistrzynię Europy z 2005 r. Jekatierinę Choroszych (76,63), które zostały przyłapane na stosowaniu substancji maskującej właściwy doping. Natomiast byłej rekordzistce globu (77,26) Gulfii Chanafiejewej udowodniono, że podczas Igrzysk Wojskowych w Hajdarabadzie wspomagała się niedozwolonym stymulantem. Pierwsze dwie zostały zdyskwalifikowane na dwa lata, trzecia pozostaje dotychczas zawieszona w prawach zawodniczki.

- Zdębiałam, gdy mi pan to powiedział - stwierdziła na wstępie Skolimowska, komentując wiadomość o przypuszczalnym ułaskawieniu rywalek z Rosji. - Byłam wprawdzie bardzo zaprzyjaźniona z Tatianą Łysenko, ale gdy okazało się, że Rosjanka rzuca daleko, stosując doping, nie mogłam przejść nad tym do porządku dziennego. Jakże się bowiem mam czuć, skoro haruję cały rok na treningach, by potem, w walce o medale, przegrać z kimś, kto sięgnął po doping?

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084


Zdjęcie G.Sudoł

CHÓD
Zwycięstwo Grzegorza Sudoła w Dudincach – 3:45:47


Ósmy Artur Brzozowski, 3:59:43, również z czasem lepszym od minimum na Igrzyska w Pekinie. Sudoł powtórzył sukces sprzed dwóch lat. Poprawił rekord życiowy z Igrzysk '04 o 3:22. Prawie do 30km wyścig prowadził, zgodnie z założeniami, Benjamin Kuciński.

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084
CHÓD Sudoł mistrzem Polski w chodzie na 50 km

Grzegorz Sudoł (AZS AWF Kraków) z najlepszym tegorocznym wynikiem na świecie i rekordem życiowym 3:45.47 zdobył w słowackiej miejscowości Dudince tytuł mistrza Polski w chodzie na dystansie 50 km.
Wicemistrzem, tak jak w zeszłym roku został Artur Brzozowski (Znicz Biłgoraj) - 3:59.43. Obaj uzyskali minimum PZLA na igrzyska olimpijskie.

Trzecią kwalifikację olimpijską wywalczył w rozgrywanym równocześnie mityngu EAA w Dudincach na 20 km w chodzie Rafał Augustyn (AZS AWF Kraków).

Po raz czwarty mistrzostwa Polski w chodzie na 50 km odbyły się poza granicami kraju. Pierwszy raz w 2002 roku zawodnicy walczyli o medale w czeskich Podebradach, potem w 2005 roku w Wiedniu oraz w zeszłym roku w austriackim Altenburgu.

Najwięcej tytułów mistrza Polski w chodzie na 50 km mają: Bogusław Kmiecik - pięć (1972-73, 1975-77), po trzy Tomasz Lipiec (1992, 1996, 1999) oraz Grzegorz Sudoł (2002, 2007, 2008). Raz złoty medal zdobył Robert Korzeniowski (1993).

Żródło: http://sport.onet.pl/0,1248733,1719627,,sudol_mistrzem_polski_w_chodzie_na_50_km,wiadomosc.html 

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084


PÓŁMARATON

Sobańska bliska pobicia rekordu Polski w półmaratonie

Małgorzacie Sobańskiej zabrakło tylko dwóch sekund do pobicia 14-letniego rekordu Polski (1:11.45) w półmaratonie w biegu rozgrywanym w niedzielę na ulicach Warszawy. Wygrała 19-letnia Etiopka Mare Dibaba Hurssa - 1:11,24.
Wśród mężczyzn triumfował po raz trzeci z rzędu Kenijczyk Michael Karonei 1:02,49. Drugi na mecie był jego rodak Joel Komen - 1:02,56, a za nim znalazł się Polak Henryk Szost (Oleśniczanka Oleśnica) - 1:02,59.

Sobańska, która poprawiła o 19 sekund rekord życiowy, nie spodziewała się tak szybkiego biegu.

"Koledzy w czasie biegu mnie dopingowali i mówili, bym przede wszystkim skupiła się na zejściu poniżej 1:12. Starałam się trzymać tempo takie, by móc pobić rekord Polski, ale na dwa kilometry przed metą wydawało mi się, że jest on poza zasięgiem i nie dam rady. Dopiero na ostatniej prostej zobaczyłam zegar i okazało się, że tak niewiele brakowało. Wyrwałam sobie prawie nogi, ale i tak nic z tego nie wyszło" - opowiadała po biegu rekordzistka Polski w maratonie.

"Gdyby czołowa grupa ruszała spod bramy głównej Uniwersytetu Warszawskiego, tak jak reszta uczestników, czyli nie musiałaby pokonywać początku trasy pod górę, to na pewno Sobańska byłaby na mecie w czasie lepszym niż rekord Polski, ale wtedy z kolei tego wyniku nie można by było uznać, bo trasa nie spełniałaby potrzebnych do tego wymogów" - stwierdził dyrektor zawodów Marek Tronina, który dodatkowo obiecał, że za rok zadba o to, by trasa wyglądała nieco inaczej.

Zaskoczony wygraną był niepokonany w Warszawie od trzech lat Kenijczyk Michael Karonei.

"Bieg był bardzo trudny. Przez 18 km trzeba było walczyć o to, żeby zgubić grupę ośmiu zawodników, potem przez kolejne, by zostawić w tyle kolejnych czterech biegaczy i wreszcie trzeba było się męczyć na finiszu, by ostatecznie wygrać. Traktuję to trochę w kategoriach cudu, że stoję po raz trzeci na najwyższym stopniu podium" - wyznał 26-letni lekkoatleta, który poprawił o 36 s swój własny rekord trasy.

Jego rodak z kolei wychwalał dobrą postawę reprezentantów Polski.

"To był bardzo trudny bieg. Całkowicie zaskoczyli nas Polacy, że byli tak dobrze przygotowani i tak znakomicie zaprezentowali się na trasie" - powiedział 21-letni Komen.

Na ostatni stopień podium udało się wskoczyć Szostowi, który w zeszłym roku zajął czwarte miejsce.

"Do ostatniej setki myślałem, że znowu otrę się o +pudło+, ale mam w sobie coś z wojownika i jak widzę linię mety to coś we mnie wstępuje i mogę znacznie więcej z siebie wtedy wykrzesać. Bardzo dużo straciliśmy na pierwszym kilometrze pod górę. Pobiegliśmy wolno na 3:11, ale potem już każdy kilometr był poniżej trzech minut, a najszybszy, ostatni nawet na 2:41" - opisywał 26-letni zawodnik.

Wicemistrzowi Polski w maratonie zależało przede wszystkim na zejściu poniżej 1:03.

"Pobicie rekordu życiowego postawiłem sobie za cel, ale nie spodziewałem się, że jestem w stanie pobiec aż o 48 s szybciej. Dla mnie 1:03 to była magiczna granica, której nie mogłem pokonać. Widać, że treningi w terenie wysokogórskim w Meksyku dały odpowiedni efekt" - zdradził Szost, który za dwa tygodnie w Dębnie będzie walczył o kwalifikację olimpijską w maratonie.





Wyniki 3. Carrefour Półmaratonu Warszawskiego:


mężczyźni
1. Michael Karonei (Kenia) 1:02.49
2. Joel Komen (Kenia) 1:02.56
3. Henryk Szost (Oleśniczanka Oleśnica) 1:02.59
4. Dereje Tadesse (Etiopia) 1:03.00
5. Aleksei Reunkow (Rosja) 1:03.00
6. Jan Białk (AMD NTT System) 1:03.06


kobiety
1. Mare Dibaba Hurssa (Etiopia) 1:11.24
2. Małgorzata Sobańska (Grunwald Poznań) 1:11.47
3. Andżela Awerkowa (Ukraina) 1:13.05
4. Monika Drybulska (Grunwald Poznań) 1:13.37
5. Natalia Sergiejewa (Rosja) 1:13.49
6. Edyta Lewandowska (RKS Łódź) 1:13.58

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084


100m

Kontrowersyjny sprinter chce być rugbistą

Brytyjczyk Dwain Chambers, halowy wicemistrz świata w biegu na 60 metrów, zostanie zaprezentowany jako członek drużyny rugbistów Castleford Tigers grającej w British Super League.
Nie wiadomo, czy kontrowersyjny sprinter będzie jeszcze startować w zawodach lekkoatletycznych. Organizatorzy wielkich mityngów, zrzeszeni w grupie Euromeetings, zapowiedzieli bowiem, że będą go bojkotować.

W latach 2004-2006 Chambers odbył dwuletnią dyskwalifikację za doping. Powrócił na bieżnię i został nawet mistrzem Europy w sztafecie 4x100 m, ale później postanowił spróbować swych sił w futbolu amerykańskim. W 2007 roku był zawodnikiem występującej w NFL Europe drużyny Hamburg Sea Devils. Z tego powodu nie podlegał lekkoatletycznej kontroli dopingowej.

W tym sezonie halowym Chambers ponownie wrócił do lekkiej atletyki i wywalczył minimum na halowe mistrzostwa świata w Walencji. Brytyjska federacja włączyła go do składu - jak podkreśliła - wbrew własnej woli, by uniknąć procesu, którym zagroził jej zawodnik. Chambers w Walencji zdobył srebrny medal.

żródło:http://sport.onet.pl/0,1248733,1719703,,kontrowersyjny_sprinter_chce_byc_rugbista,wiadomosc.html 

moderator sprinterek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
sprinterek Rafał S.
Znawca
Szacuny 46 Napisanych postów 7410 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12084




Karolina Waszak zajęła 51 miejsce (wśród 65 startujących juniorek) w biegu na 6 km podczas 36. Mistrzostw Świata w Biegach Przełajowych rozgrywanych w Edynburgu.

W biegu juniorek zwyciężyła Etiopka Genzebe Dibaba (5m. przed rokiem), młodsza siostra słynnej Tirunesh. Najszybszą Europejka była Brytyjka Charlotte Purdue (16 m.). Drużynowo Etiopki wyprzedziły Kenijki o 4 lokaty.

Juniorki 6 km


1. Genzebe Dibaba ETH 19:59
2. Irine Chepet Cheptai KEN 20:04
3. Emebt Etea ETH 20:06
4. Delvine Relin Meringor KEN 20:06
5. Emebet Bacha ETH 20:11
6. Jackline Chebii KEN 20:11
7. Betelhem Moges ETH 20:13
8. Dorcas Jepchirchir Kiptarus KEN 20:17
51.Karolina Waszak POL 22:24

Drużynowo

1. Etiopia 16
2. Kenia 20
3. Japonia 57

Pełne wyniki na stronie Mistrzostw: http://www.iaaf.org/wxc08/index.html

SYLWETKA

Karolina Waszak
to bardzo utalentowana zawodniczka klubu BARNIM Goleniów. Jej trenerem jest Jacek Kostrzewa.

Swój pierwszy srebrny medal Mistrzostw Polski wywalczyła na HMPJ w Spale w 2006r na dystansie 2000m (6,29,76) przegrywając złoto o 3 setne sekundy. Po tym starcie powiedziała „Ten medal dał mi ogromną satysfakcję oraz sprawił, że bardziej uwierzyłam w siebie i w to co robię. Uprawianie sportu wymaga wielu wyrzeczeń i poświęceń a czasem -wręcz boli-. Jednak kiedy przychodzi sukces nie pamięta się tych trudnych chwil. Życzę każdemu kto uprawia sport by mógł kiedyś odebrać swój medal - to wspaniałe uczucie.”

Nie długo musiała czekać na tytuł Mistrzyni Polski, gdyż zdobyła go na OOM w biegach przełajowych we Włocławku, wygrywając bieg na 3000m.
Kolejne złoto i tytuł Mistrzyni Polski wywalczyła na MPJ w Białej Podlaskiej na dystansie 3000 m uzyskując czas 9:42,45. Zanotowała także udany występ na MEJ w Hengelo zajmując 8 miejsce i poprawiając swój rekord życiowy na 3000m o 8 sekund.


REKORDY ŻYCIOWE
600 m 1:42.78 2004-09-04 Białogard
1500 m 4:28.53 2007-05-19 Szczecin
3000 m 9:30.62 2007-07-22 Hengelo NED
1000 m 2:51.04 2007-08-25 Białogard
800 m 2:11.80 2007-09-01 Słupsk
5000 m 16:34.76 2007-09-29 Białogard

moderator sprinterek

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

stawy

Następny temat

Trening na wzmocnienie

WHEY premium