Wstręt do jedzenia!

zgadza sie
pokarm ktory nam smakuje wywoluje dzieki swoistym cechom sensorycznym /smak, zapach, kolor, konsystencja .../ cała kaskade reakcji służacych poprawnemu trawieniu jak i wykorzstaniu składników odżywczych przez nasz organizm. sam widok produktu porządanego oraz jego zapach powoduje juz wydzielenie sie sliny zawierającej enzymy trawienne, dalej przenosi sie to na trawienie w żołądku i jelitach...
jednak kolega przedmówca niech wezmie do siebie ze niestety kulturystyka nie polega na jedzeniu tego co lubimy a tego co powinnismy jesć. Ja tez bardzo nat tym ubolewam.
pozdr
mc

Dokładnie, jak ma się wstręt do pewnych rzeczy można z tym walczyć ale po pewnym czasie niestety organizm nie toleruje siłowego karmienia.
Zrobiłem dwa dni przerwy od diety.
Spaghetti na obiad, budyń na kolację, cola light, ciasteczka na deserek. Po prostu raj dla psychy.
Od jutra clen na przemian z efką po 2 dni i redukcja.
Mam pomysł na super interes- wystarczy wymyśleć cyc z kury w zastrzykach albo kapsach. Sukces finansowy gwarantowany.
PZdr

activlab wymyslił tylko nie wychodzi najtaniej :)

a w temacie , to ostatnio złapałem sie na tym ze za duzo jem batonów-matrixów

tzn w tabletkach , nie w zastrzykach hehe

ostatnio sobie wymyslilem

kurak 200g rozdrobnic
chleb pita
warzywa
majonez keczap

i jest git

wiem że to nie jest zbyt kulturystyczne połączenie
ale ostatnio po wieprzu i kaszy

oddałem całe żarcie na podłoge

poprostu wmuszałem to w siebie, zalewałem wodą

wkońcu erupcja

zjadlem czekolady i poszedlem pozniej na trening

yeah

No właśnie to przykład na to że wmuszanie na siłę nic nie daje.
Ja odpuszczam ścisłą dietę i tak robię redukcję więc jem poniżej mojego zapotrzebowania kalorycznego, na szczęście ważę tylę że nie muszę się przejmować specjalnie utratą masy
Ale ostatnio męczy mnie zgaga. Jak sobie radzicie z czymś takim? Podobno pomaga mleko czy doraźnie środki typu Ranigast...

Mnie ostatnio tez czesto meczyla zgaga :/ Nie wiem czym jest spowodowana nadkwasnosc zoladka. Kupilem sobie Rennie w pastylkach. Maja mietowy smak. Po zazyciu tabletki zgaga ustepuje. Za to zaczynam po tym "bekac" :D Wytwarzaja sie jakies gazy albo cos takiego :P Bekam miętą :P

Pozdrawiam

Wiesz Michał ale to nie jest taka banalna sprawa wbrew pozorom. Czytałem wczoraj w nocy na ten temat i zgaga może być objawem choroby refluksyjnej (czy jakoś tak)- w skrócie oznacza to że masz słaby zwieracz żołądka i kwas solny dostaje się do przełyku.
Podobno zbyt wiele jedzenia powodują tą chorobę.
I kolejny argument że nie ma się co przeżerać na siłe.

Mnie w zeszłym roku właśnie coś takiego się przytrafiło, wtedy całkiem straciłem apetyt, ale to chyba przez zestaw ryż+ tunak w sosie własnym(ochyda).
Choć od blisko 2 lat jem codziennie na śniadanie ciągle te same płatki z mlekiem i jakoś żyje

Na wysoko białkowej diecie polecam proszek zasadowy.