Poza tym zaden srodek nie jest w 100% bezpieczny, wiec gwarancji bym na Twoim miejsu nie dawał.
Jesli chcesz bym to przyznal, (choc moim zdaniem wynika to z kontekstu przednich moich wypowiedzi - wystarczy cofnac sie o kilka wypowiedzi) to przyznaję: TSe niesie za soba mniejsze ryzyko wystapienia dolegliwosci ze strony ukl nerwowego niz venom czy scorch. Jest uznany za suplement bezpieczniejszy, choc tez zdarzaly sie doniesnienia o objawach nieporzadanych - jak chcoby swego czasu doniesnienia Dudka.
Wiem ze są ludzie ktorym TSe wystarcza, nie sugerowalem nigdy czegos innego. Podkreslam jedynie, ze TSe jest spalaczem zdecydowanie mniej skutecznym i slabszym niż wczesniej wymienione przeze mnie. Nie jeżdże po TSe generalnie, ale w okreslonym kontekscie wypada gorzej. Przedstawilem wczesniej jaką wartosc ma dla mnie ten spalacz, a sporo go w zyciu zjadlem, jak i innych spalaczy. Co do metafor - to mnie nie wypada bronic wlasnych, ale moglbys wziac pod uwage ze ich zrozumialosc wynika nie tylko z umiejetnosci abstrakcyjnego myslenia autora, ale i odbiorcy przekazu.
Gdzie w grę wchodzą produkty firmy olimp/bx (w kontekscie produktow innych firm) mamy Apokalipso różną wiedzę i zdanie na ich temat. W innych kwestiach czesto sie zgadzamy. Ja uwazam ze to jest wymowne.
0---------------------
spokoLoko - dzialanie thyrothermu zmienilo sie diametralnie, jeden kaps poprzedniego grzal jak cholera, aktualny to juz inna bajka. nie jest tak ze w sumie nie ma wiekszych roznic pomiedzy spalaczami - bo są one znaczne.
PPowiedz - jadles ktorys ze spalaczy oprocz TSe? Jesli nie - nie buduj tez na podstawie wlasnych wyobrazen.
Z mojej strony EOT
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2008-01-24 01:19:07