fajnie że tatuś zaczął się ruszać...
Brzuszki niech robi, ale dużo nie dzadzą, chciaż mogą.
Najlepsze było by tu ćwiczenie aerobowe/cardio i siłownia (IMO lepsza niż aero w kwestii odchudzania)...
Interwały? hm... W tym wieku może być to zbyt obciążające organizm...
Z supli:
TSe spokonie niech sobie łyka - bardziej to delikatnie pobudza niż spala -ale liczy się każda motywacja do palenia sadła
Chrom -ee tam poco się truć -trzeba trenować silna wolę - większy z tego będzie miał pożytek.
Kreatyna? - jeżeli nie trenuje na siłowni, nie zalezy mu na wzroście siły, czy nie chce stracić zdobtytych mięśni, nie startuje w zawodach spronterskich -to nie widzę sensu
omega- to się je zawsze i wszędzie
Niech tata rusza na rower, pije mniej borwarów, mniej węgli no i utrzymuje 10 zasad żywieniowych. Obserwacja wynikow. Stopniowe zwiekszanie intensywności
wyniki same przyjdą.
Tribbulus w tym wieku jak najbardziej -powinien polepszyć samopoczucie mężczyzny. Polecam tribuulusa z dodatkami inych zioł np Tribbulus z Precision sport.
Zmieniony przez - fukinhot w dniu 2008-02-15 23:04:55