fajne wypowiedzi....:) ale uzgodnijmy pare rzeczy: -konkurencje szybkosciowe:to na pewno nie sa biegi z 200kg,300,400 kg-to sa tez takie same konkurencje ,wymagajace maksymalnej sily+koordynacji,rownowagi i kondycji. konkurencje szybkosciowe to np bieg na 100 m,200 m,400 m i tpo bez zadnego obciazenia.wszelkie konkurencje polegajace na podnoszeniu ,przenoszeniu ogromnych ciezarow-sa konkurencjami silowymi. -ktore zawody sa bardziej prestizowe? wg mnie te ,ktore sa najmocniej reklamowane,maja duzo widzow,sa wysokie nagrody i duza slawa. zawody ac sa tylko raz w roku,firmuje je arnold ale na tym sie nie zarobi(zawodnicy) -ifsa tez jakos specjanie dobrych nagrod nie ma i w mediach jest chyba mniej niz wsm(sam derek to powiedzial,przenoszac sie do wsm,innym aspektem jest tez pewnie mozliwosc lepszych nagrod a potem lepszej promocji zawodnika) -warto tez spbie przypomniec podstawowe wzory z fizyki dotyczace sily,pracy,mocy.latwo mozna policzyc ,kto osiagnal wieksza moc,wykonal wieksza prace w danej konkurencji tytul
najsilniejszy czlowiek swiata?co was w tym tak drazni?ciezarowcy z wagi super ciezkiej tez sie tak tytuluja,mistrzowie trojboju podobnie,i tak samo strongmani,wyciskacze sztangio lezac itp.nie mozna tego brac az tak doslowniez dwoch powodow -nigdzie nie jest napisane jakie konkurencje uprawniaja do takiego tytulu -wygrywajac w danej konkurencji zawody ogolnoswiatowe kazdy z tych silaczy ma prawo tak sie nazwac,bo podczas tych zawodow byl pierwszy(czy to w ciezarach,wyciskaniu ,trojboju,strongman,czy w silowaniu na reke). wiec jak pudzian wygral mistrzostwa strongman-ma jak najbardziej nazywac sie najsilniejszym czlowiekiem swiata,bo w tedy ,na tych zawodach -wygral I O CO TYLE HALASU?