trenuje juz przeszlo piec miesiecy StreetFighting (styl typu COMBAT)
ogólnie to mamy tam wszystko :D
trenujemy walke z kilkoma przeciwnikami od czasu do czasu a za jakis czas gdy grupa jeszcze podszlifuje technike bedziemy miec ustawki w stylu 3vs3 5vs5
prosze tylko nie jechac tutaj w stylu ze to marna podrobka COMBAT56 ktore jest marna podrobka czegos tam... (nie pamietam nazwy)
bo to co trenuje poki co w zupelnosci mnie zadowala po za tym nie mam mozliwosci zeby dojezdzac z Gdanska do Warszawy zeby ciwczyc z jakims tam SUPER-HIPER-FIGHTERAMI (pisze taka wzmianke bo widzialme jak juz podobne tematy byly komentowane wiec jezlei chesz nawrzuc na styl zamilcz prosze)
terz przejde do setna SF trenuje 2 razy w tygodniu chce jeszcze chodzic raz w tygodniu na BJJ i raz w tygodniu na box/muai tai
noi oczywiscie raz w tygodniu chodze na silke :D
noi teansumujac wychodzi ze bym mial tylko dwa dni "wolne"
czy to nie za malo wedlug Was?
dodam ze tlyko na SF sa sparingi(ale czasem po 2-3 na treningu)
i kolejne pytanie znacie mzoe dobry system na rozcigniecie sie i wyrobienie szybkosci (bo po silce jestem torche "zesztywnialy")
jak by co to trenuje w ATW w Gdansku :)
czekam na konskruktywne wypowiedzi/pytania
pozdrawiam :]