Wiadomo, będzie duży wysiłek i potrzebna mi dieta, chodzi mi w niej o energię no i masę ... mam niestety niedowagę 55+ kg przy 1.75cm wzrostu i mam 16 lat (naszczęście jestem przynajmniej dobrze wysportowany lekkoatletycznie i nie tylko), i chciałbym poświęcić się SW :)
Nie mam zbytnio kasy na jakąs wybujałą dietę, tym bardziej na dopełnienia i wspomagacze jej (np. gainery, glutamina czy HMB) :(
posiłki najbardziej dostępne u mnie to:
Płatki owsiane, mleko, ryże i różne kasze, makaron, jajka, chleb(biały, rzadziej pełnoziarnisty), często mam pierogi krokiety racuchy itp pakowane z firmy delikatos, miód(po treningu np), gorzej jest z codziennym mięsem ;/, nie wiem co tu jeszcze może być ..
dlatego proszę o propozycje produktów ogólno dostępnych lub o małych kosztach wiem, że ciężko będzie zbudować na czymś takim dietę, ale, żeby przynajmniej jakaś ogólno-zarysowa była
np:
I posiłek 7:00
Płatki owsiane na mleku
łyżeczka tłuszczu
II posiłek 10:30
Jakieś kanapki
szklanka napoju
III posiłek 16:00
Zupa (witaminki itp., ew. jakaś na ryzu, kaszy to ww)
2 danie (ziemniaki, ryż, makaron + surówka/i)
IV posiłek 20:00
Produtky z delikatos lub kanapki lub coś innego co będzie pożywnego w miare
Ser biały
V posiłek 22:30
Jajecznica z 5 jaj
lub
Tuńczyk, ew. inna rybka
Po każdym treningu banan lub kanpka z miodem
I co mam zrobić z tą duża luką między 2, a 3 posiłkiem ?? szkołe mam codziennie do 15, a przerwy są 5 minutowe i jedna 25min i ze względu, że mam blisko do domu to idę do niego i szamam 2 posiłek ..
Może jakiś koktajl ??
Trening KM mam w pon. i czw. o 18:00 i w domu jestem przed 20 kilka min rozciągający trening muszę ustalić czy codziennie czy kilka dni tylko, ale to będzie po 4 posiłku, albo po 5 i tak samo siłowy i "walkowy" z tym, że je to połącze chyba (?) i będę robił kiedy mi pasuje (dni i czas) ..
co do niejasności z tym "walkowym" to chodzi o to, że bedę miał rękawice, a partner łapki trenerskie i ja będę uderzał, uniki itp.
A i prosze nie robić z diety np tego 50g tego 100g, bo to mnie tylko zniechęca do trzymania się jej, ja chce po prostu jeść swobodnie ile mi się zmieści ...