dzisiaj w posiłku przedtreningowym zamiast mięsa z kury dałem sobie 250 g. pangi, bo mama zrobiła rybkę, a ma za***iście smaczny przepis ale to raczej nie rzutuje..
co do treningu to mogę powiedzieć tyle, że był robiony na śmiesznych ciężarach (ten kto robił kiedyś HST to wie jakimi ciężarami robi się pierwszy trening 15stek..)
Jeśli Was to interesuje, to wyglądał tak:
Przysiady 2 serie, uginanie nóg na dwugłowe x2, Wyciskanie na płaskiej x2, Wyciskanie na skosie w dół x2, Drążek x2 (druga seria 14 powtórzeń..), Martwy x2, Wiosłowanie x1, Wyciskanie żołnierskie x3
na początku wielka motywacja (opcja młody bóg - mode: ON) - efekt placebo.. potem wielkie zmęczenie ;p
FACET BEZ BRZUCHA LEPIEJ RUCHA