Szacuny
3
Napisanych postów
50
Wiek
36 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
255
Rozwojówka jest wskazana:) Serducho i krążenie będzie mocne. Również inna dyscyplina- pływanie. Jak ja nienawidzę pływać 50m kraulem i karetka:)
Jak chcesz więcej uciąć sec. Polecam raz w tyg. zrobić siłę biegową. Dużo skipów A i C na odcinku 40-60m. Np. po 3 serie. Albo jak masz możliwość to bieganie z górką np. 3 km lekkiego biegu, nadbiegi pod górkę na 100% 6 razy. Po takiej sile ja na 800 uciąłem aż 4 sec! i na 1000m aż 7 sec.! Też przed treningiem w ramach rozgrzewki polecam szybki skip A 40m i przejście z skipu do sprintu 40m.
Szacuny
0
Napisanych postów
24
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
820
Ja tam zawsze nielubiałem biegać, ale jak od czasów gimnazjum tak i do teraz (liceum) zawsze byłem dobry na długie dystanse - 1000-1500 m, mój rekord na 1000m to 2:57 - a gram tylko w siatke - tylko to się liczy - no i treningi i siłka (wyskok:P)
Szacuny
6
Napisanych postów
1333
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
39323
Cezarion dobrze prawisz
Podbiegi jak najbardziej (sam mam na trasie ; lekki podbieg ok 300m i na końcu krótki ale ostry;bo ok 20m i 50stopni )
Niech stracę masz SOGA
Szacuny
3
Napisanych postów
50
Wiek
36 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
255
:) Obok mojej kwadratowej bieżni (jeden wiraż jest pod kątem 90 st. róg boiska) jest wspaniała górka. Miałem takie treningi że biegałem:
120m, 200m ,300m ,400m
Gdzie ostanie ok 80m wbiegało się na 80% pod górkę. Dzięki takiemu treningowi na 400m nogi siadały mi dopiero ok. 30m przed metą:) Także w podtrzymaniu siły biegowej pomogło mi pływanie z deską w rękach.
Szacuny
0
Napisanych postów
23
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
317
Według mnie to nie jest żaden problem. Ja jak ostatnio biegałem to miałem czas 3:15 i to w dodatku nie po prostym terenie tak troche przełajowo. Na stadionie spokojenie bym wykrecił taki czas. A wcale dużo nie trenuje jedyny moj trening to jazda na rowerzr jaies 1000km w tym roku
Szacuny
0
Napisanych postów
8
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
59
Witam.
Ja z kolegą biegamy w klubie. Dystanse od ok 3km do 15km. Przeważnie crossy.
Niestety tzw. tempówki są potrzebne do robienia wyników. Niektórzy mają wytrzymałość i cięzko im zejsc ponizej 3 min. Ale to nie jest czas który robi szał. Kazdy moze pokonać tą "magiczną" wg. mnie granice. Trzeba poświecić tylko na to troche czasu. Ja osobiscie biegam w zakresie 2:45-2:50. Mam 17l.
Mój kolega... były piłkarz... trener wyczaił go ze ma talent do biegania. Ma obecnie 16 lat i biega 2:40.
Szacuny
5
Napisanych postów
105
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2360
moj czas z soboty to 3:11, czyli 3 sekundy poprawy po 2 tygodniach treningu, obecnie brakuje mi wytrzymalosci nog, biegne dobrym tempem jakies 700m a dalej nogi zupelnie siadaja. na poczatku sierpnia biegalem 3:30, 23 wrzesnia 3:14 a w sobote 3:11, do lipca, czyli do testow sprawnosciowych do wojska mam 8 miesiecy, CHCIEĆ TO MÓC.
PS wszytskie glosy ze nie dam rady jeszcze bardziej mnie motywuja.
Szacuny
2
Napisanych postów
47
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
272
no i tak ma być ja w 8 mieisęcy zeszłem ponad 40 sekund
ale ciężko pracowałem na to trenowałem trenowałem i jeszcze rarz trenowałem jeśli masz motywacje to to osiąniesz. A biegasz sam czy z kimś jak sam to znajdź sobie kolege do biegania bo samemu niema sensu bo ciężko sie biega samemu ja sie o tym przekonałem.Biegaj po lasach itp.
Naucz się dostrzegać w ludziach to co mają wewnątrz
Nie bądź jak ta dziw** co ocenia tylko z zewnątrz
Szacuny
5
Napisanych postów
105
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2360
biegam sam, ale problemow z motywacja nie mam zadnych, poprostu biore ze soba kartke z rozpisem co dzis robie i to wykonuje, nie zastanamiam sie a po co, a dlaczego, a moze zrobie jutro po prostu to robie.