SPAM!! Jay Jaruss,Victor Cortez and Dexter Samurai-n,Grupa trzymajaca wladze!!SPAM!!

siema lodzia

Pieśń o Ruchandzie

Gdy przejdziesz góry, i lasów kilka,
Napotkasz rycerza, co Ruchand się nazywał.
*****em potrafił powalić wilka,
Bo przyrodzenia zamiast miecza używał.

*****a prężnego miał, jak u rumaka,
***ać potrafił tydzień cały.
Wytryskiem bez trudu mógł ustrzelić ptaka,
A wszystkie *****y świata, tyle by nie ustały.

A któregoś dnia pięknego,
Przyszedł do herosa mag w czarnej szacie.
Powiedział że ma zadanie dla niego,
i szepnał także coś o zapłacie.

"Rycerzu wielki, z hardym *****em,
Z daleka przybyłem do Ciebie.
Żelazna Dziewica mieszka za lasem,
Królestwo dla tego, kto ją wy***ie.

Niejeden żeśki ***ak próbował,
Kutacha w jej szparke wpychał.
Lecz wtedy gorzkiej klęski kosztował,
I ze złamanym ****aszkiem czmychał."

A wtedy rycerz odżekł spokojnie.
Wie że droga długa i kreta,
Ale też że mag wynagrodzi go hojnie,
"ŻELAZNA DZIEWICA JEST JUŻ ZERŻNIĘTA!"

Kutacha wymył,
Konia osiodłał,
Wnet z domu wybył,
Do Dziewicy pognał.

"JUŻ DRUGI DZIEŃ DO CELU JEDZIEM,
NA OSTRE RUCHANIE LICZE.
CORAZ BARDZIEJ ŚMIERDZI ŚLEDZIEM,
JUŻ ****A CZUJE PICZE!"

I wnet dotarł, po tygodniu jazdy,
Do chatki niby z piernika.
A przez śledziowy aromat przyjazny,
Już ***** jego zgłodniały fika.

Drzwi z marcepanu sforsował z obcasa,
Spodnie opuścił do kolan.
A na kanapie na golasa,
Leżała właśnie....ONA!

Sucz niebywała! Do rżnięcia gotowa wiecznie,
Figure miała jak waza.
A co trzeba zauważyć koniecznie,
Cipke miała z żelaza!

Gdy Ruchand to spostrzegł, zlękł się troszeczke,
Doskoczył z ****em stojącym.
A gdy siechciał wbić w jej żelazną ****eczke,
Poczuł bół OSTRY! PIEKĄCY!

I spojrzał w dół, ku ziemi, na ****a swego,
A stan jego opłakany.
Mało już zostało z niego,
Rzucił diagnozą: "***** ZŁAMANY!!"

Wyszedł nasz rycerz, ze złamanym ****em,
Z chatki co miałą być słodka.
Czuje że wzrok mu już szwankuje,
Padł w cieniu biszkoptowego płotka.

I tak umiera rycerz młody,
A bardzo trudne ***aka życie.
Non stop ktoś rzuca pod nogi kłody,
A teraz w cieniu, umiera skrycie...

A morał z tego taki,
Tej historii wstrętnej,
Pamiętajcie chłopaki,
Nie ruchajcie bez gry wstępnej

loles myslisz ze kto to bedzie czytal ?
tyle na***ane, ze komu by sie chcialo

elo

szymborska z sfd

elo Fod, oules nikt tego nie przeczyta

o wy ****y

twórczości nie doceniacie?

nie

a co na nagrode Nike liczyles?

ja przeczytałem łoles umiescił tu swoją zyciową przygode a w niej pouczenie gdzie sie potknął