---"kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem"---
...
Napisał(a)
myślałem coś o wspólnym treningu...ale ponad 600 km mnie przeraża
da saga continous
...
Napisał(a)
hmm w poniedziałki i środy moge wpadać do Ciebie, ale w piątki wpadasz domnie
---"kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem"---
...
Napisał(a)
hehe a masz jakieś koneksje z Kaczynskimi że będziemy czarterami latać tak codziennie??
da saga continous
...
Napisał(a)
nom wujek Lech powiedzał że zasponsoruje
---"kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem"---
...
Napisał(a)
Zmieniony przez - pekson18 w dniu 2007-09-08 18:00:25
---"kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem"---
...
Napisał(a)
Od kilku lat na swoim kompie miałem podłączoną tosce 303( w rodzinie juz jest chyba 20 lat) wraz ze starymi głośnikami tonsila (Opór 8ohm, mocy nie znam ale to są kolumny po trzy głośniki w każdej) i to stanowiło problem dla mnie...gdyż moje kolumny są dosyć spore tzn. 45cm x 26cm x 21cm a miejsca w pokoju coraz mniej Ostatnio szwagier zakupił zestaw logitech-a 5.1 a głośniki które miał- też logitech-y ale 2.1 dał mi, podłączyłem je bez specjalnego namysłu i to był chyba mój błąd. Po trzech dniach wyrzutów piszę tego posta bo nie wiem czy nie wrócić do mojej kochanej tosci która mimo swojego wieku grała lepiej niż nie jedno kino domowe( nie chodzi mi tylko o bas, tony średnie jak i wysokie, też były świetne) do tego to jest amplituner więc mam też radio(ojciec już dawno je przestrajał) Co robić?? Wybrać logitech-y i sporo więcej miejsca w pokoju i tosce z kolumnami zapakować w worek foliowy do piwnicy, czy wrócić już na stałe do tego cudu techniki jakim była tosca?? Dziewczyna i rodzice mówią, że nie ma wielkiej różnicy w dźwięku, a ja może mam poprostu schize
da saga continous
Poprzedni temat
PROŚBA
Następny temat
Potrzebuje planu...
Polecane artykuły