Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Musiałaby to być walka bez rękawic i ochraniaczy i na dodatek wszystkie chwyty dozwolone. Szczerze mówiąc nie odwarzyłbym się na dzień dzisiejszy tak walczyć.
Ale może ktoś mógłby nagrać taką walke na kasete?
To by było coś!
Szacuny
20
Napisanych postów
4951
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
31541
"nie jestem przekonany do skutecznosci grapplingu" roz***ales mnie tym , filmow karate zes sie naogladal gdzie jeden koles leje wszystkich co do niego podejda i padaja po jednym strzale !? Od wielu ta wiadomo ze style chwytane leja style uderzane. Jak brak ci dowodow to obejrzyj sobie taki klip MMA vs Kung - FU linka do tego znajdziesz w dziale LIGA NHB, podobnie jak wiele innych filmow gdzie chwytacz spotyka sie uderzaczem lecz gora biora zdecydowanie ci pierwsi.
GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona.
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
"Najwyzsza galaz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Dziwi mnie że takich filmików jest dużo a wcale nie ma takich gdzie uderzacz napie*dala chwytacza, niewierze że nigdy to nie nastąpiło(a jeśli nie nastąpiło?). Z drugiej strony macie racje. Grapling jest skuteczniejszy ale jakoś dopiero teraz to domnie doszło. Zawsze myślałem że muay thai rozwali wszystko - a teraz wiem że wszystko oprócz graplingu.
pozdro
Szacuny
20
Napisanych postów
4951
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
31541
Owszem dobry uderzac rozwali chywtacza ale musi byc dobry technicznie i musi trzymac na dystanas uderzacza. NMatomiast uderzacz mimo ciosow jakie moze otrzymac bedzie szedl w gardzie zeby zminimalizowac tenze dystans, wowczas starcie w zwarciu bedzie nieuninione.Tutaj natomiast uderzacz nie ma duzych szans. Generalnie jezli chodzi o takie walki to kross trening to podstawa. Jezeli chodzi o ulice, nalezy brac pod uwage to ze nie kazdy jest fighterem oraz nie ma duzego pojecia o walce a zna ja jedynie z filmow karate czy z bijatyk pod dyskoteka. Walczyc z glowa i glowa tez to podstawa
GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona.
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
"Najwyzsza galaz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
HMM czytam wasze wypowiedzic i sie zastanawiam po co tacy ludzie jak wy chca sie uczyc szlachetnych walk takich jak Kung-Fu . Sa ta sztuki ktorych celem nie jest bobic kolesia na dyskotece ale osiagnac dyscypline szacunek i samokontrole. Z takim nastawieniem powinienes podejsc do walk wschodu. Owszem moga sie one przydac do samoobrony ale nie oto w tym chodzi. Ja cwicze CLF wedlog mnie najlepsza odmiane Kung-Fu i treningi nauczyly mnie wiele. Dla takich jak wy pozostaja walki dla idiotow typu COMBAT 56 sorki ze kogos urazilem ale nie znosze kolesi ktorzy zapisuja sie na walki z jedna mysla aby kogos pobic.
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Tak się pechowo składa, że kung-fu to chyba raczej nikt nie chce tu ćwiczyć. Natomiast z epitatami typu "idioci" to na twoim miejscu bym uważał - chyba nie chcesz aby wszyscy pomysleli, że ci samokontrola i dyscyplina popuściła...
Szacuny
20
Napisanych postów
4951
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
31541
Nie bede tolerowal zadnych wulgaryzmow i epitetow takze uwazaj co piszesz. Kazdy zadaje sobie pytanie - co chce osiagnac przez trening. Jeden chce sie skutecznie obronic, wybierze Combat 56. Ktos kto chce cwiczyc dla sztuki lub innych wartosci wybierze jakis styl tradycyjny.I tyle.
GARY_25, Pozdrawia.
Moderator dzialu Combat / Samoobrona.
"Najwyższa galąz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
"Najwyzsza galaz nie zawsze jest najbezpieczniejszym schronieniem"
Szacuny
7
Napisanych postów
786
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8487
chcesz byc dobry idziesz na miasto znajdujesz kolesia ktoryma opinie abijaki bierzesz go na solo i albo ladujesz w szpitalu albo go dojedziesz i jestes boss i czekasz na kogos kto sie w koncu znajdzie zeby zrobic to samo z toba (a tak wogole ja tez trenuje kung fu i nie zamir=erzam zmieniac a najwyzej cos dodac)
"kazda nawet najdluzsza droga zaczyna sie od zrobienia pierwszego kroku"
SFD FIGHT CLUB
Cukierki są słodkie ale seks nie popsuje ci zębów.