SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jestem potworem pomozcie

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6897

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
Pozwolę sobie swoje zdanie wyrazić, na podstawie tekstu koleżanki:

miałam dużą kontuzję obu kolan w międzyczasie, byłam zbyt gorliwa w biegach, więc z ćwiczeniami uważaj.
Dlatego przy Twojej wadze nie brałbym wogóle biegów pod uwagę. Szybki chód też potrafi zdziałać cuda. Może być rowerek, steper itd. Ale nie przeciążaj kolan i kostek bieganiem. Ważne jest jedno w ćwiczeniach. Utrzymywać tętno na poziomie 65-70% maxymalnego. Powyżej tej wartości ćwiczenia przeradzają się w trening cardio, czyli wydolnościowy, a to nie koniecznie ma dużo wspólnego ze spalaniem tłuszczu. Tak więc, wcale nie trzeba się zajeżdżać na śmierć intensywnością ćwiczeń, ale ważny jest ich czas. Najlepiej 45 min.


- majonezów, śmietany, serów żółtych nie kupuję. Zastąpiłam je mlekiem chudym
Ser twarogowy chudy możesz śmiało jeść. Dodaj do niego przypraw dla smaku i jest ok.

- nie kupuję białego pieczywa, jem o ile wogóle to ciemne i to bardzo, najlepiej litewskie
dokładnie, o bułkach też możesz zapomnieć. Chyba, że grahamki, ale też sporadycznie.

- słodycze kupuję dla dziecka nie dla siebie
To dla Ciebie nie istnieje.

odstawiłam kawę, pijam lekką bardzo lekką herbatę i wodę.
to akurat niekoniecznie. Kawa pobudza do działania, a im więcej ruchu, tym więcej spalonych kalorii. Kofeina jest podstawą we wszelkich suplementach termogenicznych wspomagających odchudzanie.


- nie słodzę herbaty, czasami jak mnie przyciśnie to zjadam kilka rodzynek czy daktyle suszonego, kurcze jakie one słodkie, ale to dopiero po jakimś czasie.
Słodzik. Ale najlepiej bez aspartamu i cyklaminianu sodu. Patrz na skład.

- z owocami ostrożnie, bez szaleństw
dokładnie tak. Np. o bananach powinnaś zapomnieć. Za to warzywa możesz wciągać pod każdą postacią.

- nie jem po 18, jak jestem bardzo ale to bardzo głodna, wypijam więcej wody
Tutaj też bym się tego mocno nie trzymał, jeśli bardzo Cię ssie to można np. mieć pod ręką jogurt naturalny albo serek wiejski i będzie ok.

- mało węglowodanów,
- nie smażę, tylko piekę i gotuję


Tak naprawdę to jest najważniejsze założenie dietetyczne w odchudzaniu.
Mało węgli. Liczyć, liczyć, liczyć.

Tutaj masz biblię z tego forum odnośnie odżywiania:
https://www.sfd.pl/Wybrane_posty_dotyczące_Odżywiania-t280057.html

Tutaj obliczanie zapotrzebowania kalorycznego (liczymy dla docelowej wagi, bez tłuszczu, nie dla obecnej z tłuszczem).
https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html

Pobierz sobie ten dziennik i wpisuj przez jakiś czas. Po pewnym czasie nauczysz sie nawyków i nie będziesz już musiała go prowadzić:
http://www.dpv.go.pl/

wszyscy tutaj 3mamy kciuki

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 32 Wiek 49 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 56
Chciałam jeszcze dodać do tej mojej listy unikania, ale nie znalazłam funkcji edycji postu, więc w nowym poście muszę napiać, a więc nie jem jeszcze:

- kiełbas, ale jem chude wędliny od 2% do 3% tłuszczu drobiowe i wieprzowe
- nie jem lodów :) a w zamian czasami sorbety chociaż to też sam cukier
- mięso generalnie bardzo chude, z wiperzowego tylko polędwiczki, z wołowego również tylko polędwiczki a tak generalnie to jadam pierś indyka bez skóry, lub kurczaka.

W tkance tłuszczowej gromadzą se metale ciężkie i hormony, chociażby dlatego warto ich unikać w codziennej diecie.

Warto również oprócz eliminacji produktów zwyczajnie zmniejszyć porcje zjadanego jedzenia. Bo czasami porcje są wielkie kalorycznie i wielkościowo.

Powodzenia :)

Jestem wdzięczna za pomoc i pozdrawiam Ola MamaNiuni

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 32 Wiek 49 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 56
Sąsiadwroc - dziękuję :)

Schudłam już 10 kg, zostały mi jeszcze 3 więc dam radę bez problemu :)

A z biegami, dokładnie; ja nie biegam, tylko szybko chodzę na bieżni, kiedyś o tym nawet pisałam, bieżnia mimo, że świetnej jakości z amortyzacją itd, też zabiła mi na kilka tygodni kolana, tak, że ledwo wstawałam i ratowałam się homeopatami, bo karmiąc dziecko nie można brać chemii. Ale tak jak pisałam, nadgorliwość nie wskazana przy ćwiczeniach.
Teraz mam 162 wzrostu i ważę 57 kg i jestem bardzo zadowolona :)

Jestem wdzięczna za pomoc i pozdrawiam Ola MamaNiuni

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 31
wszystko będzie dobrze tylko pomału i systematycznie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 51 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1107
jest jeszcze jeden ale to bardzo odwazny sposób na schódniecie jednego wieczoru nawet do 2-3 kg . sposób ten jest stosowany przez sportowców w np. zapasach , gdy tzeba wage dobic na czas . wystarczy ze sie ubierzesz bardzo, bardzo ciepło np 3 bluzy , rajstopy ciepły dresik czapka rekawiczki i bedziesz biegac . tylko nie polecam tego sposobu na dłuzsza mete raz 2 mozesz tak zrobic ale jak zaczesto bedziesz sie tak katowac bedziesz osłabiona ale naprzykład jak bys robiła tak raz w tygodniu a w inne dni tylko 40 minut aeorobicznych cwiczen na tym chodziarzu ?? tak bedzie szybciej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1548 Wiek 45 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16018
Ten sposób jest całkowicie dla Ciebie bezużytczny ! Stanowczo odradzam !
Pokuszę się o stwierdzenie, że wręcz może być niebezpieczny !
Twoim celem nie jest zbicie 2 kg przed zawodami, a redukcja tkanki tłuszczowej. Takie rozwiązanie, jak sauna poprzez ubranie na siebie kilku warstw ubrania i ćwiczenie w tym, może doprowadzić do komplikacji zdrowotnych przy takiej tuszy jaką ma autorka postu. Udary cieplne się zdarzają. Skoki ciśnienia itp.
Stanowczo odradzam ! Takie zbicie wagi nie ma nic wspólnego ze spalaniem tkanki tłuszczowej ! To tylko pozbycie się wody z organizmu.


Za takie rady dziękujemy !!!

Zmieniony przez - Sąsiadwroc w dniu 2007-08-05 09:04:57

Życie to niej**ajka...

Jestem ON przez cały rok-dietanabol 6 x ed.

Drobny cwaniak !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
moja rada. jak ssie cie glod na cos slodkiego (ale nie glod z racji nie posiadania niczego w zoladku), zapij to woda/herbata . Glownie podczas grania na komputerze zachciewa mi sie batonika (mimo ze 1H temu jadlem) to kufel 560ml z herbata i mam spokoj.

herbata nieslodzona oczywiscie. na poczatku dziwnie sie bedzie pilo ale pozniej bedzie dobra.
a co do coli, to nie pijac kilka miesiecy jak ja sprobowalem po prostu mi nie smakowala (moze dlatego ze juz wiedzialem co w niej jest) i tak juz od kilku lat nie pije tego syfu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 9
Od dzieciństwa miałam problem z nadwagą, a wszystko "dzięki" mojej babci.
Rok temu postanowilam przejść na dietę, która gorąco Ci polecam. Musisz mieć tylko wielką motywację i na prawdę chcieć schudnąć. Inaczej nigdy nie osiągniesz wymarzonej wagi.
Momentem kulminacyjnym diety jest odżywianie zgodne z zaleceniami diety kopenhaskiej(http://www.twojadieta.info/dieta/kopenhaska/ ). Jest ona restrykcyjna i wielu osobom nie udaje się wytrzymać.
Osobiście słyszałam wiele negatywnych opini na jej temat, ale byłam bardzo zdesperowana, więc postanowiłam spróbować i udało się.
Proces chudnięcia podzieliłam sobie na trzy etapy:
1. 2-3 tygodnie(zależy jak ci będzie szło)
Przygotowanie do diety kopenhaskiej( wyeliminowałam pieczywo- ewentualnie wasa, o słodyczach nie było mowy- kiedy masz wielką potrzebę pochrup suszone jabłka, ale też z umiarem, albo po prostu łyżka miodu, jadłam co 4godziny w mniejszych ilościach)
lekkie śniadanka typu serek z rzodkiewką/mała miseczka płatków fitness
lunch około 12(gotowane warzywa,owoce, jak potrzebujesz czegoś słodkiego to serek waniliowy)
obiad około 15-16.30(gotowane piersi z kurczaka/indyka, polędwiczki smażone na oliwie z oliwek lub gotowane, do tego warzywa, ewentualnie kubeczek bulionu jeśli poczujesz taką potrzebę)
wieczorek miej pod ręką szklankę z wodą lub herbatą, na wypadek gdyby zaczęło cię ssać.
[W TEJ FAZIE SCHUDŁAM 4 KG]
2.Kiedy poczujesz, że jesteś gotowa na wielkie wyrzeczenia żywieniowe przejdź do diety kopenhaskiej(link podałam wyżej). Jeden warunek. Jedz tylko to co masz ustalone w rozpisce i pij dużo wody. Będzie ciężko,ale wierzę, że się uda o ile tylko spróbujesz.
[STRACILAM PRZEZ TE 13 DNI 8.5 KG]
3.Żeby nie wrócić do starych nawyów żywieniowych proponuję dietę south beach- stosuj ją zgodnie z zaleceniami (http://southbeach.c10.pl/ )
[TUTAJ SCHUDŁAM 6 KG]
Łącznie prawie 20 kg w niecały rok. Nadal odżywiam się zgodnie z zaleceniami 3 etapu south beach i czuję się świenie. Mam 159 cm i ważę 49 kg. Uwierz, że byłąm strasznym łasuchem,wiec jeśli mi się udało to Tobie też się powiedzie. Będę trzymać kciuki. Powodzenia

I jeszcze jedno. Kiedy będzie Cię ciągnąć do chlebaka po bułeczkę, albo do szfaki po batonika powiedz sobie: "Mogę, ale nie muszę. Szkoda wcześniejszego poświęcenia. Potem będę szczupła i zgrabna." Te słowa działały na mnie jak magiczna formuła. Może na Ciebie też podziałają.

Grunt to motywacja i silna wola!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Wiek 50 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 461
MamaNiuni gratulacje, ważne byś teraz utrzymała osiągniętą wagę, ja mam sporo do zrzutki, ale przeszłam na dietkę i zaczęłam jeżdzić na rowerze oraz pływać na basenie, mam zamiar zacząć ćwiczyć rano przed pracką, mam nadzieję że też pochwalę zgubieniem zbędnych kilogramów.Jesteśmy w tytm samym wieku i jak wiesz zapewne sama coraz gorzej zgubić balaścik;)
Lena07 trzymam kciuki i będę zaglądać tutaj , by poczytać jak Ci idzie, ważne jest byś zmieniła styl życia, po sama dieta na krótki czas nic nie da,wiem po sobie:)

pozdrawiam:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 32 Wiek 49 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 56
Giann - dzięki :) Trzymam również kciuki za Ciebie. A ile chcesz schudnąć tak z ciekawości zapytam.

Co do moich postępów to zrzuciłam jeszcze od czasu mojego ostatniego postu troszkę ponad 1 kilogram, więc jest nieźle, równo i sukcesywnie waga idzie w dół mimo, że czasami pozwolę sobie na kawałeczek czekoladki czy landrynkę.
Trzeba zmienić przyzwyczajenie na dobre, bo inaczej jojo, co dziwne nie jest, dieta nie powinna być dieta a stylem życia. Samej diety nie da się długo utrzymać. A tak jest szansa, no cóż, najtrudniejsze to nie przejadanie i nie jedzenie dla dobrego smaku a jedzenie z głodu.
Powodzenia dla wszystkich walczących z tkanką :)

Jestem wdzięczna za pomoc i pozdrawiam Ola MamaNiuni

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Napoje dla odchudzających się.

Następny temat

DIETA DLA POCZĄTKUJĄCEGO DO POPRAWY

WHEY premium