Ćwiczę rok tak solidnie, trzymam dietę itd. Postępy są i to nawet niezłe, może to za wcześnie i takie tam bla bla bla ale zamierzam wrzucić sobie cykl saa no i mam pytanie:dotychczas próbowałem tylko mono i CP w drugim cyklu kr. Czy przykładowo jak zdobędę zamierzone 90kg wagi, 110kg w plaskim wyc i 43-44cm po cyklu to będę mógł iść dalej na xpandzie i horse powere itd. ??
Czy przeszkoda jest tylko psychiczna (koledzy mówią w skrócie: weźmierz koksy to zobaczysz ,że te kreatynki to g****...jakoś tak czy jest jakaś bariera fizyczna w dokonywaniu postępów na stakach?? bo to przecież jakby krok wstecz. Pytam bo chciałbym kilka pięter podjechać windą(saa) a później znowu iść schodami(kreatyna)Czy to możliwe?? Piszę kreatyna po moje wspomaganie opieram głownie na niej, nie wierzę w żadne hmb, l-karnityny nawet glutaminy, bcaa uważam za stratę kasy. Mam gainerka 1 10 kg i z 15 kg białka na zimę(taki chomik ze mnie bo to przynajmniej wiem ,że działa tak samo jak staki-cp za***isty polecam.