Nexus7
...
Napisał(a)
Ciekaw jestem czy ktos moze sie podzielic jakimis wiadomosciami odnosnie typowych ulicznych agresorow z roznych panstw? Wyglada to wszedzie tak samo? Ciekawe czy gdzie indziej np. wyjazd z banki jest rownie popularnym "otwarciem" czy tez jest to nasza polska specjalnosc . Zeby zarzucic cos na poczatek (sprawdzone na wlasnej skorze): z Arabami w Paryzu zdecydowanie _nie_ warto zaczepiac, bo a) w 90% sa w grupach i b) bardzo czesto nosza kosy.
Nexus7
Nexus7
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Co do rowerów jest jedno świetne wyjaśnienie- na wyspie Manhattan jazda po chodnikach jest niemożliwie trudna, poza tym wydaje mi się, że statystyczna waga amerykanina mówi coś o ich upodobaniach do sposobów komunikacji w sposób trochę bardziej wysiłkowy=)
Yebać, karać, nie wyróżniać!
...
Napisał(a)
To moze ja zaczne. Apropo Arabow w krajach arabskich. Napady takich grup w Libjii czy egipcie ,czy tez w Iraku to czysty mit - wymyslony przez telewizje.Oczywiscie - nie od razu zostaniesz ich najlepszym przyjacielem ale tez nie jestes ich wrogiem. Czesto uzywaja sztyletow - to prawda. W kraju takim jak Trucja panuja silne wiezy - tam nie ma czegos takiego jak solo zazwyczaj - chyba ze wyzwiesz przeciwnika. Wtedy bedzie solo. Inaczej potrkuja cie jak chamskiego agresora i poczujesz co to znaczy 60 osobowe wilcze stado.
Arabowie dobrze chwytaja. Turcy maja dobre podstawy boxerskie - nie potrafia z regoly kopac.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Arabowie dobrze chwytaja. Turcy maja dobre podstawy boxerskie - nie potrafia z regoly kopac.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
...
Napisał(a)
Bedac w czechach pare lat temu gdy mialem jeszcze dlugie wlosy chodzilem po ichnej starowce. Podeszla do mnie grupa skinheadow. Spytali sie czy mam moze ognia, odpalilem im.Pogadalismy normalnie , nawet powiedzieli mi jakie miejsca warto zwiedzic. To jest dopiero kulturka
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
...
Napisał(a)
Natomiast mam bardzo niemile wspomnienia z holadni. Czesto spotykalem sie tam z duza dawka agresji do obcokrajowcow - zbytnio nie wiem czemu.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
...
Napisał(a)
To faktycznie dziwne, bo Holandie uwaza sie za taki otwarty na obcokrajowcow (zreszta jest ich tam cala masa) kraj. Moze juz im sie przejadlo... Co do Czechow, to nie wiem jak jest teraz, ale bylem ze 4 lata temu w Pradze i faktycznie, bardzo bezpieczne. Wracalismy czesto z kumplami po nocy, na ostrej fazie, przez centrum i nigdy zadnych problemow (nie wiem, moze to tez nasza specyfika, ze srodmiescie zazwyczaj jest niebezpieczne .
Nexus7
Nexus7
...
Napisał(a)
Co do Holadnii to co prawda w Amsterdamie problemu nigdy nie bylo - ale pojawialy sie bezliku w takich miescach jak np. Eindhoven (moze za blisko stadionu przechodzilem .
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
...
Napisał(a)
Co do Pragi to się zgadzam jest to chyba wyjątek jeśli chodzi o Czechy.
...
Napisał(a)
Wyjatek? Moglbys to szerzej rozwinac? Jestem ciekawy - bo bylem tylko w paru miejscowosciach tam (miedzy innymi na granicy odzywki kupowalem) , a myslalem ze pepiczki sa nam przychylne
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
...
Napisał(a)
z pepiczkami to jest różnie, często bywam w Czechach na zawodach i nigdy nie zdarzyły nam się jakieś burdy aczkolwiek przeciętni Czesi około 30- 40 Polaków nie lubią z racji tego że u nich jesteśmy mniej więcej jak niemcy u nas tzn. mamy kasę i ją wydajemy. Jak jesteśmy na zawodach i pójdziemy do restauracji (takiej tpi top super ekstra lux) i wydamy 300 koron na objad to na nas patrzą jak na burżujów. W większych miastach jest zawsze fajnie podejdą popytają się, pogłaszczą pieski. A na wsiach są bardziej nieufni. Jeżeli któs może narobić kłopotów u Czechów to napewno cyganie, takiego bydła to naprawdę nigdzie nie ma i to na nich trzeba w czechcach uważać a nie na rodowitych Czechów.
"jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć"
Szacunak Lojalność Zaufanie
"jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć"
Szacunak Lojalność Zaufanie
On też może być sportowcem.
www.dssk.pl
...
Napisał(a)
Fajnie to ujales: "patrza jak na burzojow" )))
A co do moich doswiadczen to powiem wam tak: 3 tyg. temu wrocilem z wycieczki do Francji/Szwajcarii. I po tym co tam zobaczylem, jak ludzie zyja, jedynym moim marzeniem jest wyjechac z tego syfu zwanego Polska... Wyobrazacie sobie u nas rower GIANT za (w przeliczeniu) 5000 zl zostawiony na noc pod domem na stojaku bez przypinki??? Samochody zostawiane z otwartymi drzwiami w centrum miasta? Towary wystawiane na ulicy bez zadnej kontroli??? Zegarki po 40.000 EURO na wystawach ze zwyklego szkla???
Bo ja to wszystko w Szwajcarii widzialem. Tam nawet nikt na czerwonym swietle po pasach nie przechodz (no, chyba ze trafi sie zagraniczna wycieczka), na autostradzie, jak jest 130 dozwolone, to jedzie rządek samochodow, wszystkie po 130...
Wyobrazacie sobie cos takiego u nas?
A co do zaczepek: widzialem wielu miejscowych "cwaniaczkow", ale to nie jest to co u nas. Tam koles sie popatrzy i idzie dalej, czasem sie nawet usmiechnie...
Wiec nie wiem co mozna porownywac... Polska jest jakies 60 lat do tylu jesi chodzi o zachowania ludzi... :(
"Tylko mądry jest dobry,
tylko głupi jest zły"
Seneka
A co do moich doswiadczen to powiem wam tak: 3 tyg. temu wrocilem z wycieczki do Francji/Szwajcarii. I po tym co tam zobaczylem, jak ludzie zyja, jedynym moim marzeniem jest wyjechac z tego syfu zwanego Polska... Wyobrazacie sobie u nas rower GIANT za (w przeliczeniu) 5000 zl zostawiony na noc pod domem na stojaku bez przypinki??? Samochody zostawiane z otwartymi drzwiami w centrum miasta? Towary wystawiane na ulicy bez zadnej kontroli??? Zegarki po 40.000 EURO na wystawach ze zwyklego szkla???
Bo ja to wszystko w Szwajcarii widzialem. Tam nawet nikt na czerwonym swietle po pasach nie przechodz (no, chyba ze trafi sie zagraniczna wycieczka), na autostradzie, jak jest 130 dozwolone, to jedzie rządek samochodow, wszystkie po 130...
Wyobrazacie sobie cos takiego u nas?
A co do zaczepek: widzialem wielu miejscowych "cwaniaczkow", ale to nie jest to co u nas. Tam koles sie popatrzy i idzie dalej, czasem sie nawet usmiechnie...
Wiec nie wiem co mozna porownywac... Polska jest jakies 60 lat do tylu jesi chodzi o zachowania ludzi... :(
"Tylko mądry jest dobry,
tylko głupi jest zły"
Seneka
...
Napisał(a)
Ujal bym to inaczej. Jestemy za blisko Rosji.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Grzegorz.
Wasz unizony moderator Sztuk Walk i Gier Komputerowych.
Polecane artykuły