Rowerek KATASTROFA!!!

Niewiem co jest ale zawsze gdy wejde na rowerek i z popedałuje w troche szybszym tempiena wysokim poziomie , mam zawroty głowy po tym. Tętno jest dobre bo wyswietla sie jakie jest , powrót tętna do normalności zajmuje, wydaje mi się że zbyt długo bo 5 min. Po takim rowerku mam czasami czarne plamy przed oczyma, uczucie jak bym miał zaraz zwymiotować , chodząc poruszam sie jak pjany. Probelmów zdrowotnych z sercem płucami przeponą nigdy nie miałem. Normalnie trenując z obciązeniem oczywiscie jestem zmęczony ale to tylko z powodu braku sił w mięsniach czuję sie normalnie nie to co po rowerku. Może to problem braku cukru we krwi lub braku jakiś minerałów lub witamin które poszły razem z potem. Sam już niewiem co robić.moze jakis majster z doświadczeniem z forum mi pomoze.

a moze pracujesz gdzies ciezko i w tym dniu kiedy masz zawroty wczesniej wykonujesz ciezka robote ?? moze krutko spisz albo jakas dolegliwosc Cie meczy,
od dawna to masz ??

oddychaj
z czasem przejdzie - nie rzucaj się od razu na głęboką wodę.

Nigde tego nie miałem.
Żadnych dolegliwości też nie mam, biegałem rok temu w wakacjei żadnych podobnych sytuacji nie było, mam to tylko po rowerku stacjonarnym gdy wrzuce większe przelozenie.
Spie dpbrze przed treningiem zawsze dobrze zjem, w czasie treningu pije duzo wody w ktorej mam rozpuszczone witaminy wiec niewiem co jest.
Kondycja jest w miare , byc moze to przez to ze siedze na rowerku sam juz niewiem. Moze znacie jakies dobre sposoby na zrobienie pozadnej kondycji z obciazeniem. Moze mi by to cos dalo.

ja mialem takie obkjawy czasem jeszcze mam jak szybko wstane z luzka albo z rprzed telewizora...kiedys miewalem takze podczas treningu ale mialem wtedy niedobor zelaza...lekarz mi powiedzial ze jest to spowodowane tym ze tak syzbko uroslem

pozdro

ja tez mam tak czasami ze jak wstane za szybko z pozycji lezacej to jak czasami zakreci w baniaku to az padam
moj wujek ma to caly czas i zaczal sie interesowac o co tu chodzi i powiedzial mi ze lekarz mu mowil ze w mozgu jest tak zwany "robaczek" ktory czasami nie kmini o co chodzi i u niektorych przejawia sie to tym ze jak wstana szybko to takjakby traca orjectacje i przez chwile baniak szaleje

Zamachowy być może jest to problem wentylacji w pomieszczeniu w którym jest ten rowerek ?. Wydaje mi sie że zbyt mała zawartość tlenu + zwiększona dwutlenku węgla mogą powodować podobne reakcje.

myślę, że to problem nadmiernej intensywności co wiaże sie z niedotlenieniem- faktycznie jak juz chyba Koniu wspomniał za szybko i za intensywnie- zmniejsz intensywność a wtedy objawy powinny sie zmniejszyc lub ustąpić.
tak to juz jest, że każdy rodzaj treningu wymaga powolnego wspinania sie coraz wyżej- inaczej sie nie da- musisz stopniowac wysiłek w miare wzrastania adaptacji don organizmu a nie rzucać sie od razu na mega pedalowanie...

Co do pomieszczenia, jest to w kazdym badz razie w silowni ale wyglada ona jak bunkier, i ma slaba wymiane z swierzym powietrzem bo ma moze z 4 okna. Mysle ze kupie hmb i carbo moze to pomoze zbudowac kondycje szybciej, hmb jest noisnikiem tlenu wspomaga wymiane gazowa zas carbo dostarcza cukier ktory na treningu sie spala. co myslicie o tym??????