SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pytanie do treningu

temat działu:

Aktualności - Sporty Siłowe

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 8396

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1341 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 26265
Cześć!
W końcu się zebrałem w sobie i napiszę taki mały raport treningowy z całego tygodnia a więc:
Wyciskanie idzie bez problemu,już jest ciężko ale daje rade,technicznie z przytrzymaniem,mostek,łopatki mocno ściągnięte,sztanga idzie do dołu klatki piersiowej i takie tam...
Aktywne opuszczanie - nowe ćwiczenie,masakra Opuszczałem ciężar około 10 sekund poza ostatnią serią na 120% gdzie opuszczanie zajęło jakieś 7 sekund - no ciężko już było jak cholera Zakwasy na klatce i barkach (prawdopodobnie po tym ćwiczeniu) miałem aż do wczoraj i chyba przez to lekko poległem na wyciskaniu zza głowy.

Martwy ciąg - czuję że tu może być niezły postęp jeżeli chodzi o bicie rekordu
Dociąganie - tu też masakra!120% zrobiłem 1 raz bo czułem że druga próba będzie porażką więc odpuściłem.Za tydzień powinno pójść,będę próbował zrobić metodą sumo.Zakwasy mam do dziś W ogóle przechodzę na metodę sumo bo zauważyłem że lekko się garbię przy dużych ciężarach...

Wyciskanie na barki - gdyby nie to że po wtorkowym treningu dalej czułem klatkę i przód barków to zrobiłbym metodą 6x6 a tak...4x4.Ale i tak jest dobrze
Przysiady - idzie ładnie do przodu tylko w ostatnich powtórzeniach w 3 i 4 serii muszę się na moment zatrzymać wziąć 2 oddechy i trochę się wysilić ale daję radę samemu
1/3 przysiadu - niektórzy szumnie nazywają to "przysiadem" i nawet maksa do tego podają U mnie to było właściwie 1/2 przysiadu(tak sobie ograniczniki ustawiłem)poszło nadspodziewanie ładnie.Nie było łatwo zwłaszcza na 120% ale zaliczone!
Odejścia - robione bez pasa,sztanga na karku 20 sekund,lekko zachwiało dopiero na 130% ale tylko na moment.
Cały trening nóg dawały o sobie znać zmęczone po ciągach prostowniki

Generalnie jestem bardzo zadowolony choć było kilka ćwiczeń zupełnie eksperymentalnych
Pozdrawiam!

"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie

http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1341 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 26265
Witam!
Dziś znów podsumowanie tygodnia(główne boje metodą 3x3) a więc:
Wyciskanie - technika wciąż na duży plus,siła chyba do przodu bo dałem radę na 95%CM i nawet w 3 serii jest lekka rezerwa,no może jedno powtórzenie...
Aktywne opuszczanie - lepiej niż w zeszłym tygodniu,już bez jakiegokolwiek strachu przed ciężarami,pełna kontrola,czas opuszczania jak w zeszłym tygodniu.
Zakwasy były tylko 3 dni!

Martwy Ciąg - zaliczone choć tym razem robiłem metodą `sumo`.Zauważyłem że przy normalnym MC robię koci grzbiet.Niedużo ale jednak!Byłem także zmuszony użyć pasków na nadgarstki.Muszę popracować nad siłą uchwytu ewidentnie bo 95%CM to już dość dużo
Dociąganie - tym razem też metodą `sumo`,z użyciem pasków ale tym razem,w przeciwieństwie do zeszłego tygodnia, wszystko zaliczone!!!
W sobotę już było po zakwasach.

Wyciskanie na barki - no dziś jak marzenie - 90%CM metodą 6x6 zaliczone!W zeszłym tygodniu "tylko" 4x4. Nie wiem dlaczego ale 5 i 6 seria idzie mi zawsze najłatwiej...
Przysiady - też nie najgorzej - krótkie zatrzymanie dopiero przy 3 powt. w ostatniej serii.Musiałem mocno zacisnąć zęby i wbić mocno brzuch w pas ale poszło.Jest dobrze
1/2 przysiadu - spokojnie,tylko przy 120%CM w drugim powtórzeniu za nisko zszedłem ze sztangą(wydaje mi się że zrobiłem 2/3 a może i 3/4 przysiadu )i musiałem się sporo wysilić żeby wstać ale się udało.
Odejścia - byłem ograniczony czasowo więc musiałem odpuścić ale nawet w zeszłym tygodniu przy skatowanych prostownikach 130%CM utrzymałem 20 sek.bez większych problemów.Wydaje mi się że w tej konkurencji i przy takich ciężarach mogłem sobie pozwolić na lekką olewkęW przyszłym tygodniu zrobię to ćwiczenie

Podsumowując w kilku słowach jestem pełen optymizmu.Sprawdzian za 2 tygodnie a w przyszłym tygodniu metoda 2x2 na 100%CM!
Senegroth - o ile się pojawiasz jeszcze - pytanie mam...w nadchodzącym tygodniu 2x2 czy może 3 serie po 2 powt?A może jeszcze inaczej?
W aktywnym opuszczaniu,dociąganiu i 1/2 przysiadu ma być ten sam ciężar czy tu też jakaś progresja?W tym tygodniu miałem takie same ciężary jak w zeszłym.Mam nadzieję że tak ma być
To by było na tyle...trzymajcie kciuki za przyszły tydzień i za późniejszy tydzień sprawdzianów!

"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie

http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Senegroth POWERLIFTING
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 9543 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 61854
Przepraszam, że mnie nie było ale po maturze pojechałem razem z klasą na mazury i dopiero dziś wróciłem. Bardzo cieszy mnie Twój postęp. Jak dasz radę to spróbuj 3 serie po 2 powt wyrobić. Co do aktywnego opuszczania, siadów 1/3 i dociągań to chyba zostań na tym ciężarze.....no chyba, że Ci za lekko

PS: Mocne zakwasy to normalna rzecz po tych ćwiczeniach "specjalnych"

PS2: Muszę się wziąć do roboty. Dziś i jutro odpoczywam a od soboty zabieram się za siebie, bo na tym wyjeździe schudłem ponad 3 kilo i siła pewnie też spadła. Ale będzie dobrze
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1341 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 26265
Cześć!
No tak myślałem że może jakaś wycieczka - matury się pokończyły,koniec roku za pasem itd.Mam nadzieję że wyjazd się udał,pogoda dopisała i (jak to na młodzieńczych wycieczkach bywa) zamoczyłeś...nogę w wodzie
Ponieważ wycisk i ciągi robiłem na 2x2 to siady też 2x2 zrobię.Ta jedna seria mnie raczej nie zbawi Postęp jest no bo jak to nazwać inaczej kiedy udało mi się naprawdę poprawnie technicznie wycisnąć 100%CM 2 razy a czuję lekką rezerwę!Podejrzewam że mógłbym dać radę zrobić nawet jeszcze jedno powtórzenie ale mogłoby mi to wypaczyć technikę troszkę.To samo z martwym ciągiem.Rezerwa może być przyczyną lekkiego zaniżenia ciężarów - w każdym boju było to 2,5 kg.No może 5kg w martwym
Jutro siady.Myślę żeby barki zrobić bardzo lekko np.3 serie po 6powt na 70%CM.We wtorek sprawdzian wyciskania leżąc więc wolę nie szarżować z ciężarem.Czwartek to sprawdzian MC a piątek wieczór przysiad.Wyniki bojów oraz podsumowanie treningu też w piątkowy wieczór a w sobotę na urlop
Pozdrawiam!

"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie

http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Senegroth POWERLIFTING
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 9543 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 61854
Proponuję odpuścić barki zupełnie. Nie ma co męczyć naramiennych i triców przed sprawdzianem z ławki. Bardzo cieszę się z Twoich postępów

PS: Wycieczka się udała. Pogoda dopisała, słoneczko nonstop świeciło, opaliłem się ekstra
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1341 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 26265
Cześć!
Fajnie że Ci się wypad na wycieczkę udał.Mam nadzieję że w kaczystanie będę miał ładną pogodę przez cały urlop.Tym bardziej że robimy z żoną 3 dniowy wypad na Mazury a dzieciak u teściowej zostanie Musi być piękna pogoda coorva!!!! Dobra...teraz już na poważnie - Nie będę dziś robił szczegółowego wypisu ubiegłego tygodnia bo po pierwsze nie chce mi się a po drugie nic się niezwykłego nie wydarzyło.No może poza tym, że wszystkie 2x2 na 100%CM zaliczone!!! Samopoczucie na najwyższym poziomie bo już wiem że jest postęp!
W zasadzie jedyna wtopa to przy siadach tylko ale to wina angola którego poprosiłem o asystę w razie jakbym nie wstał ze sztangą.Cymbał całą pierwszą serię trzymał mnie pod pachami i to mnie kompletnie dekoncentrowało.Przed drugą serią powiedziałem mu że ma mi pomóc dopiero jak krzyknę no ale...angol to angol - nie posłucha.Przy drugim powtórzeniu zauważyłem w lustrze że już pcha swoje łapy żeby mi pomóc,to mnie zdekoncentrowało i pochyliłem się trochę do przodu.Zachwiałem się ale ostatecznie wstałem ze sztangą.Musiałem tutaj trochę wysiłku włożyć żeby nie zaryć zębami w podłogę.Wrrrr...
No mimo wszystko jutro sprawdzian wyciskania,czwartek sprawdzian martwego ciągu i piątek przysiady.W sobotę, mam nadzieję że w wyśmienitym humorze udam się na zasłużony wypoczynek a po urlopie pomolestuję Cię o kolejny plan siłowy
Pozdrawiam!

"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie

http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Senegroth POWERLIFTING
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 9543 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 61854
No to ekstra. Z tymi siadami to się nie martw, takie wymuszone powtórzenia czasami się przydają Teraz mogę Ci już tylko życzyć nowych wielkich rekordów oraz udanego urlopu Jak wrócisz to ułożymy nowy schemat.

PS: Daj znać jak Ci sprawdziany poszły.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1341 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 26265
Dobry Wieczór!
Ten tydzień minął pod znakiem sprawdzianów.Tak jak obiecałem dziś zarzucam małe podsumowanie.A więc:
Wyciskanie leżąc - nowy rekord to 110kg!!! Poprzedni to 100kg.
Liczyłem skrycie na 112,5kg ale się niestety nie udało.Nie pomogła zebrać sił nawet 6 minutowa przerwa pomiędzy podejściami.

Martwy ciąg - nowy rekord to 175kg!!!. Poprzedni rekord - 155kg. Na potrzeby treningu zaniżyłem ciężar do 150kg.Mimo wszystko podwyższyłem rekord o 20 kg!!!.Próbowałem pobić rekord życiowy o 2,5kg czyli zaatakowałem 182,5kg. Udało mi się podciągnąć sztangę mniej więcej do wysokości kolan i...musiałem odpuścić.Nie dałem rady się już wyprostować.
Życiówkę w martwym zrobiłem 7 lat temu na...metanabolu i testosteronie
No cóż-byłem młody (22 lata)i głupi.Nie wiem co mnie skłoniło do sięgnięcia wtedy po koks,chyba zanik mózgu.W każdym razie to był mój jedyny błąd,nie powtórzy się nigdy

Przysiad- w rozgrzewkach pominąłem 105%CM,podszedłem od razu ze 100%CM do 112,5CM i...nosz k.rwa!Stanąłem w martwym punkcie przez jakieś 5 sekund i mimo lawiny przekleństw i walki ze sztangą nie udało mi się wstać.Za to 110%CM z wysiłkiem ale poszło.Tak więc poprzedni rekord 102,5kg(na potrzeby treningu zaniżyłem do 100kg) teraz 110kgA jeszcze jadąc na siłownię powtarzałem sobie w duchu że musi pójść 115

Jest bardzo dobrze.Moje założenia to było 30kg w trzech bojach a jest 37,5.No powiedzmy że 45kg jeżeli uwzględnimy zaniżenia ciężaru.Zaniżyłem ciężar żeby mieć pewność że przez cały trening będę robił wszystko z jak najlepszą,trójbojową techniką.Założenia w moim mniemaniu zostały dotrzymane w 100%.
Na plus:
- oczywiście ciężary
- przełamane stagnacje
- uwierzyłem że mogę,że dam radę,że jeszcze sporo sukcesów przede mną mimo wieku
- technika w przysiadach(głębokie zejścia,wykorzystanie odbicia,już mi kolana nie schodzą do środka podczas wstawania na dużych ciężarach!!!)
- wzrost wagi ciała o 1,5 kg,no może kapkę więcej

Na minus
- trochę bolą łokcie i prawe kolano ale ch.. z tym
- jedyne co powiększyło obwody to obwód mojego pasa - o jakieś 3 cm
- dlaczego 2,5kg to bariera nie do pokonania????!!!!
- większość z tych 1,5 kg to kurde tłuszcz A myślałem że dalej jestem ekto...
- wkurza mnie to że mam siad taki sam jak wycisk,no nie wiem jak to zmienić

Nie używałem żadnych bandaży,opasek,rajtuz do wyciskania,majtek do martwego ciągu ani tym podobnych rzeczy.Jedynym wspomagaczem poza ogólną okołotreningową suplementacją i dietą był NO booster White Flood.
Póki co to na tyle bo już późno.Ewentualnie jutro jak znajdę chwilkę to coś dopiszę.A po południu lecę do polandii na urlop.W dobrym humorze bo wyniki poprawione i to sporo!
Dziękuję, Senegroth, za wsparcie i rady podczas moich zmagań.Po urlopie się odezwę w sprawie kolejnego planu.Mam nadzieję że te nieszczęsne 112,5kg w wycisku i siadach oraz moje życiowe 180kg w MC zostawię z Twoją(a może i nie tylko) pomocą daleko w tyle

Pozdrawiam!
-

"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie

http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Senegroth POWERLIFTING
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 9543 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 61854
Progres bardzo ładny. Z tymi siadami się nie martw, też są moją piętą achillesową(w tej chwili szukam "złotego" planu). Ale na pewno się rozkręcisz jeszcze W następnym cyklu zapodamy Ci typowe rozpiski trójbojowe, które na pewno pomogą Ci pobić wszystkie dawne rekordy.

Co do MC to nie wiem jak prowadzisz sztangę, ale może przyda Ci się mała wskazówka z mojej strony: jak sztanga przekroczy linię kolan to wypchnij mocno biodra do przodu. To bardzo pomaga dociągnąć sztangę do końca.

Jeżeli chodzi o wymiary to dziwi mnie trochę, że Ci ani troszkę obwód uda nie podskoczył. Szczególnie w pierwszej fazie treningu jest duża objętość, która powinna wpłynąć na obwód ud.

Udanego urlopu życzę. Wypocznij, zregeneruj się a po przerwie jedziemy z następnym cyklonem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 1341 Wiek 45 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 26265
Cześć!
Pozdrowienia z zagranicznych wakacji z Polski;) Gdyby jeszcze ta cholerna pogoda się zmieniła...:-/
Miałem nie siedzieć przy kompie na wakacjach ale chwilowo szwagier gdzieś poszedł to siadłem %-D
dziwi mnie trochę, że Ci ani troszkę obwód uda nie podskoczył - moja żona twierdzi że podskoczył i to sporo.Ja z żoną się kłócił nie będę Nie używam centymetra bo nie ma po co.Dla mnie wymiernym wynikiem ćwiczeń i diety jest to co powie żona lub znajomi a oni akurat brzuch i uda zauważyli.Ja tylko brzuch
Uda zawsze miałem całkiem dobrze umięśnione.Nie jakieś tam ogromne ale,powiedzmy,ponad przeciętne.Tylko gdzieś coś musiałem przez te kilka lat spartaczyć.Mój przysiad był cieniutki.Dzięki Twojej pomocy się poprawił i mam nadzieję że w przyszłości ruszy ostro do przodu.A i jak kilka cm w udzie przybędzie to też się nie pogniewam
Pozdrawiam!


Zmieniony przez - TEN-SHIN w dniu 2007-06-28 19:59:42

"Nie ruszaj gówna póki nie śmierdzi" - mówi staropolskie przysłowie

http://www.sfd.pl/_TEN-SHIN_/_Dziennik_/_Trojboj_Silowy_-_metoda_6x6-t376521.html
ZAPRASZAM!

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Muzyka z SM

Następny temat

matrix, trening szamana

WHEY premium