Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Do Moda. Proponuję zmienić tytuł topiku na „Czy okultyzm i gnostycyzm jest obecny w buddyzmie oraz ich wpływ na satanizm” lub prościej „Rozważania filozoficzne o buddyzmie i nie tylko”.
JAKBY KACZYŃSKIEGO WRZYCIĆ W RAMIONA KWAŚNIEWSKIEJ – kopt, jedynie to z całej Waszej dyskusji potrafię sobie wyobrazić.
Ponadto, z uwagą czytam Wasze wypowiedzi. Sądzę, że poszerzą one moje horyzonty myślowe ograniczone do „mordobicia”.
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
"Sądzę, że poszerzą one moje horyzonty myślowe ograniczone do "mordobicia""
MMA, czyżbyś z naszej dyskusji wyczytał taką sugestię? Jeżeli tak to bardzo mi przykro
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
1
Napisanych postów
581
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
6764
Yahya Gulay mnie nie zachwycił. Był słabszy w tej walce (przynajmniej to co widać na filmiku, a filmik jest składanką urywków a nie tak naprawdę całą walką). Szkoda bo ciężko jest po czymś takim oceniać. Jednak po tym co zobaczyłem mogę powiedzieć: Marcin był szybszy niż w tej "starej" przegranej walce jednak w dalszym ciągu nie mogę powiedzieć żeby mnie jakoś "zachwycał".
Życzę jemu i całej spółce jak najlepiej, jednak przekonam się w 100% do Marcina po walce z jakimś bardziej renomowanym przeciwnikiem...
od dzisiaj będę używał słów mijam się z prawdą zamiast kłamałem
Szacuny
0
Napisanych postów
714
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6525
dzięks wielki za linka!!
przede wszystkim ogromne gratulacje dla Marcina.
Turek technicznie lepszy, ale Marcin ma siłe tura:)
jak siepnął tego lowa to jakbym lumberjacka widziała- to było rewelacyjne!!
wogóle mi się bardzo podoba, że Marcin dużo kopie- coś ma w stylu podobnego do Aertsa.
tam chyba i jakiś beckfist był ale nie doszedł.
świetna muza w podkładzie.
Zmieniony przez - Joanna B. w dniu 2007-03-23 10:18:48
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
a niby w czym się przejawiała ta techniczna przewaga Turka? Moim zdaniem Różal pokonał go w zasadzie dzięki przewadze w każdym aspekcie waliki: był szybszy, był lepiej przygotowany kondycyjnie, a co do techniki... zwróciliście uwagę na stosunkowo częste zmiany płaszczyzny kopnięcia w ostatniej fazie? Turek walczył dobrze lecz sztampowo. Różal pokazał coś więcej
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
0
Napisanych postów
714
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6525
cześć kopt:)
nie zauważyłeś że momentami uderzenia Marcina takie "cepiaste" były?
Turek może ze względu na doświadczenie sprawiał wrażenie bardziej poukładanego w walce. jego ataki były mniej przypadkowe, w sumie akcje ćwiczone wiele razy i kwestia rutyny. Marcin był szybszy, miał inicjatywe, przede wszystkim był silniejszy i bardziej agresywny - to zaowocowało.
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
powiem tak: ogólnie masz rację, ale gdyby Turek potrafił prawidłowo zareagować na te cepy, to Różal szybko by przestał je zadawać. Turek na pewno był bardziej poukładany, bo Różalowi brakuje jednej rzeczy (o której zresztą sam wie) - strategii. On wychodzi na ring i walczy bez planu, że będzie zadawał dwa proste, sierp i wykończy lowkickiem Podejrzewam, że kiedy przyjdzie mu kiedyś walczyć w GP World to szybko się to zmieni, bo będzie musiał mieć trenera.
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
0
Napisanych postów
714
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6525
strategia...
kurcze powiem Ci, że to co mi sie bardzo podoba to postawa Marcina.
w każdej z tych walk kóre widziałam był bezkompromisowy, ten facet daje z siebie wszystko. brak tu kalkulacji która wiąże się ze strategią.
Marcin ma INSTYNKT wojownika- to jest cholernie widoczne. dzięki temu bez "startegii" wygrywa walki i to JAK wygrywa.