SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

TEST - (siła i redukcja) by juby5_89 pods.str.34/35

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 53726

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1314 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 30947


Dzisiejsze śniadanko + kubek zielonej herbaty.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1314 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 30947


Wczorajszy przedtreningowy- potreningowego nie wrzucam bo wyglądał identycznie jak ten.

Dzisiaj makaron + biały ser.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1314 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 30947
Ale się w****iłem. Ponad 50% załadowało się z każdego filmiku na youtube.com i*****a- połączenie z ***aną neostradą zostało zerwane. Kurrrrwwwwwaaaaa.

Filmiki ładują się od nowa. Zostawię kompa na kilka godzin i liczę ,że jak przyjdę to wszystkie będą załadowane i nie będę się musiał ponownie wściekać.

Nie opłaca się robić wypisu jak nie ma filmików.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


Wodyn przemówił mi do rozsądku od początku przyszłego tygodnia przerzucę się na trening 5-10-15- tak będzie najlepiej- nie jest jeszcze aż tak późno choć lepiej późno niż wcale

Najgorsze jest jednak to ,że siedzę w domu ponad 1h i ciągle wertuje strony z tą metodą treningową:

https://www.sfd.pl/METODA_15-10-5_:_ALTERNATYWNE_PROGRESJE-t297420.html

i dochodzę do wniosku ,że jestem tępy jak strzała i nic ****a nie mogę zrozumieć. Ciężko ze mną ostatnio ( wszystko mnie denerwuje i z niczym nie mogę sobie poradzić nie mówiąc już o koncentracji)- dobrze ,że nie mam jak moje niektóe kumpele i nie poszła jeszcze tabliczka czekolady <idiota>. Musze się wziąć za siebie...

Poczytam jeszcze o tym w weekend i mam nadzieję ,że trochę się rozjaśni ale mimo wszystko :

JEST KTOS CHETNY WYTLUMACZYC MI TO NA GG ??


****a już się spóźnię do szkoły... HRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR

Ch** poproszę sekretarkę ,żeby wydrukowała mi metodę Wodyna i ****a dotąd ją będę czytał aż ją ****A MAC zrozumię




- a to na odstresowanie. Polecam wszystkich.


Po południu wracam zrobić wypis.


Pzdr.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1314 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 30947
++++++++++==========++++++++++

WYPIS Z TRENINGU:

Wczoraj odbył się trening BL:

- Wyciskanie na skosie- 50kg




- Wiosłowanie półsztangą- 35kg




- Połowiczne wyciskanie na płaskiej- 70kg




- Podciąganie na drążku- 1,25 przy pasie




- Podrzut ze sztangielką- 16,5kg




- Wspięcia na palce (x5)- 80kg


- Dzień dobry (x3)- 60kg




- Wykroki ze sztangielkami- 16kg



Komentarz:

- Wyciskanie na skosie- myślałem ,że będzie ciężej ale ogólnie jestem zadowolony, starałem się niżej opuszczać
- Wiosłowanie półsztangą- ciężko było i prawą ręką gorzej wyszło gdyż byłem bardziej wyprostowany...
- Połowiczne wyciskanie- ciężko jak cholera, za dużo ciężaru sobie nawaliłem i później miałem problemy, w sumie nie opuszczałem nisko...
- Podciąganie na drążku- spieprzyłem to ćwiczenie bo zamiast pomyśleć o sobie to myślałem o kamerze i skupiłem się na tym ,żeby było widać jak wykonuje ćwiczenie- nogi zawadzały o stos z atlasu...
- Podrzut ze sztangielką- miałem dużego powera i fajnie się wykonywało gdzieś do 8-10 powt. później to już walczyłem...
- Wspięcia na palce- też duży ciężar i ciężko było- byłem mocno pochylony do przodu i ciężko mi się wykonywało to ćwiczenie...
- Dzień dobry- nie wiem sami oceńcie technikę, ja z obciążeniem nie miałem dużych problemów...
- Wykroki ze sztangielkami- przypomniałem sobie o wskazówkach DarKucha i tym razem pilnowałem aby kolano nie wychodziło poza palce od stopy jednak za duży ciężar sprawił ,że udo nie było równolegle do podłogi....


++++++++++==========++++++++++


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


W szkole na szczęście szybko przeleciało ale na Polskim to już prawie spałem i kumpel co chwila mnie szturchał ,żebym robił notatki o Lalce. Jutro ostatni dzień w szkole i weekend połączony z rekolekcjami na których jak już wspomniałem będę pracował. Przez ten okres (weekend) będę się starał jak najbardziej poszerzyć swoją wiedzę o plan 5-10-15 Wodyna. Mam nadzieję ,że co nieco wpadnie do głowy a sam autor pomoże przy treningu...

Koniec gadania bo powiedziałem ,że przed 18 wrócę do domu gdzie czeka na mnie dzisiejszy HIIT i wynagrodzenie czyli makaron z serem a muszę jeszcze raz zapoznać się z podstawami przyszłego treningu...


Elo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1314 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 30947
Witam!

Widzę ,że test się cieszy ogromną popularnością ;-( i powoli się robi z tego pamiętnik jednak dużo winy leży po stronie autora który niezachęcającą sylwetką i dużymi brakami technicznymi tylko zniechęca innych userów do wpisywania się.
Być może trening 5-10-15 którym będę ćwiczył 4 razy w tygodniu do końca testu poprawi sylwetkę i będzie można test uznać jako udany. Póki co nie myślę już o moim teście tak jak poprzednio gdyż tylko się wkurzałem za to co robię i ,że "nic mi nie wychodzi".

Fotki nie będzie... Anie dopadła grypa. Nie za dobrze się dzieje. Pogoda robi swoje- nie tylko ja jestem nie w humorze bowiem wczoraj dowiedziałem się ,że mimo ponad 1000km odległości ,we Włoszech też wszyscy narzekają na zdrowie, są senni i co poniektórzy (tak jak ja) przechodzą chandrę).
W nocy jeszcze obudziła mnie babcia która niezbyt dobrze się czuła i przechodziła atak zimna który nawiedził ją wczoraj wieczorem i trzyma do dzisiaj. "Biedoka" się kuruje i mam nadzieję ,że nie złapie grypy ,która ostatnio zbiera dość obfite plony.

Dzisiaj wstałem rano i po 30 min. przerwie od przyjęcia Cp zjadłem śniadanko które składało się z:
- 5 jajek
- cebulki
- pomidorka
- "Soli czosnkowej"- nie wiem dokładnie jak się to nazywa ale taki termin widniał na jej pudełku...


Dzisiaj korzystając z okazji ,że piątek i tylko 5 lekcji z czego ostatnia to wychowawcza wpadłem do domu. Rano czekało na mnie tylko zadanie z Angielskiego które nie sprawiło mi większych trudności bowiem miałem pomoce naukowe w postaci gotowych form z książki naszej nauczycielki ,które wystarczyło tylko sklecić w jedną spójną całość.

Dzisiaj jak już mówiłem zostaję w domu więc filmiki pojawią się wieczorem o ile youtube nie przytnie w ch*** i nie wyskoczy jakiś błąd...



Zmieniony przez - juby5_89 w dniu 2007-03-16 09:32:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 6565
Siema kuzyn! Dajesz ostro z tym testem i nie poddawaj sie! Wierze ze osiagniesz swoj cel, bo najwazniejsza jest sila woli, a jej Ci nie brakuje... Bede tu zagladal co jakis czas, a jak zdrowko pozwoli to odwiedze Cie na silce zeby skontrolowac postepy Pozdrow babcie i kontynuuj prowadzenie posta - nie jedna osoba napewno skozysta z zawartej tu wiedzy 3maj sie Ziom i PZDR dla rodzinki raz jeszcze!!

Eat, eat and eat some more... :D

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1314 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 30947
++++++++++==========++++++++++



WYPIS Z TRENINGU:

Dzisiaj odbył się trening BC- ostatni bowiem od poniedziałku rozpoczynam systemem 5-10-15


- Wyciskanie na skosie- 65 kg
- Wiosłowanie półsztangą- 42 kg
- Połowiczne wyciskanie- 79 kg
- Podciąganie na drążku- 2,5 kg do pasa
- Podrzut ze sztangielką- 22 kg
- Wspięcia na palce (x5)- 100 kg
- Dzień dobry (x3)- 70 kg
- Wykroki ze sztangielkami- 22 kg


Komentarz:



- Wyciskanie sztangi na skosie- w sumie za duży ciężar sobie zarzuciłem i muszę przyznać ,że było ciężko jednak sobie poradziłem; ucierpiała technika i po raz kolejny zawiódł sprzęt bowiem gryf jest za krótki i nie mogłem szeroko rozstawić rąk..
- Wiosłowanie półsztangą- na karteczce napisałem sobie ,że ma być 50 kg jednak ten ciężar na mnie to jest nie porozumienie, stanowczo za dużo i musiałem go zmniejszyć do 42 po którym ostro się ze mnie lało i solidnie plecy dostały po dupie...
- Połowiczne wyciskanie na płaskiej- spodziewałem się ,że w życiu ciężaru blisko 80 kg nie podniosę ze stojaków jednak udało się i wykonałem 7 powtórzeń- 8 mógłbym wykonać jednak nie chciałem staczać z klaty ciężaru bliskiemu mojej wagi... było dobrze jednak nie opuszczałem dostatecznie nisko...
- Podciąganie na drążku- pierwszy raz wykonywałem to ćwiczenie ze wskazówkami Kamiru i czułem cały najszerszy. 7 powtórzeń poszło elegancko- nie kiwałem się za bardzo, powoli ( starałem się ) opuszczać, i podciągałem do czoła
- Podrzut ze sztangielką- filmiku nie było bo dzisiaj nie robiłem jednak widać różnicę pomiędzy prawą a lewą ręką- prawa ledwo 3 powt. a lewa 5 powt. bez większego zmęczenia i utraty sił...
- Wspięcia na palce- czułem łydki i ciężar nie sprawiał mi problemów jednak nadgarstki były ostro wygięte i właściwie to one dostałe bardziej w tym ćwiczeniu niż same łydki...
- Dzień dobry- kolana wyprostowane jednak był rozkrok co sprawiło ,że nie czułem tego ćwiczenia dostatecznie dobrze tak jak przy BL gdzie kolana były dosyć wąsko- dopiero w trzeciej serii poczułem prostowniki bo nisko schodziłem i nogi były w bliskiej odległości od siebie
- Wykroki ze sztangielkami- ciężko było i dużo błędów, ciężar za duży i przy powrocie do pozycji wyjściowej robiłem dwie fazy- odbijałem nogę od ziemi i zanim powróciłem do wyjściowej pozycji dwukrotnie dotykałem stopą ziemi... - lipa lipa lipa.


Po treningu pojeździłem 21 min. na rowerku- właściwie to tam najwięcej się napociłem bo chciałem nadrobić niepełny trening z mniejszymi niż planowałem ciężarami.


Filmików nie robiłem bo uznałem ,że skoro kończe z obecnym planem treningowym to nie opłaca się ich kręcić skoro rozpoczynam innym systemem.


++++++++++==========++++++++++



Było- minęło. Teraz już myślę o poniedziałkowym treningu 15 jednak zanim do tego dojdzie ponownie zgłębiam się w jego zasady...


Pzdr.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 400 Napisanych postów 5586 Wiek 37 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 39451
Ciekawe, jakie beda efekty na nowym planie. Imo w tym ciezary sa zbyt male, zeby moznabylo na tym zrobic jakas sile. Zaczynasz od takich, ktorymi co najwyzej mozna cwiczyc wytrzymalosc a idac tym planem dalej doszedlbys do ciezarow "masowych", wiec imo sily by zbyt duzo z tego nie bylo. Jedziesz i sie nie przejmuj ogladalnoscia- wazne, zeby byl efekt- ja sledze i wpadam jak tylko mam czas.

Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...

Moj dziennik crossfit:

http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1314 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 30947


Witam!


Teraz szamię drugie śniadanko składające się z śledzików i pomidorka pokrojonego w ćwiartki.

Na śniadanie wpadły do żołądeczka 4 jajka, pomidorek, łycha oliwy - oczywiście przed śniadaniem porcja Cp i to chyba była przedostatnia powiem zostało naprawdę mało i po aerobiku poleci ostatnia ( z puchy wytnę kody i puszka do kosza).

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


skafarzony : fajnie ,że wpadłeś. Skąd wiedziałeś ,że prowadzę test . Szybko wracaj do zdrowia i wpadaj na siłke . Thx za życzenia.

Kamiru : liczę ,że o niebo lepsze. Zostało 4 tygodnie i wydaję mi się ,że da się jeszcze coś zdziałać. No ciężary są małe to prawda- niedługo ćwiczę więc nie można się spodziewać super rezultatów. Wpadaj Wpadaj.

Zmieniony przez - juby5_89 w dniu 2007-03-17 10:05:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 1314 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 30947


A oto zapasy w lodówce na najbliższe 3 dni.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak dawkowac i w jakich porach?? Vault & Horse

Następny temat

Createston -Pomoc

WHEY premium