Odchudzanie <28kg>

a co powiesz na to ze wiele osob odstawia to i nie chudnie a nawet tyje?tu nie ma nad czym rozprawiac-liczy sie bilans kaloryczny.mozna jesc pizze i chudnac,oczywiscie zdrowe to nie bedzie a tym bardziej miesni na tym nie zdobedziemy ale bilans kaloryczny jest najwazniejszy,samo odstawienie tych produktow wyjdzie na pewno z korzyscia dla zdrowia ale otylosci moze nie zaleczyc.

RE: Leyus - moze i tak... od czasu do czasu moze sobie na to pozwolic. Jak idzie ze znajomymi to pewnie sie nie oprze pokusie Co do swiadomosci spoleczenstwa to nie bylbym taki pewien patrzac na wiecznie zatloczone bary szybkiej obslugi ;-P

RE: DonBartosz - zgadzam sie co do wiekszosci Twojej wypowiedzi. Ja tylko zaluje, ze jak ja mialem 16lat to nie mialem SFD . Poza tym, nie bylo dookola tylu pokus (czyt. junk food). Prawda, ze jadlo sie to co robila mama albo babcia, a jak wiadomo rodzice caly czas mowia, ze musisz jesc bo rosniesz a 5 lat pozniej mowia ci "o boze, jak ty sie upasles" . Moja mama teraz jak kupuje jakas wieprzowine, to mowi "ale zobacz jakie chudziutkie miesko" i nie przekonasz jej ze w srodku czai sie "zlo" (przynajmniej dla mnie)

Pozdrawiam wszystkich... ciekawe czy autor tematu dotarl do tej strony, bo chyba nie wypowiedzial sie zbyt wiele razy

DonBartosz -rownie dobrze mozna podac przyklad ze neiktorzy jedza tlyko slodycze i pizze a sa chudzi jak nie wiem co. To niczego nie udowadnia, faktem jest ze nie obzeranie sie alkociami spokojnie utnie te 300-400 kcal (praiwe jak redukcja) a spozywanie produktow pelnowartosciowych i jak najmniej przetworoznych oraz zdrowych tluszczy powinno spokojnie wystarczyc bo tkaimi produktmai naprawde ciezko doprowadzic do nadwagi, no jasne mozna jesc 5 posilkow dziennie ze lacznie 4000 kcal bo sma tak robilem na masie, ale to katorga MALO kto jest w stanie spozywac!!!

Zwykle u tak mlodych osob wlasnie te smieci sa przyczyna a ze wiekszosc sie oszukuje i mowi sobie ze to czy tamto moze byc tak czy tak niestety w wieku lat 16-yu raczej ciezko o nadwage jak sie je normlanie zdorowo 4 posilki dizennie i nie przegina sie z kolacja. Gdyby tak nie bylo bysmy mieli tony otylych 16 latkow

A kolejki do junk food raczej nie sa spowodowane brakiem swiaodmosci bo grzmia o tym wszedzie tylko lenistwem i moda :D

wiekszosc sie tlumaczy po spozyciu czegos smieciowego "eee... spoko, pobiegam troche i spale to co zjadlem"

re:DonBartosz

Człowieku gadasz jak by nie wiem co.Co do bieganie to biegam szybko i mam kondycje.Z tą waga nawet jednym z szybszych na wf.a co do silowni to chce cos osiągnac i spalic przy okazji kg.A co do coli itp. to nie jem takich rzeczy ,mysle ze mam za slaba przemiana materii i dlatego tak sie dzieje.Albo przyczyna tego moze byc nieregularne sporzywanie jedzenia np jem rano sniadanie ide do szkoły po szkole ide na silownia i wracam ok 5/6 i jem kolacja.

Morzliwe ze spowodowane to jest zbyt obfita kolacja.ale teraz gdy trenuje na silowni spada mi powoli waga ale to sa grami i zauwarzylem szybki przyrost masy miesniowej

nie chodzi tu o zbyt obfita kolacje, tylko o nieregularne posilki. Wiele razy bylo juz mowione o tym, ze jedzenie "malo" nie powoduje utraty wagi/tluszczu, a wrecz odwrotnie.

EDIT:
w poczatkach "silowania" i diety jest tak, ze tluszcz ubywa, a masa miesniowa przybywa wiec waga jest na stalym poziomie.


Zmieniony przez - Bibop w dniu 2007-03-06 18:57:44

aha thx a potem juz spada????

i gadaliscie cos o przysiadac ze sztanga czy to szkodzi ????

Zmieniony przez - abdul92 w dniu 2007-03-06 21:30:04

hmmm... pewnie spada, ale to juz musi sie ktos inny wypowiedziec bo ja staram sie nie tracic jej duzo, ale za to tracic tluszcz.
na poczatku odradzam Ci wolne ciezary, zeby robic przysiady musisz troche pojecia miec bo mozesz sobie rozwalic kregoslup. tutaj jest bardzo wazna technika wykonywania cwiczenia. takie moje zdanie. na poczatek najlepiej maszyny, a po miesiacu, dwoch mozesz probowac bawic sie z wolnymi ciezarami. Poszukaj w dziale Trening wideo atlasu cwiczen (jest w postach podwieszonych. bardzo dobrze pokazana jest tam technika.

a widzicie.czyli nie je smieci a jest gruby...zgadzam sie ze u wiekszosci dzieci problem to smiecie w diecie,ale w wiekszosci nie znaczy u kazdego.mozna jesc zdrowo o regularnych porach i byc grubym bo regularnosc i to czy cos jest zdrowe czy nie tak naprawde nie wplywa na to czy ktos jest gruby czy nie.kalorie a dokladniej ich bilans-tylko to sie liczy.otylosc dziecieca czasami jak juz to mozna probowac leczyc wywalajac smiecie z diety i aplikowaniem bardzo duzego ruchu ale tez nie jest pewne czy przyniesie to efekty pozadane.