Proszę o pomoc w doborze diety

Z jogurtów, bułek moge zrezygnować bez problemów. Tylko będę musiał cos wymysleć zamiast nich, ale zastąpie płatkami owsianymi
Co do treningu to juz go zapodaję:

Poniedziałek

Klatka
Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej w górę – 3x – 15/12/10
Buterfly – 3x – 15/12/10

Barki
Wyciskanie sztangi sprzed głowy – 3x – 12/10/10

Triceps
Wyciskanie francuskie leżąc – 3x – 15/12/10

Plecy
Podciąganie na drążku – 3x – maks
Wiosłowanie sztangielką – 3x – 15/12/10

Kaptury
Szrugsy – 2x – 15/12

Biceps
Uginanie ramion ze sztangą prostą – 3x – 12/10/8

Nogi
Czworogłowe – przysiady ze sztangą – 3x – 12/10/8
Prostowanie nóg w siadzie – 3x – 12/10
Wspięcia łydek w siadzie – 2x – 20/20

Środa

Klatka
Wyciskanie sztangi płasko – 3x – 15/12/10
Rozpiętki skos – 3x – 12/10/10

Barki
Unoszenie sztangielek bokiem w opadzie – 2x – 12/10
Podciąganie sztangi do brody – 2x – 12/10

Triceps
Wyciskanie francuskie jednorącz – 2x – 12/10

Plecy
Ściąganie drążka do karku z wyciągu górnego – 3x – 15/12/12
Przyciąganie linki wyciągu dolnego w siadzie do brzucha – 3x – 12/10/10

Biceps
Modlitewnik – 2x – 12/10

Nogi
Czworogłowe – suwnica – 3x – 12/10/8
Uginanie nóg w leżeniu – 2x – 12/12
Łydki – wspięcia stojąc – 3x – 20

Piątek

Klatka
Wyciskanie sztangi na ławce skośnej głową w dół – 3x – 15/12/10
Przenoszenie sztangielki zza głowy – 3x – 12/10/10

Barki
Wyciskanie sztangi zza karku – 3x -12/10/10
Unoszenie sztangielek bokiem w staniu – 2x – 12/10

Triceps
Prostowanie ramion z wyciągu górnego – 3x -12/10/10

Plecy
Martwy ciąg – 3x – 15/12/10
Ściąganie drążka wąskim uchwytem do klatki – 3x - 15/12/10

Biceps
Uginanie ramion ze sztangielkami z supinacją – 3x – 12/10/8

Nogi
Czworogłowe – przysiady na maszynie – 3x – 12/10/8
Prostowanie nóg w siadzie – 2x – 12/10
Uginanie nóg na maszynie w leżeniu – 2x -12


Układał mi go trener z siłowni na którą chodzę. Dziś mi troche podpadł ale to inna bajka.

que ? co to za masakra panie poczytaj pan o FBW z postu podwieszonego

qaz czytałem!!! tyle że mój trenejro z siłowni stwierdził, że źle ćwiczę i kazał mi tak ćwiczyć
normalnie masakra

a wez go ******lnij gryfem olimpijskim

A oto menu po korekcie
Poniedziałek – Środa – Piątek
Dni treningowe

I śniadanie
Jajka na twardo 200g
Oliwa z oliwek 20g
25/41/2

II śniadanie
Ser twarogowy chudy 125g
Pomidor 100g
Nasiona słonecznika 50g
38/23/21

III posiłek
Płatki owsiane 40g
Polędwica z piersi kurczaka 100g
Nasiona słonecznika 50g
37/25/40

IV posiłek – przedtreningowy
Mięso z piersi kurczaka/indyka 120g
lub panga 140g
Ryż brązowy 60g
Oliwa z oliwek 15g
30/17/46

TRENING 1600-1800

V posiłek – potreningowy
Zaraz po treningu
Banan 140g
WPC 30g
30 min po treningu
Płatki owsiane 50g
Mleko 0,5% 100g
34/6/74

VI posiłek
WPC 30g
23/1/1

Ogólnie b/t/w
188/115/185
2423 Kcal.

Wtorek - Czwartek

I śniadanie
Płatki owsiane 60g
Mleko 100g
Oliwa z oliwek 10g
10/14/46

II śniadanie
Ser twarogowy chudy 250g
50/1/9

III posiłek
Płatki owsiane 80g
ser żółty 30g
18/13/55

IV posiłek
Jakiś obiad
Oliwa z oliwek 25g

V posiłek
Sałatka z 4 jajek, tuńczyka,
oliwy z oliwek 30g, cebuli, ogórka kiszonego
47/52/6

VI posiłek
WPC
23/1/1

Ogólnie b/t/w
148/108/119
1998 kcal
plus obiad

Sobota

I sniadanie
Płatki owsiane 50g
Mleko 0,5% 100g
10/4/40

II śniadanie
Jajka 200g
Ser żółty 50g
Chuda wędlina 50g
Koncentrat pomidorowy 30g
50/34/8

III posiłek
Obiad
Oliwa z oliwek 30g

IV posiłek
Tuńczyk 100g
Oliwa z oliwek 30g
Czosnek 10g
Cebula 50g
Ogórek kiszony 50g
22/31/7

V posiłek
Ser twarogowy chudy 250g
Miód pszczeli 20g
50/1/24

VI posiłek
WPC
23/1/1

Ogólnie b/t/w
156/102/81
1846 kcal
plus obiad

Niedziela

I śniadanie
Płatki owsiane 50g
Mleko 0.5% 100g
10/4/40

II sniadanie
Tuńczyk w wodzie 100g
Oliwa z oliwek 40g
Cebula 50g
Ogórek kiszony 50g
23/41/9

III posiłek
Mięso z piersi kurczaka 120g
Ryż brązowy 50g
Oliwa z oliwek 40g
29/42/38

IV posiłek
Płatki owsiane 50g
Jajka 120g
Białka jaj 60g
Dżem nisko słodzony 20g
27/16/44

V posiłek
Ser twarogowy chudy 250g
49/1/8

VI posiłek
WPC
23/1/1

Ogólnie b/t/w
163/107/142
2142 kcal

No widzisz, ja sie nie znam na treningach więc mu zaufałem. Poza tym, stierdził że: 3 dni w tygodniu siłka, to powiedzmy coś jakby podtrzymywanie kondycji fizycznej, zaś 3 razy w tyg aeroby po 30 min nic mie nie dadzą. Według Niego, powinienem co najmniej 5 razy w tyg mieć aeroby po godzinie i 4 razy w tyg ćwiczyć.
Normalnie mnie zagiął. Gdybym miał taki konfort to pewnie bym tak mógł zrobic, jednak czas i wiele innych obowiązków lekko mnie ograniczają

qaz zajrzyj do działu treningi do mojego posta lub napisz co nie podoba ci sie w tym FBW

Zmieniony przez - kenio80 w dniu 2007-02-09 21:11:20

Nie rozumiem Twoich założeń: raz łączysz węglowodany z tłuszczami, raz nie... o dżemie i miodzie już rozmawialiśmy... masz mało warzyw! 100 g słonecznika to bardzo słaby pomysł: proporcja kwasów tłuszczowych w Twoim jadłospisie nie jest ok.

Nie kierowałem się żadną zasadą podczas łączenia tłuszczy z węglami.
Co do słonecznika, to musicie wziąć poprawkę, że na moją kieszeń to optymalna dieta (cenowo). Oczywiście moge jeszcze coś wywalić a coś wstawić w podobnym przedziale cenowym. Niestety takie kutfa życie - jak sie nie ma co sie lubi, to się lubi co się ma. Co do miodu, to nie ma problemu, wywalę. Dżem jem tylko raz w tyg, więc chyba aż takiej rygorystyki nie muszę mieć? Mogę też zrezygnować z mleka, będę szamał owsiane płatki z ciepłą wodą. Jakoś przywyknę...
Muszę wziąć też poprawkę, że będąc w pracy nie mogę jeść tego co chciałbym i mógłbym jeść. Staram się połączyć wszytsko w jakąś sensowną całość, ale uwierz ellis, to nie łatwe. Co jest nie tak z bilansem tłuszczy? myślałem, że chociaż one są dobrze "zrobione". Idę spać, jutro jak odpiszecie to walczę i poprawiam dietkę.

Zmieniony przez - kenio80 w dniu 2007-02-09 22:07:54

Słonecznik psuje Twój daleki od ideału `bilans tłuszczy`

Z łączeniem to chodzi o to, że czasem łączysz według pewnej reguły, czasem nie...

Oki, wywale ten słonecznik, ale wiele razy czytałem, że to dobre źródło tłuszczy
W takim razie słonecznik out a w zamian niezastapiona oliwa z oliwek.
Chciałbym mieć ten konfort i ułożyć dietę prawie idealną, jednak ograniczają mnie śrdoki finansowe oraz otoczenie zewnętrzne. Ale lepiej chyba mieć "jakąś" dietę, niż nie mieć jej w ogóle prawda??? Dziś, po raz setny przerobie dietę. Ale małymi kroczkami i wyeliminuje się błędy

Zmieniony przez - kenio80 w dniu 2007-02-10 08:00:15

100 g słonecznik to duża porcja tłuszczy omega-6, nawet bez słonecznika Twoja dieta będzie prawdopodobnie zawierała za dużo tłuszczy omega-6, a to nie jest ok. Orzechy włoskie, migdały w zależności o potrzeb byłby lepsze, ale myślę tu o ilości 30 g nie 100 g. Nie uważam, że dobrym pomysłem jest ograniczanie nasyconych do 0. Dlatego niekoniecznie musi to być oliwa z oliwek.

Im mniej błędów tym lepiej, ale masz rację nie można podchodzić do sprawy w ten sposób: albo wszystko, albo nic...

Przyjmij, albo założenia z postu o przykazaniach, albo z mojego o diecie zbilansowanej, na razie masz coś pomiędzy.