Wyznaczanie optymalnego deficytu kalorycznego by Lyle McDonald

Racja oraz w przypadku temperatury, chodzi o spadek jednego stopnia w skali fahrenheita, czyli 0,56 C. Już poprawiam.

Hmmm... A ja mam pytanie czysto teoretyczne. Zalozmy, ze mamy przykladowa pania, ktora wyliczyla sobie PZ na poziomie 1500kcal, a nosi na sobie powiedzmy 15kg sadla... To ile ona powinna dziennie jesc kcal?!

Po to masz ten artykuł, by sobie obliczyć Napisz, ile Ci wyszło a my napiszemy, czy dobrze.

Dobra, wezmy to na moim przykladzie.

Waga: 45kg, 19.71% BF (wg mybodycomp.com), czyli 8.87kg fatu dzwigam na sobie. Teraz tak:

>Przyjmując średnie PZ na poziomie 28-32 kcal /kg

jako zem baba, powiedzmy, ze wystarczy mi 28kcal/kg masy ciala (PZ), czyli: 1260kcal.

Dalej:
>Pomnóż swoją BF w kg*62kcal, taką ilość dziennego deficytu może pokryć twój tłuszcz

8.87, powiedzmy 9kg fatu x 62kcal, czyli 558kcal.

No i w koncu ostatnie obliczenie:

1260kcal-558kcal=702kcal?! Toz to jest nic!


Panowie, wypowiedzcie sie, bo chyba cos popierniczylam...

raz, ze 45 to co tu redukować??!!
dwa, ze to jest maxymalny deficyt, a nie konieczny lub zalecany i chyba nie uwzględnia aktywności, ktora rez go powoduje,a nie samo odejmowanie od jedzenia (bylo o tym napisane )

No pisalam, ze rozwazam tylko teoretycznie

Cieszę się, że forumowicze uważnie czytają tekst i wyłapują moje omyłki...

Z fizy słaby byłem, mimo że w LO mialem 4. Myślałem, że z Fahrenheit`em to tak samo jak z Kelwin`em...

Obiecuję poprawę

Zmieniony przez - fukinhot w dniu 2007-01-23 23:19:45

Niewątpliwie w tym przeliczeniu jest sens, mimo wszystko jak już wcześniej to czytałem to miałem wrażenie, że ten deficyt wychodzi jednak za duży...

Poza tym warto przed wprowadzeniem deficytu według tych/lub innych zasad znać własne zapotrzebowanie kaloryczne. Najczęściej wszyscy podstawiają swoje dane do wzoru, odejmują 500 kcal i startują. Dużo rozsądniej jest zacząć bez teoretycznego deficytu i najpierw sprawdzić wynik z wyliczeń w praktyce.

moze wypowiedza sie na temat tego artu inni znawcy poza ellisem i charonem??:P na moje oko choc fachowcem nie jestem to przeciez sam deficyt kaloryczny nie jest wyznacznikiem tego ile tluszczu tracimy i nie da sie majac 6%bf tracic samego tluszczu!!!wazny jest chyba rozklad makroskladnikow i wiele wiele innych spraw.a czy nie chodzac na silke da sie tracis sam fat?!dla mnie to jakis stek bzdur...albo nie rozumiem tego co przeczytalem:> moge prosic o jakies wyjasnienia?

inni znawcy poza tymi 2?? czyli kto?? Qaz jeszcze zostal, ktory czasu ma malo