Szacuny
31
Napisanych postów
1966
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
23192
Nie mieszkasz w Anglii,ale sytuacja jest bardzo podobna i wedlug mnie mamy taki sam problem jak Anglicy.Podobnie jak w Polsce mlode gnojki biegaja z kosam i atakuja ludzi.Chociaz po ostatnich wydarzeniach powiedzialbym,ze w Polsce sytuacja zaczyna byc gorsza......
Moja znajoma jest wykladowca na uniwersytecie i opowiedizala mi o raporcie jaki krazyl wsrod kadry i do ktorego miala dostep.Znam ja wiele lat i nie posadzalbym ja o konfabulacje.
Szacuny
0
Napisanych postów
39
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1318
Tymniemniej trudno mi się odnieśc do terści raportu. Brałem udział w kilku testach na rozumienie tekstu czytanego, miały one bardzo różny poziom i nie trudno tu o stworzenie takiego tekstu, by wyniki były słabe. Może to być komuś przydatne, może po prostu popełniono gdzieś błąd.
Co do kolesi z kosami: Jeszcze raz chcę zauwazyć, ze to jest margines. Może troszkę większy niż normalny, ale wciąż margines. Czytając tą i podobne dyskusje mam wrażenie, że zaraz ktoś dojdzie do wniosku, że np. 3/4 14 latków to potencjalni mordercy i nalezy ich pozamykac w więzieniach. Nie jest tak, mimo, że czasami nawet media piszą inaczej. Polecam Wam najnowszy numer Newsweek'a o dalszym ciągu sprawy tej Ani z Trójmiasta, kóra została rzekomo zgwałcona na oczach nieprotestującej klasy i się z tego powodu powiesiła. To świetny przykład na to, że nie należy brać pod uwagę pierwszego wrażenia ze sprawy. Dlatego tak ważne są sądy, w których sędziowie mają za zadanie objektywnie spojżeć na sprawę. A w Polsce pozostaje tylko kwestia złego prawa i zawalonych sądów.
Warto zauważyć, że nie mamy informacji, których wiarygodność dałoby się sprawdzić. Dobrze będzie, jeśli weźmiemy to pod uwagę, gdybyśmy mieli nagle zacząć drzeć szaty za lub przeciw zachowaniu którejś ze stron.
Szacuny
19
Napisanych postów
734
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
25376
Co do kolesi z kosami: Jeszcze raz chcę zauwazyć, ze to jest margines. Może troszkę większy niż normalny, ale wciąż margines No tak...ale chodzi o to,ze ten własnie margines się stale powieksza ,i ze czyny popelniane przez niego sa coraz gorsze.
Szacuny
2
Napisanych postów
251
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
2192
wg mnie to nie powinniśmy uogulniać co do nastolatków, że wiekszość ma takie zagrywki, i tak samo że problem nożowników to tylko sprawa margniesu społecznego. Coś jest nie tak że ludzie robią takie rzeczy, ale to sprawa bezkarności. Pragnę też zauważyć że skala tego zjawiska chyba nie jest jeszcze zastraszająco wysoka; media chyba specjalnie tworzą taki obraz rzeczywistości, rzeczywistość to też nasze wyobrażenie, no ale nie mówię że takie rzeczy się nie zdażają. Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby zaostrzenie kar, czasem jak słyszę o wyroku np 7 lat za morderstwo to nie widze tu sprawiedliwości żadnej. Oko za oko, ząb za ząb; jestem za karą śmierci dla wielokrotnych zabójców i morderstw z premedytacją.
Szacuny
12
Napisanych postów
3436
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17160
Może w aspekcie czysto "nożowniczym" to jest margines, niemniej w dziedzinie młodocianej chuliganerii, to zjawisko przybrało dużo silniejszy zakres, niż ledwie marginalny. Popatrzcie na ulicach - nie wiem czy tylko u nas w mieście tak się dzieje - co się wyrabia na co dzień, w biały dzień! Grupki gówniarzy zaczepiających przechodniów, napady, kradzieże, włamania. U nas na osiedlu strach samochód zostawić na którymkolwiek parkingu - codziennie któryś jest jak nie okradziony, to zdemolowany (np. powybijane szyby albo pourywane lusterka) - ot tak, chyba dla zabawy. Prawie codziennie ktoś zostaje napadnięty albo gdzieś jest włamanie - i to ponad 90% to robota nastolatków. U mnie w bloku mieszka 12-latek z trzema wyrokami. Na klatce przesiaduje stado jego koleżków - nie są lepsi od Maciusia. Nasi żołnierze jak wychodzą na przepustki, to tylko większymi ekipami - bo inaczej wpier.dol na mieście.
Wczoraj kumpel szedł do mnie na trening - po drodze banda gówniarzy popisywała się przed jakimiś szczeniarami rozpieprzając po kolei wszystkie samochody na parkingu i wybijając szyby na klatkach schodowych.
Dziś takie wybryki - jutro napady z użyciem niebezpiecznych narzędzi (w tym noży). Naprawdę, niewiele potrzeba. Tym bardziej, że kosę nosi co drugi z nich...
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
Szacuny
1
Napisanych postów
312
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2367
Rodzice ostatnio poszli do teatru, jak wychodzili, samochód był grubo przerysowany gwoździem... Oczywiście ochrona teatru nic nie widziała (sic!). Co gorsza, muszą pokryć to z własnej kieszeni bo ostatnio mieli stłuczkę i ponowne pokrycie kosztów wiązałoby się z wyższą składką za ubezpieczenie... To co napisał Wilk80 to prawda, w moim rodzinnym mieście nie raz słyszano o przerysowanych czy poniszczonych samochodach. Raz nawet była głośna sprawa 3 nastolatków, którzy podpalili samochód, tłumaczyli się, że skończyli szybciej lekcje i nudziło im się :/ (wiek, z tego co pamiętam ~ 13 lat)
Moderator działu Bezpieczeństwo w sieci K**
Były doradca %)
Szacuny
1
Napisanych postów
548
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7809
Ja na szczęście wyprowadziłem się 3 lata temu na osiedle, gdzie są same domki jednorodzinne więc nie ma u mnie takich akcji.
Jak mieszczkałem w bloku to też widziałem je praktycznie codziennie.
P.S. Wogóle coraz gorzej jest w tym mieście(Toruniu). Ostatnio 2 kumpli i dziewczyna jednego z nich wracali sobie wieczorkiem do domu, kiedy stali na przystanku to podbiegło do nich 5 żołnieży i zaczęli ich lać. Kumple kompletnie zaskoczeni(z resztą i tak nie zdołaliby się obronić) dostali w******l na własnym osiedlu(czekali na przystanku, bo panna była z innego osiedla). Jedyna pociecha dla nich to, że jak już dostali w******l to 4 żołnieży poszło a jeden został (chyba czekał na autobus), no i mu się pięknie zrewanżowali
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
24
Ja wam powiem, w sumie powtórzę to co mówił Cavior. Jeżeli w towarzystwie jest jakakolwiek laska to już wiadomo, że taki jeden pajac będzie chciał zrobić wrażenie. Ja mam 17 lat i jeszcze dość niedawno byłem głupi, ale nie aż tak głupi. Jak szedłem z kumplami i jakąś dziewczyną (którą dopiero poznałem), to zaczepiałem kumpli na jaja, ale żeby kogoś zadźgać nożem to kurde poprostu jest nieludzkie.
Btw. moim postanowieniem noworocznym było rzucenie przeklinania, no ale k***a w tym kraju się nie da!