Przez lata nie miał sobie równych w zawodach siłaczy. W ostatnim czempionacie globu Mariusz Pudzianowski (30 l.) znalazł jednak niespodziewanie pogromcę. Amerykanin Phil Pfister (36 l.), który pokonał Polaka, teraz szydzi sobie z "Pudziana".
- W finale pierwsze dwie konkurencje wygrał Mariusz. Potem ja pokazałem, na co mnie stać. I co? Polak wymiękł. W jego oczach widać było strach, nie był już tak pewny siebie jak dotychczas. Okazało się, że nie jest wcale taki mocny, za jakiego się podaje - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Pfister.
- Mój naród wygrywanie ma w genach, we wszystkim musimy być najlepsi. Tym bardziej bolało nas, że najsilniejszym facetem jest jakiś anonim z Polski - atakuje Pfister.
Złoi mu skórę
- Ja anonimem? To jakieś brednie. W środowisku strongmenów jestem tym, kim dla kina był kiedyś Alfred Hitchcock. On to już legenda, ja nią zostanę za kilka lat - odpowiada z przekąsem Pudzianowski. - Wygrywam z nim, kiedy chcę i jak chcę. Podczas mistrzostw świata zlekceważyłem go i tyle - dodaje "Pudzian". - Poza tym zapraszałem go już na zawody, bo chcę rewanżu, ale nie przyjechał. Może się boi. Najbliższą okazję będzie miał 3 lutego w Łodzi. Organizuje "Pojedynek Gigantów". Niech wpadnie, złoję mu skórę i będzie pozamiatane.
156 kilo na rurze
Pfister od siedmiu lat jest strażakiem.
- Największe jaja to były na początku. Było wezwanie, zjechałem po rurze w dół i połamałem się. Rura nie wytrzymała ciężaru - śmieje się Amerykanin, który waży 156 kilo!
Wiele pociechy mają z niego żona i syn.
- Taka głowa rodziny to skarb - mówi Pfister. - Złapaliśmy kiedyś gumę, ale w aucie nie było lewarka. Więc ja podniosłem samochód, a żona szybko wymieniła koło. Następnym razem idziemy do sklepu, a synkowi spodobała się taka duża kanapa. Sklep był 200 metrów od domu, więc szkoda było kasy na transport. Wrzuciłem kanapę na plecy i przytargałem do domu - opowiada strażak, który lekceważąco odnosi się do rzuconego mu przez "Pudziana" wyzwania. - Teraz to jestem mistrzem świata i to ja rozdaję karty. Będę startował kiedy chcę i z kim chcę.
Co na to Pudzianowski?
- Strażak pęka i tyle! - komentuje Polak. - Była kiedyś taka bajka w telewizji "Strażak Sam". Jeśli nadal będzie takie brednie rozpowiadał, to na starość zostanie zupełnie sam - kończy ze śmiechem "Pudzian".
Phil "Strażak" Pfister (36 l.)
Wzrost: 200 cm
Waga: 156 kg
Klatka piersiowa: 135 cm
Obwód pasa: 105 cm
Szyja: 55 cm
Biceps: 53 cm
Mariusz "Dominator" Pudzianowski (30 l.)
Wzrost: 186 cm
Waga: 132 kg
Klatka piersiowa: 148 cm
Obwód pasa: 92 cm
Szyja: 54
Biceps: 56
autor: Rafał Mandes
Znawca w dziale odżywki & suplementy :)