Ranking MMA 2006 (by MMA WEEKLY)

HEAVYWEIGHT DIVISION (over 205 pounds)

#1 Heavyweight Fighter in the World: Fedor Emelianenko

2. Mirko Cro Cop

3. Josh Barnett

4. Antonio Rodrigo Nogueira

5. Tim Sylvia

6. Andrei Arlovski

7. Fabricio Werdum

8. Aleksander Emelianenko

9. Mark Hunt

10. Sergei Kharitonov

#1 Light Heavyweight Fighter in the World: Chuck Liddell

2. Mauricio "Shogun" Rua

3. Wanderlei Silva

4. Ricardo Arona

5. Antonio Rogerio Nogueira

6. Renato "Babalu" Sobral

7. Tito Ortiz

8. Quinton Jackson

9. Alistair Overeem

10. Kazuhiro Nakamura


MIDDLEWEIGHT DIVISION (185-pound limit)

#1 Middleweight Fighter in the World: Matt Lindland

2. Anderson Silva

3. Paulo Filho

4. Kazuo Misaki

5. Rich Franklin

6. Dan Henderson

7. Denis Kang

8. Nathan Marquardt

9. Jeremy Horn

10. Amar Suloev


WELTERWEIGHT DIVISION (170-pound limit)

#1 Welterweight Fighter in the World: Georges St. Pierre

2. Matt Hughes

3. BJ Penn

4. Diego Sanchez

5. Karo Parisyan

6. Jake Shields

7. Jon Fitch

8. Akira Kikuchi

9. Nick Diaz

10. Josh Koscheck


LIGHTWEIGHT DIVISION (160 pounds and lower)

#1 Lightweight Fighter in the World: Takanori Gomi

2. Hayato Sakurai

3. Tatsuya Kawajiri

4. Joachim Hansen

5. Norifumi "Kid" Yamamoto

6. Vitor "Shaolin" Ribeiro

7. Mitsuhiro Ishida

8. Marcus Aurelio

9. Sean Sherk

10. Gilbert Melendez



Chyba jeden z bardziej "normalnych" rankingów jakie widziałem...

Też uważam, że Chckowi należy się nr 1. Jednak nie bez wpływu jest to, że Wand "dał się oklepać" CC - fakt, w innej katgorii wagowej, ale jednak...
Shogunowi nie dawałbym pierwszego miejsca - udowodnił, że jest w czołówce, ale nie na pierwszym miejscu.
Chuck to rzetelność, solidność i przede wszystkim równy poziom. A co do jego przeciwników, to też nie uważam, by to były jakieś ułomki...

Ranking nieglupi, choc pare rzeczy razi.

7. Tito Ortiz

8. Quinton Jackson

9. Alistair Overeem

10. Kazuhiro Nakamura

Eee bez przesady Tito przed Rampage'm, Overeemem i Nakamura

#1 Middleweight Fighter in the World: Matt Lindland

Tez przesada i to zdecydowana.
Tak samo Franklin przed Hendo to smiech na sali...

Hunt wyżej niż Sergiej mi sie nie podoba. Myślę, że Haritonow jest lepszy od niego.

Tak szczerze to nie kojarze połowy fighterów poniżej middla .10. Josh Koscheck czy on nie był czasem w Ultimate Fighterze (czy jakoś tak ) na extreme tv?

Ranking w miarę, były gorsze.

Widać, że to Amerykanie pisali: obecność Arlovskiego i Sylvi, Sobral w czołówce, Anderson Silva pierwsze miejsce (choć faktycznie stanowi elitę do 84kg). Biorą pod uwagę UFC jak równy z Pride, a przecież jest przepaść (nie licząc dywizji gdzie jest GSP czy Hughes, bo jest faktycznie dumą UFC.

Mimo to fakt, jak na kurioza, które gościły już w necie ten jest całkiem niezły.

matt lindland-totalna pomyłka
liddell,franklin przed kangiem i hendo,obecnośc hunta w rankingu- imho też pomyłka
ogólnie dużo lepszy ranking niż zeszłoroczny co tu dużo gadac

nie bede sie czepial ale z hendersonem to ich po******lilo chyba.
hendo to numer jeden w swojej kategorii.

nie jest zle. Tylko Henderson powinien byc wyzej , i Werdum w pierwszej piatce.

no i:
1:liddel
2:Shogun
3:wand

-ale to pozostawie bez kommenta :)

Moim zdaniem Liddel, Lindland nie zasluguja na pierwsze miejsca

nie no Tim Sylvia mnie roz!@##@$@% !

Zmieniony przez - Faabek w dniu 2006-12-19 23:20:58