DO WODYNA

W "piatkach" zawsze mozna isc ostrzej. Przed seria na 52kg dobrze odpocznij.

Najbardziej sie oszczedzaj w piernastkach.


Ten plan dzilal szybko, ale rowniez szybko moze wypalic.
Te 2 cm obwodu w klacie przybylo tylko od przysiadow i ciagow (na klate robie co innego, bo za duza i tak).

Ja w kazdym razie stosuje dobra suplementacje okolotreningowa i jade ostroznie... niestety ostatnio malo jadlem jakos...

Nie da sie dlugo jechac na wysokich obrotach.
Przyrost byl duzy i wiem ze jego czas sie konczy... Zaczynaja sie chody.

W tym 15 10 5 plan jest taki by konczyc piatki na 280 lub 300kg w ciagach spod kolan. 260 bedzie ostatnie w ta niedziele.
Plan na ten tydzien byl taki:
15: skonczyc na 160*14powt (zapas duzy)
10: skonczyc na 200*8powt (zapas sredni)
5; skonczyc na 260*3-5powt (zapas minimalny) plus koncowki ciagow skonczyc na 340kg.

Skoki miedzy seriami po 20kg zaczynajac od 60kg .
Wychodzi sporo serii....

witam
52x5 pękło
do mojej siłowni przybyły krążki 2,5 kg, czy zmienić progresje z 4kg na 5kg czy zostawic jak bylo?
pozdrawiam

A WIEC NALEZY DOLOZYC CIEZARU...

Stosuj skoki po 5kg.

Za pare tygodni zaczniesz plan schodkowy opisany wczesniej.

Pogratuluje jak juz bedzie bezblednie.

Pozdr.

z trudem, ale dziś poszło 15x45kg w ostatniej.
Dalej podtrzymuję,że 5x15 przysiadów daje po dupie jak nic na świecie

HEHE, TO NA PEWNO..

"Pietnastki" szybciej zatrzymaja swoje postepy niz dziesiatki i piatki, przynajmniej ta wynika z obserwacji...
Poki co powoli do przodu.
Cieke jak szybko nastapi faza wyczerpania...

a i jeszcze zastanawiam się, bo w piątek jadę na swieta i przez kilka dni nie będę na siłowni, a w czw robię dziesiątki, zastanawiam się, czy wyrobię w piątek zrobić "piątki", czy to będzie za duży wysiłek??

Nie, dzien przerwy to i tak malutko.

Przed przerwa najlepiej zrobic "piatki", wiec zrob piatki w czwartek, a pozniej nastepny tydzien bez treningu!!!

raport:
piątki wypadły ok
teraz tydzien przerwy.
Obserwacje lustrzane: przyrost masy na klatce: minimalny. Inne czesci: odrobinę tricepsy. tluszcz: sporo. kształt klatki -niewiadomo co. Stracilem juz nadzieje na dobry wyglad:/
chyba od stycznia dolacze trening hiit (bieganie) co Ty na to?

Coraz mniej podoba mi się ten trening.nie daje mi satysfakcji pare kilo wiecej na plaskiej-liczylem na lepszy wyglad klaty, a tu nie dosc,ze z tym cienko, to jeszcze czuje jak zaniedbuja sie inne czesci-plecy, gora klaty. szczerze mam juz dosc tego sportu.inni bez tych cudow diet, odzywek, specjalnych treningow wygladaja o niebo lepiej, a ja tylko tyję, a przyrosty minimalne:/

Zmieniony przez - parakultur w dniu 2006-12-23 17:22:42

Cwiczyles tak krotko tym planikiem, w dodatku troche zle a widzisz okiem poprawe?
Czego wiecej chcesz? Gratuluje.
To sport dla wytrwalych, i tylko takich.
Jak bys byl nastawiony na trening dla zdrowia na cale zycie to bys nie narzekal.
A zmniejszony stres moze by Ci dal wieksze przyrosty.
Takiego podejscia Ci zycze!

Zycze tez udanej regeneracji swiatecznej i powrotu w 2007.

PS:
Mozesz sie tez posmiac z efektow moich wieloletnich zmagan:
https://www.sfd.pl/temat306534/

Nie ma latwo!

Witam:) masz rację. Ale ja bym chcial tak wygladac po sylwku wracam, chyba spadlo mi conieco w barkach-walczę z genetycznymi wystajacymi koscmi, ciezka sprawa, bo psuje estetyke
pozdrawiam