Smutna historia... ;(

przeczytalem calosc, skoro to bylo same miesiwo jak mowisz to ciekawe co mu je zjadlo ? Chlopie miesnie same nie znikaja w magiczny sposob, owszem maleja ale jesli sie cwiczy naturalnie to nie w znaczacy sposob. Ja mialem przerwe ponad pol roku i znaczacych ubytkow w sylwetce nie mialem ;) Pozdro

A wiesz, że radykalna dieta atakuje najpierw tkankę mięśniową?? Jak nie, to dziękuje, koniec dyskusji.

sorry ale nie do tego stopnia. Bardziej uzywki takie jak alkohol, czeste imprezowanie, brak snu. Wiele panienek w krotkim czasie. To to naprawde potrafi wyniszczyc czlowieka. Niech ten chlopak wybije sobie z glowy hormony itd bo tylko krzywdy sobie narobi. Niektorzy dojrzewaja nawet do 25 roku zycia, wiec ma czas... a narobic sobie biedy mozna szybciutko. Piszesz ze silownia to jego zycie ? Skoro nie ma mega przyrostow, mega rozrostu miesni, nie sluza mu ciezary tak jak kulturysta powodujac olbrzymie wzrosty masy. Wynika to z tego ze kulturysta nigdy nie zostanie. Koniec kropka.

Mam tak samo*****ową szeroką miednicę, taki juz los nie kazdy rodzi sie V ja sie urodzilem jak mutant w dodatku mi droche zebro jedno wystaje berdziej niz drugie i zyje cwicze dalej i sie niepzrejmuje bo niema sensu :) Niech cwiczy dalej i kombinuje moze w koncu trafi na trening ktory go ruszy ... Tylko niech sie spieszy bo w 2012 koniec naszej cywilizacji

Byście sie zdziwili jakie ciężary potrafią dźwigać ludzie kiepsko wygladający. Mięśnie wcale nie muszą rosnąć, żeby ciężar na sztandze wzrastał, przynajmniej do pewnego poziomu.

Gigas nie wiem czy to ma istotny wpływ, ale być może właśnie przez to iż Twój kumpel ma depresje nie osiąga wyników. Załóż temat w "Zdrowiu" i sie zapytaj o to.

Tyle, że chyba można miec depresje po 1,5 roku bezowocnych treningów, czyż nie (i po tak ogromnych spadkach, po 5 latach sumiennych treningów)? To tak samo, jakby człowiek, który popadł w ciężką chorobę miał depresję i dostał od lekarzy radę, żeby "się nie przejmowac" (może porównanie z, za przeproszeniem, dupy wzięte, ale oddaje istotę sprawy...).
BTW: nicknukle, spójrz na post w dziale "Zdrowie", temat WZROST.

po raz 1 nie wiem co napisac :/

Gigas ale na kulturystyce sie życie nie kończy. Ja też wyglądam jak słabiutko, zbyt silny nie jestem, ale nie łamie sie z tego powodu. Ważniejsze są inne rzeczy, niech kolega sobie znajdzie prace, dziewczyne i będzie dobrze.

Faktycznie, dziwna sprawa, ale takie przypadki się zdarzają...

Zmieniony przez - kulak444 w dniu 2006-11-28 00:08:45