tomat-
, dzieki, eh niech strace(a moze zyskam?
)lap soga.
Kiriku znowu robimy bledne kolo, ja swoje Ty swoje i chyba tego sie nie zmieni
. Moglbys bardziej opisac na czym polegaja te tak zwane "hoda", uzywa sie tam jakis rekawic, macie jakies tarczowania przy tym? Tak, uczepilem sie tych rekawic jak diabli i chcialbym Ci powiedziec dlaczego. Mianowicie na pierwszych trenigach nie posiadalem owych rekawic bo wlasnie uwazalem jez za zbyteczne, ale bardzo szybko zmienilem co do tego zdanie. Ani tu mocno uderzyc (nie chcialbys dostac od kolesia cwiczacego bez rekawic sierpa w glowe), musialem uderzac z otwartej reki i nie za mocno, jak sam widzisz w tym przypadku traciles na technice, sile, a co ja gadam wogole traciles trening!
Teraz z tym workiem, mowisz ze pozadne rozciagniecie jest rownowazne z kopaniem w worek hmm. Z tego wynika ze baletnica (co nie jest za***scie rozciagnieta?
) musi miec niezlego powera w nodze
. Po pierwsze gdzie ja napisalem ze kopiac w worek nie musisz byc rozciagniety? Jak najbardziej polaczenie tego razem daje zdumiewajace rezultaty. Po drugie, kiedys chodzilem na kung-fu, tam sobie rozciagnalem pozadnie nogi i nauczylem (przynajmniej tak mi sie wydawalo) kopac... w powietrzu ew. w reke partnera hehe. Gdzie tu przy takim czyms wyrobisz sobie sile? Predzej szybkosc i celnosc, co nie mowie ze wcale nie jest to potrzebne.
Z tym ze RACZEJ nie zaczyna sie kopniec na ulicy to tam chyba nie doczytales do konca, napisalem ze jak ktos ma pewne i szybkie kopniecia i wie ze spokojnie poradzi sobie z przeciwniekiem to jak najbardziej niech zaczyna.
Z tym czy sie przechodzi do parteru czy nie, swoje przekonania oparlem na sekcji ktora jest w naszym miescie i ktora nie uzywa takich sposobow, jesli macie cos takiego to Wasze szczescie. Nie rozumiem tylko tego czemu uciekajac rzucasz sie kolesiowi na nogi
.
Nie wiem jak Ty rozumiesz slowo "twardy", Twoja wersja bardziej przypomina "smiertelnie niebezbieczny". Jak rozumiem to ci kolesie z brzytwami walczyli ze soba, czy raczej tanczyli i przez przypadek (czlowiek uczy sie na bledach
) koles za wysoko podniosl noge czy tam reke i zabij swojego partnera/przeciwnika? Taniec i walka to dwie rozne sprawy.
"Capoeira jest Afro-Brazylijską sztuką, która łączy elementy walki, tańca, akrobatyki, muzyki i śpiewu. Jest to folklorystyczna gra, w czasie której dwóch graczy Capoeira, tańczy-walczy w środku koła utworzonego zarówno przez uczestników tej gry jak i zwykłych widzów. Ich ruchy wyznaczane są przez rytm tradycyjnej muzyki oraz śpiewane piosenki. W pierwszej kolejności widzom ukazuje się koło utworzone z klaszczących ludzi, śpiewających tradycyjne, portugalskie piosenki "wołania i odzewu". W środku koła "capoeiristas" poruszają się w sposób przypominający rywalizację. Większość ruchów jest improwizowanych a całość zazwyczaj opowiada historię opowiadaną w trakcie śpiewania piosenki. Capoeira jest sposobem na poznanie nowej kultury, języka oraz filozofii życia. Pomaga rozwijać się fizycznie, poprawia samopoczucie psychiczne a także uczy tolerancji i szacunku dla drugiego człowieka. Capoeira jest wspaniala forma spedzania wolnego czasu, poprawienia kondycji fizycznej oraz zdrowia a po krotkim czasie staje sie stylem zycia"
cyt. zaczerpniety z
http://www.beribazu.prv.pl/
::: LukiS :::