Mycie twarzy

witam, mam takie pytanie odnosnie mycia twarzy..

1.ile razy dziennie powinno sie myc twarz?
2.czytalem, ze normalne mydlo do twarzy sie nie nadaje, mam takie 'zielone', troche niestandardowe, na tradzik czy cos takiego, sam nie wiem.. i jak juz namydle twarz to pozniej nalezy ja splukac ciepla woda? bo czytalem gdzies, ze sie tak nie powinno robic..
3.czy nieodpowiednie mycie twarzy moze powodowac tradzik i czy takie specjalne mydelko da jakis efekt?

dzieki

optymalnie - 2x dziennie

jeżeli masz bardzo tłustą skóre, to dostosuj częstotliwośc mycia do siebie (jak osa)

jednak pamiętaj, zbyt częste mycie wysusza skóre, a wtedy brani sie ona produkując więsze ilości sebum, co w praktyce oznacza powrót do problemu

innymi słowy - przeje.bane

1) czestotliwosc nalezy sobie sammu ustalic, im cera bardziej tlusta tym czesciej,ale tez nie za czesto, po prostu na wyczucie, jak bedziesz za czesto myc twarz, nieadekwatnie do jej potrzeb to spowoduje to wzmozona produkcje łoju. Czujesz dyskomfort z powodu swiecenia, czujesz ze masz twarz nieswieza to myj, ja myje 2 x dziennie (ale nie mam tradziku i skore raczej normalna).
2) woda myj ciepla, nie za goraca, splukuj tez ciepła. Mówi sie ze dobrze jest zimna woda tez bo ona zamyka pory. Ja tak robie, ale najpierw zwilzam ciepla, mydelko, spłukuje ciepla i jak splucze mydło to wtedy jeszcze raz taka zimniejsza (ale znowu nie jakas lodowata strasznie )
3) nieodpowiednie mycie jak najbardziej moze tradzik zaostrzyc. Mycie za rzadko powoduje ze masz na twarzy bakterie, brud i łój ktore pory zatykaja i powstawaja pryszcze. Zbyt czeste mycie powoduje wzmozona produkcje loju co tradzik tez pogorszy.
Z pewnoscia zele do cery tradzikowej sa o niebo lepsze od zwykłych mydel ktorymi ja nawet nog nie myje bo szkoda mi skory
Sa roznego rodzaju zele do mycia cery tradzikowej ktore dobrze oczyszcza skore, nie podraznia, zwykle mydlo przede wszystkim wysusza.

ogolnie jesli interesuje cie pielegnacja cery tradzikowej to jest na forum mnostwo artow, mnostwo specyfików opisanych, skorzystaj z wyszukiwarki


Zmieniony przez - oska5 w dniu 2006-10-03 20:09:03

Myj jak najczęściej!!!Ja tak robie i pryszczy nie mam za dużo..

zastanawiam sie czy nie usunac ci tej wypowiedzi.
jak juz gdzies napisalam jak najczesciej nie znaczy jak najlepiej!!! Co nie znaczy tez ze ma myc ja rzadko.. To kwestia wyczucia, jesli on nie ma tak tlustej skory jak ty to tylko sobie takim "jak najczesciej" sprawe pogorszy. Skora tradzikowa musi byc czysta i nawilzona. Ale to on musi sobie zdecydowac/wyczuc ile razy dziennie ma ja myc

To zależy rzeczywiście od niego ale taka jest moja prpozycja. Każdy może dać swoją opinie. Jeśli masz odmienne zdanie to nic na to nie poradze

teraz wszedzie bedzie to pisał hehe osobiscie od czestego mycia twarzy trasznie mi sie skora wysuszyla szczegolnie w okolich ust sadze ze mycie twarzy 3-4 razy dzienie jest optymalne

1. tez mam skore tradzikowa troche. Ja myje trzy, cztery razy :) Rano to oczywiste, po silowni, po pracy, i w wieczorem prysznic to ryj tez myje :D raczej. I czasami jak sie mi twarz spoci, lub podobne...

2. Tak jak Oska5, wlasciwe to podobnie, bo myje najbierw ciepla, troche ponad letnia, a splukuje na maxa zimna... to samo robie pod prysznicem.

3. Ja uzywam zelu Nivea For Men - Care Pro TEC, nawilza i wyraznie daje kondycje skorze. W polsce okolo 25 zeta. I do tego nawilzam skore kremem nawilzajaym Tez Nivea for Men - Care Pro TEC, ta sama seria co zel. Bez kitu, nawilzy skore nawet krekodyla. Rewelacja, kocham ten krem nakladac :) Okolo 60 zeta mysle w PL...
Napisalem to, bo kiedys tak meczylem skore, suszac ja mydlami siarkowymi, protexami, differinami itd. itp. I nic to nie dawalo, tyle, ze mialem ryj czerwony i przesuszony przeokrutnie ;f Teraz tylko uzywam zel punktowy jak cos wyskoczy i jest git, a skora jest naprawde 1 klasa, haha! Polecam nawilzac :) A po myci najlepiej wycirac twarz recznikem jednorazowym, albo swoim wlasnym, nie trac ryja, tylko przykladajac recznik do twarzy i tak ponownie.

Good Luck!

Czytałem gdzieś ze jak ma się tłustą skóre to należy myć ją zwykłym mydłem (bo wysusza). Czy to prawda?

O ludzie, tyle zachodu o głupie mycie twarzy! Jeden może myć twarz 2x dziennie (po przebudzeniu i przed snem) i to samą wodą, a inny 5x dziennie, używając jakiegoś specjalnego mydła, balsamów i kremów, a i tak wyskoczą mu krosty. Wydaje mi się, że nie tędy droga. To, czy komuś wyskoczą krosty czy nie, to nie kwestia higieny, ale osobistych uwarunkowań, tłustości skóry, a przede wszystkim - okresu dojrzewania!

Nie no jasne...Najlepiej poprostu wogóle nie zaglądać do łazienki.Moze i masz trochę racji ale to jednak czy się myje twarz czy nie ma znaczenie (więkrze, mniejsze ale ma).Tym bardziej w okresie dojrzewania

mkowal: Ja od zawsze myję twarz jakieś 3x dziennie i to zwykłą kranówą (zimną, ciepłą - bez różnicy) i jakoś nigdy nie miałem problemów z pryszczami. Co prawda w okresie dojrzewania czasem one wyskakiwały, no ale komu w tym wieku nie wyskakują ??