Aktualny dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/Revan2005_/_Przyszła_zima,_zaczynam_więcej_jeść_%_-t618902.html
Redukcja z ActivLab:
http://www.sfd.pl/Test__ACTIVLAB_revan2005_redukcja_Twardy_jak_bruk_-t578859.html
Dawny dziennik:
http://www.sfd.pl/Revan2005/DZIENNIK_-_OldSchool_w_piwnicy.-t440252.html
...
Napisał(a)
Widzicie te dane??!! Stosunek obwodu pasa do klatki u tych wieszakow to 1,4 do 1 niby?? Jak h**, wierzycie w to bo dla mnie to sciema
...
Napisał(a)
Seba, ja też jestem maksymalistą - ale już nie zbawiam świata za wszelką cenę .
Jak ktoś chce być mały - tym lepiej, tym większym będę przy nim potworem
Jak ktoś chce być mały - tym lepiej, tym większym będę przy nim potworem
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
...
Napisał(a)
Szczerze mowiac nie myslalem, ze ten artykul wywowala takie kontrowersje.
Seba uwierz mi znam ludzi, ktorzy chodza na silownie tylko i wylacznie dla przyjemnosci. To jest tak samo jak z pilka nozna. Na pewno znasz wiele osob, ktore przychodza pograc i nie maja w tym zadnego celu, oprcz tego, ze chca sobie pokopac pilke, co jest dla nich prawdziwa przyjemnoscia. Nic z tego nie zyskuja. Ja lubie jezdzic na rowerze a wlasciwie to moze mi tylko zaszkodzic bo przy tym sporcie skracaja sie miesnie dwuglowe, ktore odpowiadaja za moja szybkosc na boisku...
Ludzie naprawde lubia sobie pocwiczyc amatorsko na silowni i ich celem nie jest na pewno bycie duzym. Po prostu chca sobie pomachac "zelastwem".
Gazeta Mens Health jest moim ulubionym magazynem. Mozecie mnie wysmiac, pewnie zrobicie to ale nie ma w Polsce lepszego magazynu dla mezczyzn. No bo popatrzcie na takie Logo, CKM czy Playboy czysta zenada... W Mens Health mozna wyczytac mimo wszystko wiele ciekawych faktow o zdrowiu, seksie itp. sprawach. Czytaja to zwykli ludzie, ktorzy chca sie troche rozerwac w przerwie w pracy. Ja osobiscie czytam to pismo w przerwach na silowni. Dzieki niemu wiele osob postanowilo cwiczyc. Wystarczy spojrzec na klub bez balastu i chwala im za to co robia.
Zgadzam sie, ze to co pisza nie zawsze jest zgodne z prawda. Aczkolwiek sadze, ze zwykli ludzie moga cos z tego mimo wszystko wyniesc.
Wam wszystkim chce tylko pogratulowac wiedzy. Wiecie co jest zle w tej gazecie, ja w pewnym sensie tez. Ale to nie znaczy, ze nie moge czegos sie z niej nauczyc.
A argument, ze wole sobie wydac pare zlotych na abonament niz na gazete jest troche smieszny...
Seba uwierz mi znam ludzi, ktorzy chodza na silownie tylko i wylacznie dla przyjemnosci. To jest tak samo jak z pilka nozna. Na pewno znasz wiele osob, ktore przychodza pograc i nie maja w tym zadnego celu, oprcz tego, ze chca sobie pokopac pilke, co jest dla nich prawdziwa przyjemnoscia. Nic z tego nie zyskuja. Ja lubie jezdzic na rowerze a wlasciwie to moze mi tylko zaszkodzic bo przy tym sporcie skracaja sie miesnie dwuglowe, ktore odpowiadaja za moja szybkosc na boisku...
Ludzie naprawde lubia sobie pocwiczyc amatorsko na silowni i ich celem nie jest na pewno bycie duzym. Po prostu chca sobie pomachac "zelastwem".
Gazeta Mens Health jest moim ulubionym magazynem. Mozecie mnie wysmiac, pewnie zrobicie to ale nie ma w Polsce lepszego magazynu dla mezczyzn. No bo popatrzcie na takie Logo, CKM czy Playboy czysta zenada... W Mens Health mozna wyczytac mimo wszystko wiele ciekawych faktow o zdrowiu, seksie itp. sprawach. Czytaja to zwykli ludzie, ktorzy chca sie troche rozerwac w przerwie w pracy. Ja osobiscie czytam to pismo w przerwach na silowni. Dzieki niemu wiele osob postanowilo cwiczyc. Wystarczy spojrzec na klub bez balastu i chwala im za to co robia.
Zgadzam sie, ze to co pisza nie zawsze jest zgodne z prawda. Aczkolwiek sadze, ze zwykli ludzie moga cos z tego mimo wszystko wyniesc.
Wam wszystkim chce tylko pogratulowac wiedzy. Wiecie co jest zle w tej gazecie, ja w pewnym sensie tez. Ale to nie znaczy, ze nie moge czegos sie z niej nauczyc.
A argument, ze wole sobie wydac pare zlotych na abonament niz na gazete jest troche smieszny...
...
Napisał(a)
no i ja powiem ze Men's Health to magazyn ktory kupuje juz od ponad dwoch lat i jestem bardzo zadowolony bo w sumie dzieki niemu zaczalem w ogole cwiczyc na silowni niedlugo pozniej trafilem na sfd i troche zmienil mi sie sposob patrzenia na silownie i odzywianie ale przy Men's Health zostalem bo pisza naprawde dobre artykuly. Fakt, ze w treningu widze najwiecej niedociagniec, w diecie nie rzadko takze, ale w ostatnim bodajze numerze byla opisana naprawde niezla dieta... oczywiscie biorac pod uwage normalnego wyjadacza chleba. Jesli przecietny polski facet zacznie cwiczyc wg tego planu, jesc wg ich wskazowek-uwierzce ze duzo na tym zyska.
I tak jak pisal Thiago ja rowniez znam ludzi ktorzy dla przyjemnosci graja w pilke, kosza, biegaja czy chodza na silownie, chociaz nie chca zostac zawodowcami-to jest tak nienormalne? No chyba jednak nie...
I tak jak pisal Thiago ja rowniez znam ludzi ktorzy dla przyjemnosci graja w pilke, kosza, biegaja czy chodza na silownie, chociaz nie chca zostac zawodowcami-to jest tak nienormalne? No chyba jednak nie...
"You know what bad genetics are? Being born without legs."
"In the Iron Game, you only grow if you work HARD"
...
Napisał(a)
No to mamy zywy przyklad czlowieka, ktory dzieki temu magazynowi zaczol cwiczyc...
Co sadzicie o tej diecie?
http://www.menshealth.pl/dietaabs/
Co sadzicie o tej diecie?
http://www.menshealth.pl/dietaabs/
...
Napisał(a)
Luzik, każdy lubi co innego
A moim idolem jest Godzilla - zawsze zazdrościłem, że jak szła to pękały pod nią płytki chodnikowe
A moim idolem jest Godzilla - zawsze zazdrościłem, że jak szła to pękały pod nią płytki chodnikowe
Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!
...
Napisał(a)
Ja tam nie mam nic do tego jak ktos trenuje co chce/robi co chce.
Porpsotu mam inny tryb widzenia, wg mnie jesli cos robie to nie po to by byc w tym na ostnim miejscu tylko jak najwyzej.
A gra w noge- mowicie ze znacie osoby ktore graja w nia dla przyjemnosci- ale chyba nie w klubach/stadionach tylko na szkolnych boiskach- to sie zgodze.
Pozatym piszecie ze wiele osob cwiczy by rozerwac po pracy, no ok jakis oragument.
Ale pomyslmy 60 zl silownia, iles tam dojad,iles tam czasopismo powiedmzy ze lacznie ponad 100 zl.
Efekt? rozluznienie? nie lepiej na masarz jakis isc? i biegac sobie? tez zdrowo, relaksujaco a chcoiaz w klubach luzniej by bylo [aczkolwiek u nas chyba takowych zwolenikow nie ma]
Jasne ze silownia to przyjemnosc i rozluznienie, przyjemnosc w tym ze mozna rosnac byc wiekszym, silniejszym uzaleznienie od bolu, od ksztalowania swego ciala.
btw. A ja zawsze chcialem wchodzic na nowe poziomy jak Vegeta w dragon ballu ;)
Porpsotu mam inny tryb widzenia, wg mnie jesli cos robie to nie po to by byc w tym na ostnim miejscu tylko jak najwyzej.
A gra w noge- mowicie ze znacie osoby ktore graja w nia dla przyjemnosci- ale chyba nie w klubach/stadionach tylko na szkolnych boiskach- to sie zgodze.
Pozatym piszecie ze wiele osob cwiczy by rozerwac po pracy, no ok jakis oragument.
Ale pomyslmy 60 zl silownia, iles tam dojad,iles tam czasopismo powiedmzy ze lacznie ponad 100 zl.
Efekt? rozluznienie? nie lepiej na masarz jakis isc? i biegac sobie? tez zdrowo, relaksujaco a chcoiaz w klubach luzniej by bylo [aczkolwiek u nas chyba takowych zwolenikow nie ma]
Jasne ze silownia to przyjemnosc i rozluznienie, przyjemnosc w tym ze mozna rosnac byc wiekszym, silniejszym uzaleznienie od bolu, od ksztalowania swego ciala.
btw. A ja zawsze chcialem wchodzic na nowe poziomy jak Vegeta w dragon ballu ;)
[*]Sw. Spam poscie z treningu bedziesz w naszych sercach na zawsze. Pomscimy Cie, smierc Twojemu oprawcy...
...
Napisał(a)
Wiesz jest taka sprawa, ze dla jednych 100zl to duzo a dla innych malo i nawet nie zauwazaja jak te pieniadze uciekaja z portfela.
Widze, ze kazdy z nas ma inne zdanie. Po czesci sie z Toba zgadzam ale wciaz uwazam i nie zmienie zdania, ze silownia moze byc przejmna nawet bez jakis wielkich przyrostow...
Widze, ze kazdy z nas ma inne zdanie. Po czesci sie z Toba zgadzam ale wciaz uwazam i nie zmienie zdania, ze silownia moze byc przejmna nawet bez jakis wielkich przyrostow...
...
Napisał(a)
owszem siłownia może być przyjemna, proponuje wtedy lekko FBW ale tam wyraźnie pisze 'Facet z szerokimi plecami' a bez ciezszych treningów nie zrobimy szerokich pleców czyli co ta gazeta zaprzecza sama sobie?
albo jak spotkałem się tam z treningiem siłowym to co to też dla przyjemności? od kiedy treningi typowo siłowe były przyjemne kiedy łape chce ci wyrwać???
to samo w czołówce 'masa w 4 tyg' skoro mna byc przyjemnie bez przyrostów to śłowo masa jest tam błędem a tym bardziej już w 4 TYG, trzeba by zasówać jak dziki osioł żeby zrobić w 4 tyg jakąs lepszą masę czy co znowu mijamy się z prawdą?
to już lepiej zachować to 100zł i do banku wpłacać co miesiąc, kupic sobie piłke i iść pograć w kosza a i tak zrobimy sobie ładną koszykarską sylwetke jak bedziemy systematycznie sobie grali
a skoro już wydajemy te 100zł na siłke co nasz kosztuje kosmicznie to lepiej sie ukarać za to że tak głupio robimy i trenować ostro
propaguje styl z 'Figh Clubu' Enlightenment through pain...
pozdrówki.
--------
bic (44)
wiek (20)
wzrost (180)
albo jak spotkałem się tam z treningiem siłowym to co to też dla przyjemności? od kiedy treningi typowo siłowe były przyjemne kiedy łape chce ci wyrwać???
to samo w czołówce 'masa w 4 tyg' skoro mna byc przyjemnie bez przyrostów to śłowo masa jest tam błędem a tym bardziej już w 4 TYG, trzeba by zasówać jak dziki osioł żeby zrobić w 4 tyg jakąs lepszą masę czy co znowu mijamy się z prawdą?
to już lepiej zachować to 100zł i do banku wpłacać co miesiąc, kupic sobie piłke i iść pograć w kosza a i tak zrobimy sobie ładną koszykarską sylwetke jak bedziemy systematycznie sobie grali
a skoro już wydajemy te 100zł na siłke co nasz kosztuje kosmicznie to lepiej sie ukarać za to że tak głupio robimy i trenować ostro
propaguje styl z 'Figh Clubu' Enlightenment through pain...
pozdrówki.
--------
bic (44)
wiek (20)
wzrost (180)
This is your life and it's ending one minute at a time
...
Napisał(a)
Sam mam kilka numerów tej gazety (laska mi kupowala) i faktycznie sa tam fajne artykuły. Fajne tylko dla tego, ze sie ja przyjemnie czyta, duzo zdjec malo tresci, wszystko jest przyjemne, jest sie takim nowoczesnym prawdziwym cool facetem. Cos jak cosmopolitan dla facetow.
Niestety artykuly sa niefachowe i nie warto sie na nich wzorowac.
Niestety artykuly sa niefachowe i nie warto sie na nich wzorowac.
Polecane artykuły