Szacuny
0
Napisanych postów
102
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6242
...da się utrzymać w miarę dobrą sylwetkę, załóżmy, że kiedyś coś ćwiczyliśmy ale teraz nie mamy na to czasu, a chcielibyśmy utrzymać dobrą sylwetkę. Czy da się to zrobić na samej diecie? Mi się wydaje, że tak bo nogi, ręce i plecy nie pójdą nam tak w fat, brzuch myślę, że płaski (co prawda bez kaloryfera) dało by sie utrzymać, nie wiem jak z klatą.
P.S. No powiedzmy, że robimy jeden trening ogólnorozwojowy w tygodniu.
A jakie są wasze zdania?? Ten temat mógłby chociaż podnieść trochę na duchu tych którzy nie mają zbyt czasu na ruch, a chcieliby dobrze wyglądać :D
Szacuny
3
Napisanych postów
835
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
7989
Szkoda że nie odziedziczyłem genów po ojcu, chociaż może faktycznie praca fizyczna wpłynęła na jego muskulaturę i siłę. Z drugiej strony jednak wielu znajomych ojca również bardzo ciężko pracowało fizycznie, a mimo to są teraz sflaczałymi spaślakami. Może dobra genetyka w połączeniu z pracą fizyczną dała taki efekt?
Choć to naprawdę bardzo dziwne, że prowadząc taki tryb życia jak mój ojciec można tak wyglądać. Jak ja zapiję dwa razy w tygodniu(nawet nie musi być dużo), to siła spada i to dość wyraźnie.
Aktualnie piję bardzo rzadko alkohol(i to tylko w przerwie regeneracyjnej). Niestety żebym robił postepy to w czasie cyklu treningowego muszę unikać alkoholu jak ognia, a mimo to postepy nie są aż tak rewelacyjne. Nie mam zamiaru do końca życia idealnie pilnować diety, rezygnować z alkoholu itp. Mam nadzieję, że jak uzyskam taki wygląd jaki chcę, to potem będę sobie mógł pozwolić na więcej i że nie stracę wyglądu i siły...
Szacuny
0
Napisanych postów
102
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6242
Ale panowie, nie chodzi mi o sylwetkę kulturysty, załóżmy, że kiedyś wyglądaliśmy bardzo dobrze i estetycznie (nie byliśmy typowymi koksami, nie byliśmy ogromni) i teraz powiedzmy szkoła lub praca nam nie pozwala trenować bardzo często to czy na odpowiednio zbilansowanej diecie i powiedzmy tą jedną ogólnorozwojówką dałoby radę utrzymać w miarę dobrą sylwetkę, czyt. nie będziemy strasznie obtłuszczeni, będziemy wyglądać smukło i jak to się mowi...będziemy się trzymać.
Szacuny
20
Napisanych postów
13351
Wiek
34 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
51286
nei mowie o jakiejs kukturystycznej sylwetce taka przecietna 40 w lapie i tak dalej aby to utrzymac to i tak musisz miesien dalej pobudzac przeez cwicznia ;-p)
Szacuny
3
Napisanych postów
835
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
7989
A co to za problem choć raz w tygodniu trenować?? Nie wierzę w to, że jesteś aż tak zajęty żeby nie móc poświęcić godzinki w tygodniu...
Teraz doczytałem, że będziesz trenować raz w tygodniu. W takim razie możesz uniknąć spadków. Oprócz tego rób jakieś pompki, brzuszki, przysiady bez obciążenia, podciągaj sie na drążku.
Zmieniony przez - nicknuckle w dniu 2006-09-11 00:25:55
Szacuny
0
Napisanych postów
102
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
6242
Nie chodzi o mnie, ja jak mam tylko wolną chwile to coś robię ale tak się poprostu zastanawiałem, bo ostatnio byłem z bratem na basenie i jak na niego popatrzyłem to sobie myśle "kurva czy on jest od tych samych rodziców", a dlaczego??...dlatego bo wygladał bardzo dobrze, ma dobrą sylwetkę w wieku 30 lat a nie trenował gdzieś od 20 roku życia czyli 10lat i nie trzyma żadnej diety, nie ćpa, nie pije ale dużo pali i pomimo tego wszystkiego tak dobrze wygląda...
Yebana genetyka, jedni muszą się mordować, a niewielka część ludzi ma to za darmo... :D
Szacuny
3
Napisanych postów
835
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
7989
Ty masz brata z dobrą genetyką, a ja za to mam ojca z rewelacyjną genetyką. Mój ojciec już jest grubo po piędziesiątce, ma 40 cm w łapie przy dobrej rzeźbie, siłę ma wręcz rewelacyjną- macha sobie serie na biceps z hantlami 25 kg, jak kilka lat temu byłem z nim na siłowni, to wycisnął na raz 105 kg. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że on nigdy nie był na siłowni, jedynie w domu czasem poćwiczy, jego dieta wygląda tak: piwo, wódka, kanapki z pasztetem lub z szynką, słodycze.
Nie wiem jakim cudem on tak wygląda i skąd ma taką siłę, ale tylko pozazdrościć. Jego rówieśnicy mają zazwyczaj ogromne bebuchy i sflaczałe mięśnie. Fakt, że ojciec kiedyś sporo pracował fizycznie, ale to było wiele lat temu...