Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
no właśnie. co sądzisz o ostatnio praktykowanym w m.in. naszej kadrze pań zwyczaju krochmalenia judog?
dla mnie najepsza jest dax tori gold. przystępna cena, bardzo dobra jakośc. a teraz dodatkowo dax w odpowiedzi na popyt produkuje je takze niebieskie.
odnosnie maturo przy swoich zaletach - ponoć w cięższych wagach zdarzało sie, że nowe spodnie darły się jak prześcieradło po jednej cłapie.
Szacuny
9
Napisanych postów
1325
Wiek
50 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7348
Prawda jest tak, ze w sztywnej judodze lepiej sie wygląda.
Taka zbroja itp. odczucia ...
Rzeczywiście są też judogi nieprzyjemne w dotyku.
Dla mnie jednak oprócz tego uczucia be to sztywna judoga przeciwnika jest wygodniejsza w walce, bardziej czuję jego ruchy ...
W ataku na osobnika luźnych szmatach to po niektórych wejściach
ty jesteś na pozycji a koleś nawet nie został wychylony ...
W mniej markowych judogach to właśnie spodnie są zmorą ...
Szacuny
9
Napisanych postów
1325
Wiek
50 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7348
Trochę trudniej, ale ja operuję głównie na kołnierzu
i wtedy ta sztywność mi pomaga, tak mi się przynajmniej wydaje.
Druga dłoń zawsze jakoś uchwyt wyłapie na rękawie (mam długie palce).
Dla mnie duzo ważniejsza od sztywności judogi jest jej szorstkość.
Mam bardzo wrażliwą skórę na zewnętrznej części dłoni
i jak judoga jest "ostra" to do drugiej walki musiałem zawsze zakładać plastry na palce ...
Szacuny
0
Napisanych postów
62
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
220
Uwazam ze jezeli przeciwnyk ma "szmate" to o wiele latwiej go rzucic i ztlamsic uchwytem poniewaz mozna nabrac w reke duuuuzo mateirelu i tutaj jest w przewadze koles w twardym kimonie. Zdecydowanie lepiej dla mnie przynajmniej walczyc wlasnie z gosciem bez wykrochmalonej judogi( ps wiekszosc uchwytow jest za kolnierz:)chyba ze soda)jezeli lapie uchwyt gdziekolwiek- szczegolnie za placy. Co do spodni to faktycznie wykrochmalone sie latwo rwa - raz nawet podarlem na zawodach jak robilem kuchiki ale udalo mi sie przejsc do morote. Ciekawi mnie co by bylo gdyby po tym koles walna mnie w uchimate- jak do tego maja sie przepisy poniewaz sam bedac sedzis niskiego co prawda stopnie ale zawsze - nie mam o tym pojecia??
Zmieniony przez - Pablo_83 w dniu 2006-09-10 19:26:09
Szacuny
0
Napisanych postów
62
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
220
Mam na mysli taka sytuacje:
Ja robie kuchiki, zamiast rzucic dra sie kolesiowi spodnie a ja rozpedzony nadziewam sie na jego uchimate(jako klasyczna kontre w tym przypadku) co nie nastapilo by gdyby spodnie sie nie podarly poniewaz wtedy ja bym wykonal technike.
PS Sproboj na nastepnych randori wlasnie formowac mocny uchwyt poprzez nabieranie judogi naprawde jest roznica w przypadku dluzszego prowadzenia sie z przeciwnikiem- tylko uwaga- zawijac kolnierz nalezy gdy trzymamy uchwyt obustronny.
Szacuny
9
Napisanych postów
1325
Wiek
50 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
7348
Spróbuje z tym "wybieraniem" materiału,
bo rzeczywiście chyba zbyt prostacko podchodziłem do tego ...
Łaps i chciałem rzucić, a tu czasem po prostu palce mi puszczały ...
Szacuny
41
Napisanych postów
10832
Wiek
43 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
38587
cóż, mi się zdarzało łapac do harai-goshi nie za kołnierz, tylko (prawą ręką) za szmatę na plecach przy prawej łopatce uke. rzeczywiscie, w nakrochmalonej by było nijak.