► DOPING W MMA! LEKTURA OBOWIĄZKOWA!

Wkleję ten plan treningowy. Na forum umieścił go kiedyś niejaki Weasly.


Rano:
7.00 Start treningu
7.10 8-10 km. biegu
8.10 - 8.30 przerwa

8.30 walka z cieniem 4-5 rund
9.00 trening z workiem 4-5 rund
9.25 tarczowanie 2-5 rund
9.50 klinczowanie/sparing
10.15 ćwiczenia (drills)
10.35 ćwiczenia: chin ups, push ups, sit ups, push ups bar
10.50 walka z cieniem 2-3 rundy


Popołudniu:

16.00 Start
16.10 3 - 5 km. Biegu
16.30 Skip
16.50 walka z cieniem 4-5 rund
17.25 trening z workiem 4-5 rund
18.05 tarczowanie 4-5 rund
18.35 klinczowanie/sparowanie
19.05 ćwiczenia (drills)


I co o tym myślicie ? Mnie najbardziej przeraża chyba 20 minut skippingu. Za***iście nie lubię tego ćwiczenia.

Dziwny plan, a jeszcze dziwniejsze wyliczenia czasowe.

8.30 walka z cieniem 4-5 rund
9.00 trening z workiem 4-5 rund

30 MINUT? 5 rund po 3 minuty to łatwo obliczyć 15 minut. Dodajemy minutę przerwy po serii - mamy 20 minut. Więc potem chyba 10 minut na regenerację? Chyba, że rundy dłuższe.

Trening *****sko ciężki i nie mam zdania. Musiałbym to zobaczyć. Goście na filmie o treningach w Tajlandii opowiadali jak trenuja, to był rano bieg i 2 treningi w ciągu dnia.

Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2006-09-07 08:41:01

Ja z 2lata temu od wrzesnia do polowy lutego trenowalem od poniedizalku do czwartku2h i piatek sobota 3h(2treningi 1.5h pod rzad) czasem sobota dochodzilo 1,5h do poludnia co dawalo 4,5h w ciagu dnia-nic nie bralem efekt byl taki ze przeziebienie niedoleczone mi sie zamienilo w jakas nadwrazliwosc na pylki ktore leczylem pare miesiecy bo organizm nie mogl sobie z tym sam poradzic

wg mnie stosujac odpwiednia diete majac odpowiedni czas na regeneracje mozna trenowac bez niczego ale amatorsko i tyle-a Tajowie czemu mieli by nie brac? bo sa chudzi? Tajowie od najmlodszych lat dostaja kase za walke z tego utrzymuja rodziny i podejrzewam ze inwestuja tez w siebie


ps mowienie ze cos wiem na pewno ze ktos bierze ktos nie bierze ze wiem jest bez sensu bo mam kolegow roznych i oni tez mwia ze sa czysci-chodiz mi o kulturystow i co bedde mowil - on nie bierze bo mi powiedzial ze nie? jak koles ma 170 moze 168cm wzrostu i ok 43 w rece wazy ponad 90kg w zasadzie dobija do 100 to co? nie bierze bo tak powiedzial/?

No kto jak kto, ale kolega by Cię chyba nie okłamał .

Miałem takich kolegów, co rośli jak tuczniki z tygodnia na tydzień, ale wszędzie opowiadali, że po prostu dużo makaronu jedzą(i prawidłowo wykonują powtórzenia na siłce)...

Fedor:
Moja rada dla początkujących to
aby nie przyspieszali niczego. Najlepsza metoda to trening i jeszcze raz trening.

Dla mnie to brzmi właśnie jak przestroga przed zbyt wczesnym sięganiem po mocne wspomagacze

A dla mnie jest to populizm i hipokryzja

a dla mnie kolega z tym za wczesnym sieganiem po koks ma racje :) gosc który w wieku 16 czy 18 lat nie moze sie obyc bez koksu zeby rywalizować z innymi - lepiej niech sobie da spokój bo i tak niczego nie osiagnie :) po prostu jest za cienki zeby poradzic sobie na niskim pułapie rywalizacyjnym bez chemii - wiec jak przyjdzie mu rywalizowac z najlepszymi (o ile do tego czasu dotrwa albo do takiej rywalizacji w ogóle zostanie dopuszczony) to i tak nie bedzie mial szans !!!

W wieku 18 lat często są już zawodowcy, więc no comments...

w wieku 18lat to zeby powaznie myslec o zawodowstwie w czym kolwiek to juz musisz miec swoje wyniki wysrobowane i w tym wieku sie wlasnie siega po koks

Tyson w wieku chyba 19lat a moze mial jescze 18?siegal juz po tytul mistrza swiata z tego co kojarze i watpie zeby na ryzu to robil akurat co do jego osoby to pewnych cech gdyby nie mial wrodzonych to i koks by nie pomogl nie mniej watpie zeby juz wtedy sobie nie pomagal


nie ma co sie rozwodzic biora wszyscy i tyle