Drugą kwestią, równie istotną, jest nowy, inny bodziec, jakim byłoby wprwadzenia wysokiej intensywności po skonczeniu treningu z niższą. Można oczywiście zmienić intensywność z wysokiej na niższą, ale sądzę, iż lepiej wyjdzie nam odwrotna zmiana - z niższej na wyższą - to przecież logiczne.
A to przykładowy plan treningu o niższej intensywności:
Poniedziałek, czwartek:
Klatka:
Wyciskanie na ławeczce 4*12/10/10/10
Wyciskanie na ławeczce dodatniej 3*10
Naramienne:
Wyciskanie sztangi zza karku 3*10
Unoszenie sztangielek bokiem 3*10
Tricepsy:
Wyciskanie francuskie leżąc 3*10
Ściąganie linek wyciągu 2*10
Wtorek, piątek:
Mięśnie grzbietu:
Podciąganie sztangi do brzucha w opadzie tułowia 4*12/10/10/10
Przyciąganie górnego drążka wyciągu 3*10
Bicepsy
Unoszenie przedramion ze sztangielkami stojąc 3*10
Modlitewnik 2*10
Uda:
Przysiady ze sztangą 3*12/10/10
Podskoki z gryfem na barkach 3*15
Martwy ciąg na prostych nogach 2*10
Łydki
Wspięcia na palce 4*max.
Środa- wolne
Sobota- wolne
Niedziela- wolne
To by bylo na tyle