Jestem hardgainer'em (nowe słowo, którego nauczylem sie na tym forum). Przy wzroscie 162cm utrzymuję wagę 58-60kg. Czy jakas odżywka by się przydała do treningu? W tej chwili wyskoku mam jakies 80cm. Kiedys dawno probowalem Dunksa, ale po tygodniu stwierdzilem ze to nie dla mnie. Jakiś czas temu mialem problemy z kolanami (naciągnięte więzadła, ale jestem pewien, ze to od jazdy na nartach bez rozgrzewki). Teraz juz jest dobrze. Z rzeczy, które robie regularnie to jazda na rowerku (wytrzymałość mam w miare ok). Całkiem niedawno próbowałem robić przysiady z obciążeniem (takie niepełne przysiady, ugięcie kolan troche głębsze jak do wyskoku) i ćwiczyć wznoszenie na łydkach. Miałem wtedy na pleckach 25kg worek z zaprawą ATLAS :)(z braku laku dobry kit :) ) i szło całkiem nieźle. Nie chciałbym przeciążyć kolan, dlatego nie zależy mi na expresowym postępie, byleby był ciągły (np. 1cm w tydzień; da sie tyle? tak abstrachuje Jeśli brakuje jeszcze jakichś informacji, to proszę mówić. Moze to też istotne, to wspomne: mięśnie brzucha są dobrze rozwinięte (gdzieś słyszałem że w siatkówce liczą sie w kolejności od naj...: myślenie, brzuch, nogi, reszta). Liczę na Was :)
Pozdrawiam,
Prysznic
"Sukces to 1% geniuszu i 99% potu"
Pozdrawiam,
Prysznic