pozycja do walki

czemu? skoro lewy prosty jest dośc szybki, żeby nim punktować?

Bo w semi walczy się głównie w pozycji półfrontalnej i lewy prosty jest za krótki, liczy się głównie noga która jest z przodu bo walka jest przerywana nawet po byle trafieniu.

W light i full walczy się już pozycji frontalnej.

Mi ciezko jest walczyc prawa reka z przodu.Ciezko jest sie nauczyc z 2 stron.Czuje sie calkiem nieporadnie i niepewnie.Ale za to po lewej to przy prostym idzie niezla torpeda.I jeszcze wejscie z cialem to juz calkiem mozna niezle przywalic.

chwytacze czesto tak zaczynają walke, tzn praworęczni z prawej pozycji.

Ja walczę w obu często zmieniając. Zależy od tego co chcę zrobić.
Ale fakt, że do uderzania wyjściową mam lewą, do chwytania prawą

Jestem praworęczny

Pierwszy raz z prawą pozycją (nieortodoksyjną; prawe kończyny w przodzie), zetknąłem się grając w Virtua Fighter 2, kiedy jeszcze się interesowałem głębiej sztukami.

Kiedy bardziej zainteresowałem się tematyką sztuk walki, zacząłem kupować książki poświęcone Bruce'owi Lee i Jeet Kune Do. Wyraźnie w nich widziałem, że Bruce Lee był "zakochany" pozycji nieortodoksyjnej i to na niej bazowało Jeet Kune Do. Nie zapominajmy o słynnym uderzeniu jednocalowym!

Kiedy zapisałem się do sekcji Roberta Kwiatkowskiego działającej w Warszawie, zdziwiło mnie to, że Jeet Kune Do trenowane jest (głównie*) w ortoksyjnej, bokserskiej. Jestem leworęczny. Mówilem o tym trenerowi, bo pytał, ale i tak trenowałem w pozycji lewej. Dopiero potem miał do mnie pretensję oto, że mu o swojej leworęczności niby niepowiedziałem. Osobiście uznałem, że facetowi tak wygodniej prowadzić zajęcia dla wszystkich w jednej pozycji i dlatego mnie wcześniej nie usłyszał, ale mniejsza z tym.

Na początku trenowałem lewy prosty, prawy krzyżowy i mi to nie przeszkadzło używałem głównie swojej dominującej ręki, potem dosżło jednak kopnięcie proste tylną, prawą noga i zacząłem czuć się dziwnie. Po kilku miesiącach trenowałem już kombinację lewy proty-prawy krzyżowy-lewy sierpowy-prawe kopnięcie sierpowe (lub prawy low kick).

W moim stylu techniki ćwiczy się na obie strony, ćwiczenie techniki tylko na jedną stronę wydaje się dla mnie błędem, nawet jeśli w formie wykonujemy pewną technikę tylko na jedną stronę to warto ją osobno przećwiczyć także na drugą. Przecież w zależności od sytuacji walczymy w różnych pozycjach, nie zawsze jesteśmy odwróceni do przeciwnika tą stroną, którą preferujemy, a niezawsze jest czas aby ją zmienić.
A co do uderzenia Bruce'a Lee - prawie zawsze atakował ręką, która była bliżej przeciwnika, dlatego też ustawiał się w takiej pozycji. Jeśli chodzi o uderzenie z jednego cala to warto umieć uderzać jedną i drugą ręką.
Osobiście wolę walczyć będąc zwróconym do przeciwnika lewą ręką i nogą (choć przy niektórych pozycjach i technikach wolę na odwrót)

Też uważam, że techniki powinno się ćwiczyć w pozycjach na obie strony, bo nigdy nie wiadomo, od której zawita zagrożenie.

Czy obie postawy powinno się ćwiczyć na zasadzie lustrzanego odbicia, czy w sposób, który zaraz opiszę. Prawo ręczny lubi uderzać prawą ręką, więc:
w pozycji ortodoksyjnej (lewej, praworęcznej) będzie uderzał tylną prawą ręką,
w pozycji nieortodoksyjnej (prawej, leworęcznej) będzie uderzał przednią prawą ręką ???

No dokladnie jakos tak jest.Ja jestem nauczony walczyc w lewej stronie.Ale uderzam odazu lewa reka .Tak jest w stylu ktory trenje ze uderza sie z przedneij reki.Pewnie dlatego wieksozsc u nas stoi z prawej strony i uderza z przedniej reki.Ale faktycznie trzeba cwiczyc obie strony.Trener mi mowil ze dobrze robie ze cwicze obie strony.U nas wiekszosc cwiczy sobie tylko na jedna strone.Zeby chociaz tylka jedna strone opanowac.A jak cwcize z kims i mowie ze dawaj z drugiej strony to mowia nie jakos dziko sie czuje.Mam jeszcze za slaba koordynacje.I wychodiz na to ze ja go atakuje na jego strone.A on mnie na moja.

Ja mam raczej bardzo frontalną pozycję. lewa noga jest tylko trochę wystawiona przed prawą. Każdy styl ma swoje wymogi.