prostotko/skromnisio
wyznając zasadę wolnych ciężarów i konkretnych ćwiczeń - wierze, że wyznajesz także zasadę dochodzenia do mozliwości wykonywania tych ćwiczeń tak jak trzeba
jesli padasz bądź uważasz, że padniesz przy pompkach - zrób tak abyś za powiedzmy 1-2 miesiące już nie padała
do tego może służyć np. trening na maszynie bądź inaczej ułożony trening owych pompek np. rosyjskie metody wykonywania jak najwiekszej ilości pompek w ciagu dnia świetnie się tutaj sprawdzic powinny - mowa o zwykłych żołnierskich pompkach - z przeniesieniem zasad na
pompki na poręczach
sęk w tym, że to specyficzne ćwiczenie, a Ty jesteś kobietą
aparat chrzęstno-stawowy nie jest (wyjatki od reguły oczywiście są) tak silny jak u mężczyzny, a to ćwiczenie jest rzeczywiscie dosyc trudne i mogące znacząco przeciążać niektóre stawy
patrząc z dłuzszej perspektywy czasu - może nie byc to najbardziej optymalne rozwiązanie dla Ciebie
stąd albo pompki na maszynie (nie oszukujmy się - to lżejsza o wiele wersja) albo zamienniki w stylu chociażby samego wyciskania sztangi/hantli + ew. co 2gi trening francuskie wyciskania hantlami jednorącz
w ten deseń patrzyłem
ale ja jak widać w avatarze - nie dośc, że siedze na drzewie w nocy to jeszcze mam przećpane oczęta
Zmieniony przez - kanarek w dniu 2006-07-26 12:39:04