No comments...
...
Napisał(a)
L. wysłanych artykułów 2
L. przecz. artykułów 3
Data rejestracji 2006-07-07
miły start na forum chlopak ma
L. przecz. artykułów 3
Data rejestracji 2006-07-07
miły start na forum chlopak ma
...
Napisał(a)
Witam wszystkich żądnych wiedzy nt wyskoku dosiężnego ;D. Mam nadzieję, że mnie nie zlinczujecie za odkopanie tematu...
Przechodząc do meritum... zacznę od tego, że na początki tematu pojawił się link do arta o niejakim Michaelu Barbaro, który skakał na 165 i notował średnio 50 punktów... no panowie . Przecież to historia wyssana z palca, prima aprilis (zwróćcie uwagę na datę), no ale jak ktoś wierzy w opowieść o cudownym talencie, którego kariera zakończyła się po morderstwie na parkiecie poprzez wyrwanie serca innemu graczowi to już nic się nie poradzi ;D.
Widzę, że toczyła się tutaj zażarta dyskusja dot maksymalnego wyskoku dosiężnego. Ten 'max' oscyluje w granicach 120cm i właśnie takim wyskokiem legitymował się MJ. Dziś grający Green skaczę na podobną wysokość, ale jego kariera mimo wygrania sdc póki co kuleje, co dowodzi, że wyskok to nie wszystko, choć jest oczywiście bardzo przydatny (vide Robinson i jego 110cm, które mimo niskiego wzrostu pozwoliły mu wygrać sdc, czy też zaczapować yao).
Wszystkie podane powyżej rezultaty to są oficjalne verticale i właśnie to są ludzie skaczący najwyżej na świecie (być może nie jedyni z takim wynikiem, ale na pewno nikt ich nie przebija o 10-20cm...). Powstałe w temacie nieścisłości wynikają po prostu z wymieszania wartości wyskoków dosiężnych, wyskoku z nabiegu itd.
Swoją drogą ja też, podobnie jak wy, jestem strasznie ciekawy kto miał najwyższy wyskok w historii ludzkości . Hmm... może był to Sotomayor, do dziś nikt nie może się zbliżyć do jego rekordu świata w skoku wzwyż, może MJ, może jakiś siatkarz, a może ktoś zupełnie inny. Niemniej jednak na pewno nie było to 150cm .
Przechodząc do meritum... zacznę od tego, że na początki tematu pojawił się link do arta o niejakim Michaelu Barbaro, który skakał na 165 i notował średnio 50 punktów... no panowie . Przecież to historia wyssana z palca, prima aprilis (zwróćcie uwagę na datę), no ale jak ktoś wierzy w opowieść o cudownym talencie, którego kariera zakończyła się po morderstwie na parkiecie poprzez wyrwanie serca innemu graczowi to już nic się nie poradzi ;D.
Widzę, że toczyła się tutaj zażarta dyskusja dot maksymalnego wyskoku dosiężnego. Ten 'max' oscyluje w granicach 120cm i właśnie takim wyskokiem legitymował się MJ. Dziś grający Green skaczę na podobną wysokość, ale jego kariera mimo wygrania sdc póki co kuleje, co dowodzi, że wyskok to nie wszystko, choć jest oczywiście bardzo przydatny (vide Robinson i jego 110cm, które mimo niskiego wzrostu pozwoliły mu wygrać sdc, czy też zaczapować yao).
Wszystkie podane powyżej rezultaty to są oficjalne verticale i właśnie to są ludzie skaczący najwyżej na świecie (być może nie jedyni z takim wynikiem, ale na pewno nikt ich nie przebija o 10-20cm...). Powstałe w temacie nieścisłości wynikają po prostu z wymieszania wartości wyskoków dosiężnych, wyskoku z nabiegu itd.
Swoją drogą ja też, podobnie jak wy, jestem strasznie ciekawy kto miał najwyższy wyskok w historii ludzkości . Hmm... może był to Sotomayor, do dziś nikt nie może się zbliżyć do jego rekordu świata w skoku wzwyż, może MJ, może jakiś siatkarz, a może ktoś zupełnie inny. Niemniej jednak na pewno nie było to 150cm .
...
Napisał(a)
Wilt Chamberlain miał zasięg 289,5 cm . Prawie identyczny jak Shag (289). Obaj mieli po 216cm wzrostu. Shaq sięgał 378cm , czyli wyskok (z nabiegu) 89 cm. Wilt Chamberlain pod koniec collegu , kiedy skakał najwyżej bo jeszcze był chudy, miał 46-48 cali wyskoku. Czyli sięgał na około 406,5 - 411,5 cm . To sporo nad górną krawędź tablicy. W grze , w czasie walki, takie sztuki się nie udają , ale stawiał bloki piłkom lecącym na poziomie końca tablicy czyli około 390cm.
Robił też wsady do kosza zawieszonego na wysokości 12 stóp czyli prawie 366 cm. Na jego uczelni próbowano bowiem rozwinąć taką odmianę koszykówki aby dać szanse graczom rzucającym z dystansu. Jak wspominał Wilt nie przychodziło mu to łatwo , ale jak się przyłożył to robił wsady do takiego kosza nawet podczas gry.
Robił też wsady do kosza zawieszonego na wysokości 12 stóp czyli prawie 366 cm. Na jego uczelni próbowano bowiem rozwinąć taką odmianę koszykówki aby dać szanse graczom rzucającym z dystansu. Jak wspominał Wilt nie przychodziło mu to łatwo , ale jak się przyłożył to robił wsady do takiego kosza nawet podczas gry.
1
...
Napisał(a)
Hmm, post ma 12 lat, zdążyłem się postarzeć
Teraz chłopy z TFB robią rzeczy niewykonalne dla zwykłych smiertelników.
MJ skakał nieco poniżej obręczy (głową), teraz głowa ponad obręczą to już standard, czasem nawet cała. Jak nie masz powyżej 50 cali to nie zapiszą cię do TFB
Teraz chłopy z TFB robią rzeczy niewykonalne dla zwykłych smiertelników.
MJ skakał nieco poniżej obręczy (głową), teraz głowa ponad obręczą to już standard, czasem nawet cała. Jak nie masz powyżej 50 cali to nie zapiszą cię do TFB
Pozdrawiam - Tomek
Poprzedni temat
Ile skaczecie w dal z miejsca
Następny temat
WYSKOK i masa wątpliwości
Polecane artykuły