Szacuny
11152
Napisanych postów
51608
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
SW nie ćwiczyłem jeszcze na żadnej sekcji (może pójdę na KB od jesieni jeśli czas pozwoli)
parę razy sparowałem z lepszymi ode mnie, a w razie jakichś starć wolałem być blisko przeciwnika i założyć mu blokadę na szyję z duszeniem (własny patent ) z tego nikt się nie wyrywał
Szacuny
11152
Napisanych postów
51608
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
aha zapomniałem
jak miałem 15 lat to chodziłem na jakąś dziwną samoobronę - jakieś dziwne sposoby uwalniania się z chwytów, przechwytywanie kopniaka i takie tam
Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2006-07-04 10:30:19
Szacuny
11
Napisanych postów
765
Wiek
43 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3916
Jesli chodzi o m****a, to coz-jedyna rzecz w jaka on wierzy to pieniadze.Sadze, iz jako osoba majaca jakies tam (mniejsze niz wieksze) pojecie o SW wie, ze to co pokazuje i uczy to chlam, ale nie przeszkadza mu to robic na tym kase.Coz, wszedzie znajda sie ludzie, ktorzy nabiora sie na najwiekszy nawet bezsens.Jakis czas temu szukalem oslawionej stronki m****a(tej ze zdjeciami lopat itd) i nie moglem znalezc, co by oznaczalo, iz zostala zlikwidowana, badz unormalniona.Jak dla mnie to Rychu idzie tylko na siano i to jest jego pasja-ogolnie szkoda nawet na kogos takiego czasu by wystukac post o nim.
Doradca dzialu grappling i C/S.
...nie powiedziales w ryj to nie powiedziales nic...
Szacuny
12
Napisanych postów
3436
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17160
Wracając do tych Mazur, to np. Mrągowo... Dwa obozy z KM odcisnęły piętno A co do m****a - całkiem możliwe, że przez te wszystkie lata zaczął w to wierzyć...
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba
Szacuny
4
Napisanych postów
292
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2002
serafin piszesz ze jak sie powie na mazurach ze jest sie np. z Warszawy to latwo o guza z kilku moich oraz kolegow doswiadczen moge smialo stwierdzic ze gdzie kolwiek w polsce powie sie ze jest sie z Warszawy to moze byc kolorowo... ( a i tak sie (prawie)nigdy tego nie ukrywa!!)
ale to ma tez swojego plusa: miejscowy na mazurach slyszy warszawiak to sie grzeje ale jak miejscowa slyszy warszawiak to jej sie grzeje
tylko jezeli cala polska tak nie lubi Warszawiakow to czemu tyle przyjezdnych tu siedzi?? (to pytanie retoryczne)
ps.taki kawal ktory niktorym moze sie nie spodobac ale i tak opowiem:
co robi brzytka panna w warszawie podczas weekendu??
-wraca do domu.
karol_ek hehe sog
Zmieniony przez - R_B_K w dniu 2006-07-04 19:49:08
Szacuny
4
Napisanych postów
292
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2002
Feather_ ale to co w srod niektorych budzi respekt to u innych moze wywolac inne uczucia typu: myslisz ze jak jestes z pruszkowa to wielki z ciebie gangster! i w tym momencie albo udowadniasz opinie pruszkowa albo...
Tanie_wino trzymaj tego pierwszego soga za pana krzysztofa hehe