Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
25
Tak czytam i wszyscy co są na redukcji to tak dużo jedzą tyle posiłków. Ja jem sniadanie zwykle mleko z płatkami nestle corn flakes albo jajecznica z dwóch jaj na kromce chleba. Potem jem obiad na pierwsz e zazwyczaj talerz zupy a na drugie róznie to co jest, a wieczorkiem jakiś owoc, nektaryne, brzoskwinie jabłko teraz akurat bób. Jestem na redukcji waże 74 kilo przy wzroście 176. Wiem ze według bmi to odpowiednia waga ale mam w pasie 99cm(o zgrozo) Na dodatek co drugi dzien rano biegam i próbuje ćwiczyć, takie tam bruszki spręzyny i takie tam. Czy dobrze robie wsstko.
I jeszcze jedno. Niedługo kupuje sobie elektroniczną wagę do ważenia produktów i mam zamiar trzymac diete tak na max. 1500 kalorii dziennie czy nawet troche mniej. Czy to bedzie okej?
I jeszcze może mi ktoś powiedzieć ile gramów mam w sojej diecie mieć białka, tłuszczy i węglowodanów, wogóle gdzie to sie mozna dowiedzieć?
Szacuny
11
Napisanych postów
1130
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
12734
Niestety nic nie robisz dobrze.
Przyjmij 2 - 2,2g białka na kilogram, 1g tłuszczy oraz 3g węgli. Dobrze się zmierz i zważ, oblicz się na podstawie jednego z postów podwieszonych, może byc zbilansowana ellisa, spróbuj ułożyc a gdy już będziesz miał cos konkretnego to rzuc do sprawdzenia. Waga na razie nie jest Ci potrzebna a solidna dawka wiedzy - posty podwieszone.
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
25
a co robie źle sprecyzuj, bo ja nie chce jeśc tak dużo jak inni mi zależy na tym żeby schudnąć, a diet nie lubie bo tam ciągle trzeba kupować żarcie a ja jem to co mama zrobi na obiad
Szacuny
11
Napisanych postów
1130
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
12734
Wbrew pozorom nie wygląda to tak, że wiele się je choc czasami na redukcji chodzi się bardziej sytym aniżeli przed okresem diety. Posiłki są specjalnie rozłożone na 5 czy 6, aby dostarczały mniej, ale częściej makroskładników w odpowiedniej proporcji.
W diecie liczy się zapotrzebowanie kaloryczne i jeśli chcesz schudnąc to po prostu nie może zostac ono przekroczone dlatego tak istotne jest ustalenie ile wynosi Twój + / - bilans zerowy, aby przypadkiem nie był on bilansem dodatnim bo wówczas z Twoich starań nici.
Obiad możesz wrzucic do bilansu a resztę posiłków skomponowac w odpowiedni już sposób. Bez diety ani rusz.
Szacuny
0
Napisanych postów
11
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
25
Ja tam sovie liczyłem i poweidzmy że moje zapotrzebowanie kaloryczne wynosi mniejw eicej 2300-3000 nie wiem bo to zależy od ćwiczeń. I czy jak bede jadł to co bede jadł:p ale bedę trzymał sie ostro sporzytych kalorii powiedzmy 1500kalori nie wiecej dziennie to coś to da?
Szacuny
11
Napisanych postów
1130
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
12734
Twoje zapotrzebowanie kaloryczne nie może się wahac a ma byc jedną, ścisłą, oczywiście zmienijącą się w stosunku do postępów w diecie wielkością. Przy obliczeniach przyjmujesz dany wspólczynnik aktywnosci i tego się trzymasz. Jeśli odejmiesz określona ilosc kalorii [ na początku nie więcej niż 200 - 250 kcal po 7 - 14 dniowym wprowadzeniu na zerowym bilansie ] od zapotrzebowania a więc będziesz na ujemnym bilansie kalorycznym to zaczniesz gubic powoli tkankę tłuszczową.
Jak przypieprzysz ujemnym na 1500 to nie przeżyjesz. Jest coś takiego jak tryb oszczędnościowy organizmu gdy kalorie spadają na łeb na szyję. Wówczas organizm mówi " STOP ! ... teraz oszczędzamy bo nie przeżyjemy " .
O tym też poczytaj ...