Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
erulf---> zgadzm się z tym...cwiczę sam w domu i najbardziej mnie w****ia jak ktos dzwoni telefonem lub domofonem(mieszkam w bloku) w czasie wykonywania cwiczenia!!! a tak pozatym to cwicze od czasu do czasu z moim najolepszym kumplem to wtedy mozna sie sprawdzic bo zawsze ktos asekuruje a nie!!!
Szacuny
14
Napisanych postów
2148
Wiek
35 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
13514
ja nienawidze jak ktos do mnie mowi jak cwicze znaczy sie podczas wykonywania cwiczenia a ze cwicze w domu to czeso jak wzme sztange i mysle tylo otym zeby zrobic jeszcze kilka powtorzen to musi przyjsc akurat wtedy siostra/matka/babka/ojciec i zaczynaja mico gadac pytaja sie o cos a ze jestem w trakcie seri to im nieodpowiadaja i powtarzaja pytnaie po 3 razy zawsze wtedy opiepsz dostaja zeby mi nieprzeszkadzali
Szacuny
5
Napisanych postów
210
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
2650
Mnie wkurzają kolesie, którzy non stop patrzą w lustro. Przyjda, zrobia 1 serie i juz do lustra patrzec jak spuchło :
Nie lubię tez kolesi co zbyt dlugo gadaja, robia przerwy po 10 minut, zeby pogadac o dziwnych interesach :
Nie lubie koksiarzy :/
Idac na silke, nie mysle o niczym innym, skupiam sie maxymalnie i nie lubie jak ktos w tym przeszkadza. Wchodze na silke, staram sie udawac ze nikogo nie ma, tylko ja i ciezary...
Uwazam ze to jest jedna z najwazniejszych rzeczy na treningu-podejscie psychiczne, skupienie.
Pozdrawiam!
Musisz pogodzić się z brudem, jeżeli pragniesz diamentów...
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
123
nienawidze uczucia, ze trening moglby byc mocniejszy i lepszy, a ja nie mam więcej ciężaru, żeby móc 'wykatować' mięśnia nienawidze tez jak brakuje sprzetu
Szacuny
9
Napisanych postów
1100
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
14043
Ja nie lubialem jak chodziłem na siłke do klubu cwaniakowatych koksów co myśla ze są kimś,którzy witaja sie tylko z wiekszym od siebie
Nie lubialem sezonowcó co cwiczyli i nie odkładali sprzętu na sowje miejsce
nie nawidziłem jak któryś koks spierdział sie jak cwiczył było tak !!!
-braku klimatyzacji
nie nawidzialem jak któryś sezonowiec nie przebierał butów i wchodził na siłke w "buciorach"
- dziur ,zagłebień na podłodze od ciężarów
-zaparowanych szyb na siłce
-dzwoniącego tel jak byłem w trakcie serii
nie nawidziałem zajętych prysznicy jak kończylem ćwiczyć i tej je.banej pary i dusznosci
ITP ...........
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
nie lubie muzyki jakiejkolwiek podczas tren, nie lubie gdy zaczyna brakować ciężarów, sezonowców też nie lubie, ruskich NIENAWIDZE niestety w mojej siłowni też te ogry chodzą, totalne ogry bez kultury, nie lubie s****iałych polaczków w obcisłych białych koszulkach co ida się napompować przed dyskoteką...ale najgorsi są ruscy....jeszcze nie lubię jak ktoś gada przez komórkę i dwoni mu telefon a ja mam na ławce troche kg i próbuje się skupić...i chodzi z tym telefonem po całej siłce miedzyczasie się przeglądając w lustrze....