po ciąży- waga w górę i w dół ;(

witam!!!
Jestem 7 tygodni po porodzie i niestety zostało mi do zrzucenia przynajmniej 8 kg (do wagi sprzed ciąży). W sumie przytyłam 20 kg jeszcze w szpitalu zgubiłam 12 kg i na tym koniec.
Od kilku dni jestem posiadaczką stepera i ćwiczę na nim tak jak jest polecane na tym forum. Cwiczę na nim codziennie tj. od 5 dni po 45 minut, w tempie zadyszki. W związku z tym, że jestem karmię piersią prawdopodobnie i tak nie mogę wprowadzić żadnej diety, i tak nie jem nic smażonego, tłustego, pieczonego. Wszystko byłoby ok gdyby nie moja waga, za każdym razem jak na niej stanę ważę inaczej, skala wacha się od 63 do 65 kg. Wczoraj np ważyłam 63 a dzisiaj 64 :( czy to jest normalne ? baaardzo proszę o pomoc bo dostanę rozstroju nerwowego ;) pozdrawiam

dodam jeszcze że mam 164 wzrostu a moja waga przed ciążą wynosiła 53-54kg, bez żadnych ćwiczeń i diet.
Postanowiłam od dzisiaj wprowadzić
śniadanie:
ciemne pieczywo + wędlina (1 kromka)
truskawki
obiad- talerz zupy
30 dag bobu
kolacja: 1 kromka razowego pieczywa
w międzyczasie ćwiczenia na steprze 40 minut
dodam że karmienie piersią to jest spalenie ok 700 kalori dziennie
Czy przy mniejwięcej takim odżywianiu mam szanse na zrzucenie chociaż tych 4-5 kilo? No i czemu ważę więcej niż dzień wcześniej ?

Czy przy mniejwięcej takim odżywianiu mam szanse na zrzucenie chociaż tych 4-5 kilo? No i czemu ważę więcej niż dzień wcześniej ?

Tak, masz bardzo dużą szansę na schudnięcie, ale zdajesz sobie sprawę, że to jest głodówka, w której jest ok. 700kcal? Nie jestem kobietą ani lekarzem, ale w tym okresie dziecko powinno wraz z mlekiem dostawać witaminy, mikroelementy, zdrowe tłuszcze.. Zdrowie dziecka powinno być ważniejsze niż tymczasowa poprawa sylwetki. Piszesz też, że schudłaś 12kg. W ile tygodni? Ile z tych kilogramów to tłuszcz? Jeżeli za szybko schudniesz, skóra nie zdąży się przystosować do nowej wagi i pozostanie przez długi czas obwisła.

Waga w ciągu dnia na "standardowej" diecie może się wahać w ciągu dnia o ok. 2kg. Związane jest to ze stanem nawodnienia organizmu, zawartością jelit, dlatego powinno się ważyć zawsze w tych samych warunkach, np. rano na czczo.

Napisałaś, że z powodu karmienia piersią nie możesz wprowadzić żadnej diety. Właśnie może to jest powód, żeby taką zdrową dietę wprowadzić? Jadłospis który zaproponowałaś jest, łagodnie mówiąc, marny. Charon napisał, że jest tam około 700kcal, ja zastanawiam się, czy nie jest nawet mniej. Ogólnie nie ma tam prawie żadnych zdrowych składników - białka(oprócz plasterka szynki - będzie z 5gramów), zdrowych tłuszczy (tyle co w chlebie i może coś w zupie - prawie nic), węglowodanów też jest tyle, co kot napłakał (truskawki+chleb+plus pewnie jakiś plasterek warzywka, co sobie w zupie pływa). Aha, zapomniałem o bobie- trochę białka i węgli. Przy takim jedzeniu spodziewałbym się spadku energii życiowej, apatii i ogólnego zmęczenia. Szczególnie, że musisz teraz opiekować się bobasem, co nie jest z pewnością łatwą sprawą.

Narazie zacznij normalnie jeść, przestudiuj artykuły podwieszone, i wtedy zaproponuj nam coś konkretnego do oceny. Polecam szczególnie posty Tyki, naprawdę można z nich sporo się dowiedzieć :)https://www.sfd.pl/temat270907/. Poza tym wszystkie inne ciekawe artykuły, szczególnie z działu odżywianie.

Zmieniony przez - żabi xiąże w dniu 2006-06-25 12:24:49

ło matko.... nawet do głowy nie przyszło mi mój dzisiejszy rozkład jedzeniowy może nawet nie mieć 700 kal.
Do tej pory zrzuciłam 12 kg, ale to zasługa natury a nie moja. Te 12 kg poleciało razem z porodem, 6 kg to dziecko itd, a reszta to wody. Na szczęście nie ma żadnych rozstępów i skóra jest elastyczna. NIestety od tej pory nie poleciał mi żadne kilogram ;( pomimo karmienia. Postanowiłam ćwiczyć na steperze a tu waga w górę i w dół. Wczoraj się wkurzyłam i postanowiłam coś z tym zrobić. Dlatego znalazłam się na tym forum. Bardzo dziękuję za zainteresowanie, w wolnym czasie postudiuje inne posty :) a póki co to dalej będę ćwiczyć na tym steperze :P , w miarę normalnie jeść (bez słodyczy itp) może to coś da :P ?
bo jak nie, to nie będę miała w czy chodzić....pozdrowionka

Poczytaj sobie te posty, może Ci pomogą

https://www.sfd.pl/Search.asp?wczym=tytul&search=po ci��y

Zwłaszcza ten https://www.sfd.pl/temat256727/

Pozdrawiam kolejną młodą mamę na forum

Zmieniony przez - marthullka w dniu 2006-06-25 20:11:24

dziękuję za odpowiedź :) czytam i czytam. W każdym bądź razie jem normalnie i staram się codziennie ćwiczyć przez 40 minut :P chociasz czasem ciężko ...
pozdrawiam

tak sobie czytam wypowiedzi zamieszczone na tym formu i mysle sobie, ze nie jest zle, a mianowicie; 6 tygodni temu urodziłam zdrową, śliczna 4 kg córunie i też walcze z ''nadwaga''.W ciazy przytayłam 22 kg, czyli wazylam 77 kg a przed ciaza 55. do tej pory ubyło mi 16 kg myslalam ze to malo, bo jem duzo, ale lekkostrawnych potraw z racji iz karmie piersia i chce aby dziecko miało wszystko co niezbedne, od 5 tygodnia zaczełam cwiczenia na miesnie brzucha, ogólnie duzo sie ruszam, pije duzo i jem!! dziewczyny nie wprowadzajcie głodówek w okresie karmienia piersia!!! wczesniej czy pozniej zrzucicie kilogramy a nasze pocieszki moga ucierpiec:((((
z mojego doswiadczenia wynika ze warto juz od pierwszych dni ciazy dbac o skórę brzucha i duzo ruchu. brzuch mialam ogromny (120 cm w pasie) a nie mam nawet malenkiego rozstepka, uzywałam regularnie masci FISSAn, szczerze polecam)
dziewczyny damy rade

jedz normalnie bo przeciez karmisz......ale cwicz jednoczesnie.ja po ciazy karmilam nie odmawialam sobie niczego oczywiscie w miare rozsadku bo nie wszystko mozna kiedy sie karmi ale cwiczylam zeby zrzucic to co zostalo po ciazy.......udalo sie.wazna jest systematycznosc i chyba troche upor a nie leniuchowanie.pozdrawiam i napewno ci sie uda:):)

Nie bawcie sie dziewczyny w odkopywanie historycznych postow

jezu ja bardzo przepraszam ale naprawde nie spojrzalam na date ale si eteraz usmialam:D