Okres wakacyjny to idealna pora na kilka tygodni wolnego. Więc zacznijmy od małej przerwy w treningach, jednak nie przesadzajmy, dobrze wiadomo, że jeśli nie poddaje się mięsni treningom siłowym, to ich masa i siła po ok. 10 dniach spada. W czasie przerwy dotychczasowe treningi można zastąpić ich innymi rodzajami, sportami letnimi, np. pływanie, jazda na rowerze, gry zespołowe. Ale bez przesady, priorytetem jest rozluźnienie mięśni. Będzie on miał korzystny wpływ nie tylko na mięśnie, ale również i na nasze stawy. Jest to o tyle ważne, że czasami „łapiemy" drobne urazy, z których często nawet nie zdajemy sobie sprawy. Jeżeli ktoś od września intensywnie trenował, to odpoczynek w czasie przerwy treningowej pomoże także w psychice. W czasie wakacyjnej przerwy w treningach należy odżywiać się prawidłowo i spać jak najdłużej, w końcu to w trakcie snu organizm nasz najlepiej odpoczywa. Po ok. dwóch tygodniach takiej olewki nasze mięśnie zaczynają się zmieniać na niekorzyść. Aby zahamować te zmiany, należy oczywiście wznowić treningijednak nie powinny one mieć zbyt wysokiej intensywności, w zupełności wystarczy, jeżeli intensywność ta będzie mała. Celem tych treningów nie jest bowiem zwiększenie masy mięśniowej, tylko utrzymanie jej na możliwie niezmienionym poziomie. Najlepiej wykonywać treningi 3 razy w tygodniu, przy założeniu że każdą grupę mięśniową trenujemy tylko raz w tygodniu. Na duże partie ok. 8 serii, na małe po 6 serii. W każdej serii zaś od 12 do 15 powt. Trening nie powinien trwać dłużej niż godzinę. Warto sobie urozmaicić trening, np. jeśli zawsze ćwiczyłeś na ciężarach wolnych, to teraz - jeśli to możliwe - poćwicz troszku na maszynach i wyciągach Warto także pomyśleć o treningach, w których w ćwiczeniach obciążeniem będzie nasze ciało, wykonywanych w terenie. Zaletą treningów w terenie jest to, że wykonujemy na nich ćwiczenia jakich być może do tej pory nawet nie wykonywaliśmy, korzyścią zaś to, że na mięśnie działają zupełnie inne niż dotychczas bodźce. Zarówno pierwsze jak i drugie jest mięśniom potrzebne. Trudno oczekiwać, że po treningach w terenie nasze mięśnie zwiększą swoją masę, ale wielce prawdopodobne jest, że zachowają dotychczasową. Na pewno będzie to lepsze niż gdybyśmy zupełnie zaniechali treningów siłowych. Mam nadzieję, że ten temat choć troszkę pomoże nie jednemu w układaniu treningu na lato i życzę wszystkim, aby po wakacjach wrócili tak samo wyglądający i z nowymi - ambitnymi celami na kolejny sezon, już 2006/2007.
Barracuda BJJ Team - Poznań