Jesli idziesz pierwszy raz na silownie ZAWSZE zrob slabiutko bicepsy.
Ja mam rozwalone sciegna/wiazadla/miesien/cokolwiek zawsze po pierwszym treningu jesli zrobie go normalnie, nawet nie specialnie ostro. Objawia sie to tym ze w pozniejszym czasie, i to przez kilka tygodni, poprostu nie da sie uzywac bicepsa ani nawet wyprostowac reki (zreszta wystarczy poczytac wyzej), czyli nie bardzo mozna tez trenowac bo podnosi sie przesmieszne ciezary.
Moze sa inne sposoby, moze to wina rozgrzewki czy czegokolwiek, moj sposob jest jednak jeden pewny: oszczedz biceps na pierwszym treningu.
Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal