Mark Kerr - trochę nowych informacji + w miarę aktualna fotka!

/zdjęcie zostało zrobione 2 lutego 2006/

Mark Kerr jest gotów do powrotu na szczyty! Przygotowując się do swojej walki o tytuł mistrza wagi ciężkiej AFC przeciwko Wesowi Simsowi przeniósł się do Colorado i obecnie trenuje z teamem Grappler's Edge, gdzie Sheldon Marr i reszta teamu przywitała go z otwartymi ramionami.

Tam bez wątpienia będzie testowany przez najtwardszych grapplerów, jakich USA ma do zaoferowania. Podobno psychicznie Mark jest przygotowany bardzo dobrze. Ciężko trenuje i bardzo chce się już spotkać z Simsem w octagonie. Mówi, że nie czuje presji i że tym razem wyjdzie do walki zrelaksowany i będzie sobą. Miejmy nadzieję, że takie podejście uczyni z Kerra naprawdę niebezpiecznego zawodnika - jak za dawnych, dobrych czasów!

uwielbiam jego styl walki
niech wraca podkoniec kariery do wielkiej formy

Oby, ale fizycznie widac ze to juz nie on. Oby umiejetnosci wystarczyly...

Miałem coś napisać, ale daruję sobie...

Lubię Kerra, ale on już nie powinien wracać. Nawet gdyby wrócił do swojej szczytowej formy (w co nie wierzę i nie uważam za możliwe) to i tak nie miałby zbytnio szans z dzisiejszą elitą. Niech wygra z Simsem i w ten sposób definitywnie zakończy karierę. To byłoby dobre wyjście.

Po zwycięstwie z Simsem raczej nie będzie chciał kończyć kariery. Po pierwsze będzie miał tytuł mistrza ACF, a po drugie raczej nie to ma w planie /czyt. wrócić i znowu zniknąć/.

Zmieniony przez - saib__ w dniu 2006-04-17 15:46:22

Kolejna fotka Marka z 29 kwietnia. Troche wyłysiał i jest jakby... kręgo-głowy

hy hy koks robi swoje

Koks? Nie, każdy tylko nie Kerr. To już prędzej tak ma od tych trudnych lektur, co je jako zapaśnik musiał czytać w tym wymagającym, amerykańskim collegu.

Zmieniony przez - mlkv w dniu 2006-05-03 20:22:00

To jego żona go zniszczyła!

Bo to zła kobieta była...